Wielkie jedzenie
Przyjrzawszy się dostępnej literaturze kulinarnej można dojść do mylnego wniosku, że o gotowaniu i jedzeniu wiemy już wszystko. Gdyby jednak była to prawda, pewnie pomyłki poruszone w tym tekście zdarzałyby się rzadko. Niestety, zwłaszcza świeży adepci języka angielskiego popełniają je niemal na każdym kroku.
Najczęstszą jest mylenie rzeczowników eating i food. Oba opiszą jedzenie, ale pierwszy będzie odpowiednikiem polskiego rzeczownika odczasownikowego nazywającego czynność jedzenia, a drugi opisze rzeczy, które jemy ( Their eating could only be described as ramming large amounts of food down their throats. – Tego, jak jedli, nie można nazwać inaczej niż wpychaniem wielkich ilości jedzenia w gardła.). Warto też pamiętać, że czasownik feed, czyli karmić, to również rzeczownik znaczący dwie różne rzeczy – karmę, którą dajemy zwierzętom, albo miejsce, gdzie stale pojawiają się aktualne wiadomości w sieci społecznościowej ( A post on my feed claimed farm animals are fed feed that has better ingredients than some human food. – Post na moim Facebooku twierdził, że niektóre zwierzęta hodowlane karmione są karmą o wyższej jakości niż jedzenie dla ludzi.).
Co gorsza, mylące potrafią być też konkretne rodzaje jedzenia. Mus, czyli lekką piankę, najczęściej czekoladową, po angielsku nazwiemy mousse, co wymawiamy tak samo jak moose, czyli łoś ( The moose broke into the kitchen and ate all the chocolate mousse in the fridge. – Łoś włamał się do kuchni i zjadł cały zapas musu czekoladowego z lodówki.). Chipsy Anglik nazwie crisps, a Amerykanin chips, pamiętając, że w Anglii chips to frytki, które w Stanach nazwiemy fries. Mylące? Jest jeszcze gorzej. Bread to chleb, ale rzeczownikowi sweetbread do chleba bardzo daleko – nazwiemy tak odpowiednio przyrządzoną i podaną grasicę jagnięcą lub wołową. Ba, dla odważnych amerykański zachód przewidział prairie oysters, czyli dosłownie „ostrygi z prerii”, które również obok ostryg nawet w sklepach nie stoją, są bowiem odpowiednio przygotowanymi i podanymi... jądrami byczymi ( We thought we were going to eat seafood and local baked goods when our host offered us prairie oysters and sweetbread, but we were in for a big surprise. – Gdy nasz gospodarz zaproponował nam ostrygi preriowe i chleb na słodko, sądziliśmy, że czeka nas wariacja na temat owoców morza i wypieków, ale to, co nam podano, całkowicie nas zaskoczyło.). Smacznego!