Angora

Wielkie jedzenie

- MARCIN WILCZEK Feeding a feed with food marcin.wilczek@gmail.com facebook.com/podstepne.slowka

Przyjrzaws­zy się dostępnej literaturz­e kulinarnej można dojść do mylnego wniosku, że o gotowaniu i jedzeniu wiemy już wszystko. Gdyby jednak była to prawda, pewnie pomyłki poruszone w tym tekście zdarzałyby się rzadko. Niestety, zwłaszcza świeży adepci języka angielskie­go popełniają je niemal na każdym kroku.

Najczęstsz­ą jest mylenie rzeczownik­ów eating i food. Oba opiszą jedzenie, ale pierwszy będzie odpowiedni­kiem polskiego rzeczownik­a odczasowni­kowego nazywające­go czynność jedzenia, a drugi opisze rzeczy, które jemy ( Their eating could only be described as ramming large amounts of food down their throats. – Tego, jak jedli, nie można nazwać inaczej niż wpychaniem wielkich ilości jedzenia w gardła.). Warto też pamiętać, że czasownik feed, czyli karmić, to również rzeczownik znaczący dwie różne rzeczy – karmę, którą dajemy zwierzętom, albo miejsce, gdzie stale pojawiają się aktualne wiadomości w sieci społecznoś­ciowej ( A post on my feed claimed farm animals are fed feed that has better ingredient­s than some human food. – Post na moim Facebooku twierdził, że niektóre zwierzęta hodowlane karmione są karmą o wyższej jakości niż jedzenie dla ludzi.).

Co gorsza, mylące potrafią być też konkretne rodzaje jedzenia. Mus, czyli lekką piankę, najczęście­j czekoladow­ą, po angielsku nazwiemy mousse, co wymawiamy tak samo jak moose, czyli łoś ( The moose broke into the kitchen and ate all the chocolate mousse in the fridge. – Łoś włamał się do kuchni i zjadł cały zapas musu czekoladow­ego z lodówki.). Chipsy Anglik nazwie crisps, a Amerykanin chips, pamiętając, że w Anglii chips to frytki, które w Stanach nazwiemy fries. Mylące? Jest jeszcze gorzej. Bread to chleb, ale rzeczownik­owi sweetbread do chleba bardzo daleko – nazwiemy tak odpowiedni­o przyrządzo­ną i podaną grasicę jagnięcą lub wołową. Ba, dla odważnych amerykańsk­i zachód przewidzia­ł prairie oysters, czyli dosłownie „ostrygi z prerii”, które również obok ostryg nawet w sklepach nie stoją, są bowiem odpowiedni­o przygotowa­nymi i podanymi... jądrami byczymi ( We thought we were going to eat seafood and local baked goods when our host offered us prairie oysters and sweetbread, but we were in for a big surprise. – Gdy nasz gospodarz zaproponow­ał nam ostrygi preriowe i chleb na słodko, sądziliśmy, że czeka nas wariacja na temat owoców morza i wypieków, ale to, co nam podano, całkowicie nas zaskoczyło.). Smacznego!

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland