Rocznica
po jakimś wydarzeniu’ (liczba rocznic jest zawsze równa liczbie lat, które upłynęły od danego zdarzenia), a zatem kiedy o niej mowa, musi się pojawić liczebnik porządkowy pierwsza, trzecia, dziesiąta, setna itd. (rocznica czegoś lub kogoś).
Określenie stuletnia rocznica – gdyby je w innym kontekście uznać za dopuszczalne – znaczyłoby, że ów dzień czy jego obchody trwały... sto lat.
Zapamiętajmy więc, że stuletni może być dąb czy zabytek lub Słownik języka polskiego Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego, a stuletnia – historia czegoś, tradycja, wojna, czyli coś, co ma sto lat lub co trwało, ciągnęło się tyle czasu.
Aleksander Fredro pisał w „Ślubach panieńskich, czyli Magnetyzmie serca”: Żebym raz mogła jeden kichnąć skrycie,/Nie słysząc wróżby na stoletnie życie, i błędu, rzecz jasna, nie popełnił (za życia poety używano wyrazów stolecie, stoletni obocznie do stulecie, stuletni). Stoletnie życie znaczyło ‘życie, które ma trwać sto lat’.
Rocznica – co pokazałem – może być wyłącznie setna (a nie: stuletnia). Proszę zajrzeć do Wielkiego słownika poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego (Warszawa 2004, s. 1117), żeby się w tym upewnić. mlkinsow@angora.com.pl www.obcyjezykpolski.pl