SWIAT SIE SMIEJE
Przychodzi kobieta do apteki: – Arszenik poproszę! Muszę otruć męża.
Farmaceuta na to: – Przepraszam, nie mogę ot tak wydać trucizny.
Kobieta z przekonaniem: – Zmieni pan zdanie, jak pokażę panu męża. I wyjmuje z torebki zdjęcie ślubnego w łóżku z żoną farmaceuty!
Aptekarz bierze zdjęcie, chwilę się przygląda, po czym ze stoickim spokojem stwierdza: – Trzeba było od razu mówić, że ma pani receptę...
(Włochy, albanesi.it)
Dwaj kanibale rozmawiają przy kolacji: – Mam dość mojej żony! – To zjedz chociaż ziemniaki... (Włochy, albanesi.it)
Kiedyś przy spotkaniu należało zdjąć kapelusz. Teraz wyjmuje się z ucha słuchawkę. Na znak szczególnego szacunku – obie. (Rosja, Twitter, Ubojnyje prikoły)
Ktoś napisał kredą na chodniku pod blokiem: „Zadzwoń do mnie, kiedy twój wyjdzie”.
Wielu facetów zostało w domu. Były przybite półki, naprawione żelazka, powieszone lustra, dzieci odrobiły lekcje z tatusiami.
(Rosja, Twitter, Ubojnyje prikoły)
Wczesny ranek. Autobus odjeżdża z przystanku. Za nim biegnie kobieta i krzyczy:
– Luuuudzie! Zatrzymajcie autobus, bo się do roboty spóźnię!
Współczujący pasażerowie stukają do kabiny kierowcy, ten zatrzymuje autobus i otwiera drzwi.
Zadyszana kobieta wchodzi do środka: – No, udało mi się. Zdążyłam. A teraz obywatele, proszę bileciki do kontroli.
(Rosja, Twitter, Ubojnyje prikoły)
– My z żoną spotkaliśmy się na dyskotece. – Oj, jakie to romantyczne! – Jakie znowu romantyczne?! Myślałem, że ona siedzi w domu z dziećmi.
(Rosja, Twitter, Ubojnyje prikoły)
Szef firmy obchodzi urodziny. Z tej okazji opowiedział pracownikom dowcip. Wszyscy zanoszą się śmiechem, tylko pan Meier nie. – A wy, Meier, dlaczego się nie śmiejecie? – pyta zirytowany szef. – Ja już nie muszę. Od pierwszego przechodzę na emeryturę – odpowiada Meier.
(Niemcy, witze.at)
– Kelner! To ma być wino musujące?! W ogóle nie musuje – skarży się w restauracji Georg.
– I co z tego? Widział pan kiedyś zupę ogonową, która merda ogonem? – odpowiada niewzruszony kelner.
(Szwajcaria, schweizerbauer.ch)
Policja zatrzymuje pijanego faceta o pierwszej w nocy. – Dokąd to tak późno? – Idę na seminarium „ Szkodliwy wpływ alkoholu na ludzki organizm”.
– Żartuje pan? Kto o pierwszej w nocy organizuje takie seminaria?
– Moja żona. (Ukraina, kp.ua)
Kobiety nie lubią deszczu, ponieważ przywraca ich twarzom ustawienia fabryczne. (Ukraina, kp.ua)
Uczeń znalazł milion dolarów i zaniósł je na policję. Zapłakana matka zapewniała przed kamerami, jaka jest z niego dumna... (Ukraina, kp.ua) Policjant dzwoni do centrali: – Proszę o wsparcie. Po parku biega naga kobieta. – Zaraz jedziemy! – Ale na Boga! Nie wszyscy, jak poprzednim razem. (Norwegia, vg.no)
Rozochocony blondyn wbiega do biblioteki:
– Czy macie najnowszy bestseller „Na golasa”?
– Niestety nie, ale w tym samym dziale polecam pozycję „Ubrania polarne”.
(Norwegia, humoristen.no)