Ile można zdziałać myślą?
Zaczyna się rewelacyjnie: msza, ksiądz, pełno ludzi. I nagle wchodzi on, rzeczywiście, cały na biało. I wie wszystko o wszystkich, zdradza najskrytsze sekrety kapłana i wiernych. Skąd to wie? Opowiada, jakby czytał z książki! W takich okolicznościach poznajemy Edmunda Lisa, nazywanego czasem Mundkiem. To człowiek mający zdolności telepatyczne. Potrafi nie tylko czytać w myślach, ale także sterować tymi, którym „wejdzie pod czapkę”. Po traumatycznym przeżyciu jego dar rozwija się jeszcze bardziej – od teraz niemal z każdym może zrobić co tylko chce. Lis ma nie tylko niezwykłe zdolności, ale także nietuzinkową robotę – w służbach specjalnych. W pewnym momencie zostaje zmuszony do samotnej walki z tymi, którzy chcą zawładnąć... Polską. Czyli z obcymi służbami. Przeciwko sobie ma wielu „esperów”, czyli osoby, które – tak jak on – potrafią postrzegać pozazmysłowo. Kto wygra walkę, w której nie do końca wiadomo, kto jest kim, co i gdzie faktycznie robi, a co mu się tylko wydaje? Czy główny bohater, zwany przez swego wspólnika „telepem”, pokona śmiertelnie groźnych przeciwników? W zasadzie nie wiem, czy „Kroniki Jednorożca: Polowanie”, to powieść kryminalno-sensacyjna, czy raczej bajka dla dorosłych. Owszem, jest intryga, są służby specjalne, a nawet tropienie, szpiegowanie i posługiwanie się materiałami wybuchowymi, ale... wchodzenie ludziom do głowy, sterowanie ich zachowaniem i „wyłączanie” ich? To chyba zbyt banalne. Podobnie jak zakończenie. Autor, owszem, zostawia sobie furtkę do kolejnych części przygód naszego telepaty, a wręcz to zapowiada, ale... jakoś tak zostawia czytelnika. Porzuca go w samym środku czytania... ADAM OWCZAREK ROBERT J. SZMIDT. KRONIKI JEDNOROŻCA: POLOWANIE. Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2018. Cena 34,90 zł.