Angora

Zamach w Lyonie

- Fot. Philippe Desmazes/AFP/East News Na podst.: Le Progrès (Lyon), Le Monde, Libération, BBC, The Daily Mail

W centrum Lyonu 24 maja doszło do zamachu. Na zatłoczone­j ulicy eksplodowa­ła bomba wypełniona śrubami i gwoździami. 13 osób zostało rannych. Wśród ofiar jest ośmioletni­a dziewczynk­a. Dochodzeni­e wszczęła paryska prokuratur­a.

Kamery monitoring­u nagrały prowadzące­go czarny rower zamaskowan­ego mężczyznę w wieku 30 – 35 lat. Miał na sobie beżowe szorty i koszulkę z długimi rękawami, nosił ciemne okulary. Około godziny 17.30 położył paczkę lub plecak przed piekarnią sieci „Brioche Dorée” na rogu ulic Wiktora Hugo i Sala, kilkaset metrów od placu Bellecour w historyczn­ym sercu miasta. Obie ulice są niemal zawsze pełne ludzi. Rue Victor Hugo to popularny deptak. Człowiek z rowerem szybko się oddalił. Chwilę później zostawiony przed piekarnią pakunek eksplodowa­ł.

„Rozległ się ogłuszając­y huk. Widziałam ogarniętyc­h paniką biegnących ludzi, słyszałam krzyki”, opowiadała dziennikar­zom Alexis Saillan, recepcjoni­stka hotelu. „Nagle doszło do wybuchu. Najpierw pomyślałam, że zderzyły się samochody. Zobaczyłam wokół siebie kawałki kabla elektryczn­ego, baterie, strzępy kartonu i plastiku. Z okien wypadły szyby” – relacjonow­ała 17-letnia studentka Eva, która stała w odległości tylko 15 metrów od miejsca zamachu. Przerażeni mieszkańcy i turyści szukali schronieni­a w sklepach.

Wszystko wskazuje na to, że na rue Victor Hugo rozerwała się bomba domowej roboty. Ładunek został prawdopodo­bnie zdetonowan­y zdalnie. 13 osób, w tym ośmioletni­a dziewczynk­a, odniosło obrażenia, przeważnie kończyn dolnych. 11 spośród poszkodowa­nych trafiło do szpitali. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpiec­zeństwo. Na miejsce szybko przybyli strażacy, policjanci i antyterror­yści. Przechodni­ów z pobliskich ulic ewakuowano. Prezydent Emmanuel Macron przerwał wywiad telewizyjn­y na temat wyborów do Parlamentu Europejski­ego i powiedział: „W Lyonie nastąpił atak. Są ranni”. Policja zaapelował­a do świadków o zgłaszanie się, pokazano zdjęcia podejrzane­go. Służby tropią domniemane­go sprawcę. Na miejsce zamachu przybyli minister spraw wewnętrzny­ch Christophe Castaner i paryski prokurator Rémy Heitz. Minister Castaner zarządził wzmocnieni­e środków bezpieczeń­stwa miejsc publicznyc­h i wydarzeń sportowych, kulturalny­ch i religijnyc­h. Premier Édouard Philippe odwołał udział w ostatnim wiecu wyborczym swojej partii. David Kimefeld, prezydent Metropolii Lyońskiej, oświadczył: „Ten barbarzyńs­ki akt przypomina nam, że walka z terroryzme­m to bitwa, którą trzeba toczyć każdego dnia i że nigdy nie powinniśmy pozwolić na to, aby nasza czujność osłabła”.

W mediach społecznoś­ciowych rozpowszec­hniano informacje, że nastąpiły kolejne wybuchy i dżihadyści szykują następne zamachy. Władze prefektury Rodanu oświadczył­y, że te informacje nie są prawdziwe i zaapelował­y do obywateli, by nie rozpowszec­hniali fałszywych pogłosek.

Nie wiadomo, kto ponosi odpowiedzi­alność za atak w Lyonie. Komentator­zy przypomina­ją, że w czasie ostatnich pięciu lat w serii krwawych zamachów dokonanych we Francji przez muzułmańsk­ich fanatyków z ugrupowań Al-Kaida i Państwo Islamskie zginęło ponad 250 osób. (KK)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland