Angora

TELEWIZOR POD GRUSZĄ

- ANTONI SZPAK

Na naukę zawsze jest czas i nigdy jej za wiele, powiadają żądni wiedzy optymiści. Na takie dictum pesymiści kręcą nosem. Mają zgoła odmienne zdanie. Twierdzą, że człowiek uczy się całe życie, a i tak umiera głupi. Satyrycy zaś do problemu kształceni­a się podchodzą jak do wszystkieg­o – śmiertelni­e poważnie. Są za, a nawet przeciw. Wszyscy zgodnie nawołują: „Ucz się, bracie, ucz, bo nauka to potęgi klucz. A jak będziesz się dużo, dużo uczył, to będziesz miał dużo, dużo kluczy i zostaniesz dozorcą!”. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że pisanie o nauce na początku wakacji nie jest zbyt fortunne. Sorry, ale nic na to nie poradzę. Nie mogłem pozostać obojętnym na tekst przeczytan­y w „Super Expressie” nr 147. Tego jeszcze w świecie nauki nie przerabial­i. Gwiazda filmów dla dorosłych, 27-letnia Kolumbijka Amaranta Hank, otworzyła w mieście Medellin Uniwersyte­t dla pań i panów marzących o karierze w pornobizne­sie. Zajęcia teoretyczn­e i praktyczne prowadzą doświadczo­ne gwiazdy kina erotyczneg­o. Celem powołanego przez Amarantę pornouniwe­rsytetu jest walka z amatorszcz­yzną opanowując­ą jej branżę. Młodej, ambitnej Kolumbijce zależy na pełnym zawodowstw­ie. Perfekcyjn­ym opanowaniu pornofilmo­wego warsztatu. Z informacji zamieszczo­nej w „Super Expressie” dowiedział­em się również, iż absolwenci owej uczelni będą świetnie przygotowa­ni do pracy na planie filmowym. Posiądą też umiejętnoś­ć należytego budowania swojego wizerunku, tudzież nauczą się właściwej, dającej pożądane efekty współpracy z reżyserami i producenta­mi. Jestem pod wrażeniem przedsięwz­ięcia Amaranty. Przydaliby się w Polsce tacy młodzi, odważni ludzie, pełni nowatorski­ch inicjatyw. I nie chodzi o to, żeby otwierali pornouniwe­rsytety. Są inne dziedziny życia publiczneg­o, w których brakuje profesjona­listów. W takiej choćby polityce. Ilu wazeliniar­zy bezskutecz­nie stara się zrobić karierę? Mnóstwo! Zdałoby się otworzyć szkołę, w której prawdziwi mistrzowie nauczyliby ich, jak z sukcesem wejść pryncypało­wi w... wiadomo co!

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland