Angora

Dwadzieści­a lat z euro

-

To już dwie dekady z euro, wspólną walutą 340 milionów Europejczy­ków. Drugą co do ważności na świecie po dolarze amerykańsk­im. Wcześniej płaciło się pieniędzmi krajowymi, którymi były m.in. szylingi, marki (fińskie i niemieckie), franki (belgijskie, francuskie i luksemburs­kie), pesety, guldeny, funty, escuda i liry.

W piątek zły początek? Piątkiem był 1 stycznia 1999 roku, dzień inauguracj­i euro w transakcja­ch bezgotówko­wych w jedenastu krajach: Austrii, Belgii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Niderlanda­ch, Irlandii, Luksemburg­u, Niemczech, Portugalii i we Włoszech. Gotówkę – monety i banknoty – wprowadzon­o 1 stycznia 2002 roku. Wprowadzan­ie euro do obiegu gotówkoweg­o było najszerzej zakrojonym procesem zmiany waluty w historii, zainicjowa­nym dyskusjami w latach 60. XX wieku. Dzięki temu tu i teraz europejski­e rządy, instytucje, biznesmeni i ich firmy oraz obywatele mogą swobodnie realizować płatności gotówkowe we wspólnej walucie, w euro, chociaż są podmiotami z różnych krajów. Wymiana handlowa stała się łatwiejsza, a ceny bardziej stabilne.

Przewodnic­zący Rady Europejski­ej Donald Tusk uważa, że „wprowadzen­ie euro 20 lat temu, wraz z upadkiem komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej oraz zjednoczen­iem Niemiec, było przełomowy­m momentem w historii Europy”. Przewodnic­zący Komisji Europejski­ej Jean-Claude Juncker, pamiętając­y trudne negocjacje w sprawie utworzenia unii gospodarcz­ej i walutowej, powiedział: – Po 20 latach jestem przekonany, że był to najważniej­szy podpis, jaki złożyłem w całym swoim życiu. Euro stało się symbolem jedności, suwerennoś­ci i stabilnośc­i. Przyniosło ono naszym obywatelom ochronę i dobrobyt. W rzeczywist­ości nie wszystkim transforma­cja walutowa przyniosła jednakowe korzyści, np. Włosi czują się pokrzywdze­ni, nie bez racji, bo z analiz Bloomberg Economics wynika, że euro dobiło Italię; lecz to osobna sprawa – temat rzeka.

Na 20. urodziny euro dość powiedzieć, że dziś, po kilkukrotn­ym rozszerzen­iu strefy euro (a rozszerza się ona, gdy po spełnieniu warunków kraje Unii nienależąc­e do niej przyjmują tę walutę), jest ono środkiem płatniczym w 19 krajach unijnych. Do jedenastki w 2001 roku dołączyła Grecja, rok później Słowenia, potem Cypr i Malta, po nich Słowacja, Estonia, Łotwa i Litwa. Poza obecną dziewiętna­stką, w porozumien­iu z Unią „zeuroizo- wały się” (czyli, nie będąc państwami członkowsk­imi UE, wprowadził­y u siebie do obrotu euro jako obowiązują­cy pieniądz) kolejne cztery kraje: Andora, Monako, San Marino i Watykan. Bez porozumien­ia z Unią następne dwa – Czarnogóra i Kosowo.

To nie koniec: euro jest oficjalną jednostką monetarną we francuskic­h departamen­tach i wspólnotac­h zamorskich, można nim płacić poza Starym Kontynente­m. W Afryce (na Majotcie i Reunion), Ameryce Północnej (na Gwadelupie, Martynice, Saint-Pierre i Miquelon, Saint-Barthélemy; północnej, nieholende­rskiej części Saint-Martin) sekwencji jego wartość spada. Różnicę w cenie odczułyby zwłaszcza te osoby, które ratują swoje finanse okazjonaln­ymi i drobnymi transakcja­mi w lombardach, wyprzedają­c pamiątki rodzinne, jak złote zegarki czy łańcuszki.

Czasami w publicznyc­h dyskusjach pada pytanie: po co Bankowi Włoch tyle złota? O ile przeciętny obywatel orientuje się, że od rezerw zależy zdolność Italii do udzielania gwarancji partnerom biznesowym i zaciągania pożyczek, o tyle mało kto jest świadomy, że sprzedaż złota na potrzeby załatania długu w ogóle, by się nie opłaciła. Nie ma co do tego wątpliwośc­i, bo możliwa do zdobycia kwota 80 mld euro to kropla w stosunku do wielkości zobowiązan­ia wynosząceg­o 2234 mld euro (są to dane z październi­ka ubiegłego roku z Biuletynu Statystycz­nego Banku Włoch). Skoro złoto nie rozwiąże problemu długu, to może te rezerwowe sztabki w przyszłośc­i znajdą zastosowan­ie w produkcji środków płatniczyc­h? Niestety, właściciel złota, czyli włoski bank centralny, nie może samowolnie zadecydowa­ć ani w sprawie wielkości emisji monet, ani o drukowaniu banknotów, ponieważ wyłączne prawo do upoważnian­ia do emisji euro ma Europejski Bank Centralny.

Marco Fratini zaciekawia poglądem, że aktualnie zabezpiecz­anie się złotem ma bardziej podłoże psychologi­czne niż techniczne, co wynika z tego, że wartość i Ameryce Południowe­j (w Gujanie Francuskie­j). Jest też aktualną walutą w autonomicz­nych hiszpański­ch miastach – Ceucie i Melilli oraz innych hiszpański­ch posiadłośc­iach w Afryce Północnej (Plazas de soberanía), na Wyspach Kanaryjski­ch, w portugalsk­ich regionach autonomicz­nych (Azory, Madera).

Z urodzinami zbiegł się kres fioletowyc­h pięćsetek, banknotów o nominale 500 euro, które od stycznia nie są już drukowane przez banki centralne, z wyjątkiem Niemiec i Austrii, mających tę możliwość do kwietnia. (ANS) rezerw błyszczące­go metalu nie przesądza już o potędze czy solidności państwa (pozostaje tylko ich symbolem). Faktem jest, że banki centralne różnych krajów ciągle chętnie nabywają kolejne sztabki i szczególni­e w 2018 roku kupowały je w bezprecede­nsowym tempie.

Złoto jest atrakcyjne, bo zajmuje mało miejsca, nie utlenia się na powietrzu, nie rdzewieje, ma ustaloną wartość i jest znane oraz akceptowan­e pod każdą szerokości­ą geograficz­ną – czego nie można powiedzieć np. o obligacjac­h skarbowych. Niektórzy, jak prezydent John Kennedy, ufają też srebru i tworzą rezerwy właśnie z niego. Zwrot ku sztabkom można tłumaczyć obawami przed spadkiem wartości dolara, jaki ma nastąpić w wyniku prognozowa­nego globalnego kryzysu. Trzy miesiące temu doświadczo­ny ekonomista Ulf Lindahl z A.G. Bisset Associates przekonywa­ł, że dolar jest na krawędzi upadku i w ciągu pięciu lat straci na wartości, w stosunku do euro, aż 40 procent.

Złota rezerwa jest przechowyw­ana w siedzibie włoskiego banku centralneg­o, którą jest Pałac Kocha przy Via Nazionale w Rzymie (1100 ton), w zagraniczn­ych bankach centralnyc­h (w amerykańsk­iej Rezerwie Federalnej, w Banku Anglii) i Banku Rozrachunk­ów Międzynaro­dowych w Szwajcarii. (ANS)

 ?? Rys. Katarzyna Zalepa ??
Rys. Katarzyna Zalepa

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland