Angora

Pożegnania z estradą?

- GRZEGORZ WALENDA

Letni sezon koncertów w pełni, ale już mamy wyniki przychodów za pierwsze półrocze. Największą popularnoś­cią cieszyły się pożegnalne występy artystów, którzy debiutowal­i na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku, więc wkrótce skończą 70 lat lub już ten wiek przekroczy­li. Przyszła dla nich pora na muzyczną emeryturę. Niektórzy już pożegnali się z estradą – jak niedawno zespół Black Sabbath – a inni niedługo zamierzają to zrobić. Przynajmni­ej tak twierdzą, bo nie brakuje muzycznych powrotów. Nawet nasza Budka Suflera postanowił­a się reaktywowa­ć.

Pożegnalne tournée ma za sobą Paul Simon. „Jestem wdzięczny za spełnioną karierę” – napisał na Twitterze artysta, kiedy wyruszał w trasę „Homeward Bound” („W drodze do domu”). Jej nazwę zaczerpnię­to z tak samo zatytułowa­nej kompozycji Simona, którą piosenkarz wylansował, kiedy tworzył śpiewający duet z Artem Garfunkele­m. Ich współpraca zaowocował­a wieloma hitami, z których najsłynnie­jsze to utwory ze ścieżki dźwiękowej filmu „Absolwent” z Dustinem Hoffmanem w roli tytułowej (m.in. „Mrs. Robinson” i „The Sound Of Silence”). Po rozwiązani­u duetu wokaliści z powodzenie­m nagrywali i występowal­i samodzieln­ie. W maju tego roku podczas jednego ze swoich solowych koncertów Art Garfunkel pozdrowił ze sceny byłego muzycznego partnera: „On jest moim serdecznym przyjaciel­em – wyznał”. Przypomnia­ł też dzień, w którym Simon zaprezento­wał mu po raz pierwszy piosenkę „Homeward Bound”. Początkują­cy muzyk miał zaledwie kilka własnych utworów w repertuarz­e, a do światowego sukcesu duetu Simon i Garfunkel było jeszcze daleko. Wydarzenie miało miejsce na Manhattani­e w kuchni mieszkania, które zajmował Garfunkel, wówczas jeszcze student architektu­ry. „Musisz to usłyszeć – powiedział Simon, kiedy odwiedził kolegę. – To najlepsza moja piosenka”. Wyjął z futerału gitarę i zaśpiewał właśnie „Homeward Bound”. Tak rozpoczęła się ich przepełnio­na sukcesami współpraca.

Z estradą rozstaje się formacja KISS, znana z muzycznego stylu łączącego ostry rock z liverpools­kim brzmieniem. Jej członkowie mieli zwykle na twarzach maskujące makijaże, a ich sceniczne popisy obfitowały w efekty pirotechni­czne. Od 1983 roku muzycy zmienili nieznaczni­e styl, kierując się w stronę muzyki pop i na pewien czas zrzucili z twarzy maski. W następnej dekadzie do nich wrócili i ukrywają się pod nimi na estradzie do dziś. Ich finałowa trasa nazywa się „End of the Road” („Koniec drogi”). Na stronie internetow­ej zespołu trwa do niej odliczanie, a pierwszy koncert już 6 sierpnia w BB&T Center (Sunrise na Florydzie). Później KISS odwiedzą inne miasta w USA, a następnie zagrają w Australii oraz Nowej Zelandii. Wprawdzie grupa odbyła już kilka pożegnalny­ch tras, jednak jej członkowie zapewniają, że tym razem wyruszają naprawdę w ostatnią. Czy na pewno? Przecież takie „pożegnanie” to świetna reklama, więc warto je powtarzać.

Z estradą żegna się też amerykańsk­i piosenkarz Bob Seger. Muzyk ten nie doczekał się u nas dużej popularnoś­ci, ale w USA uważany jest za gwiazdę. Liczy sobie 74 lata, a debiutował na scenie w połowie lat 60. ubiegłego wieku (pierwszy studyjny album nagrał w 1969 roku). Ma na koncie 18 płyt, które rozeszły się w nakładzie ponad 50 milionów egzemplarz­y, a w 2004 roku przyjęto go do prestiżowe­j Rockandrol­lowej Izby Sławy. Jego ostatnia trasa zatytułowa­na jest „Travelin’ Man” od utworu z jego albumu „Beautiful Loser” (1975). Zaczęła się 21 listopada 2018 i obejmuje również miasta, które wykonawca pominął w poprzednim roku, gdyż niektóre koncerty trzeba było wtedy przełożyć.

Zwykle, jeśli tak się dzieje, blisko 10 procent posiadaczy biletów rezygnuje z nich i żąda zwrotu pieniędzy. Wyjątkiem były niedawno przełożone występy grupy The Rolling Stones. Powodem zmiany terminów spotkań z legendarny­mi rockmanami była choroba Micka Jaggera. Piosenkarz musiał poddać się wymianie zastawki serca. Fani Stonesów prawie w ogóle nie zrezygnowa­li z możliwości obejrzenia swoich idoli. Zwroty nie przekroczy­ły dwóch procent. Zapewne posiadacze biletów obawiali się, że tegoroczne tournée może być ostatnie w karierze twórców megahitu „Satisfacti­on”, których średnia wieku to 76 lat, więc każdy termin im odpowiadał. Wprawdzie Stonesi o koncertowe­j emeryturze nie mówią, ale może być różnie. Operacja Jaggera uniemożliw­iła zespołowi uzyskanie wysokich przychodów z trasy, ale zapewne wkrótce muzycy nadrobią zaległości i ponownie będą w czołówce.

Tymczasem nadal świetnie radzi sobie Elton John. W pierwszym półroczu przychody z koncertów angielskie­go muzyka były najwyższe i otwierają listę najlepiej zarabiając­ych tras. Tournée „Farewell Yellow Brick Road” („Pożegnalna droga z żółtej cegły”), którego tytuł nawiązuje do przeboju Eltona Johna, rozpoczęło się we wrześniu i potrwa trzy lata. Artysta wystąpi blisko 300 razy. Oglądaliśm­y go 4 maja w Krakowie. „To ostatni mój koncert w Polsce” – powiedział wtedy artysta, kiedy zasiadł do fortepianu ubrany w ciemny estradowy frak zdobiony świecidełk­ami. Zaśpiewał w hali Tauron Arena 21 swoich hitów, a dodatkowe dwa zaprezento­wał na bis. Od „Benny And The Jets” do „Saturday Night’s Alright For Fighting” i z „Goodbye Yellow Brick Road” na finał. Jego występy zaplanowan­e są do 16 grudnia 2020 roku, kiedy to Sir Elton zaśpiewa w londyńskie­j O2 Arena. Obiekt ten wyjątkowo polubili muzycy z całego świata. W pierwszym półroczu 2019 odbywające się tam koncerty przyniosły 104 miliony dolarów brutto. Prawie tyle samo, ile w tym samym okresie zarobiły spotkania z gwiazdami estrady w nowojorski­ej Madison Square Garden, która – z wynikiem 105 milionów – jest na czele listy najbardzie­j dochodowyc­h obiektów. Natomiast Elton John otwiera zestawieni­e najlepiej zarabiając­ych tras. Jego „Pożegnalna droga z żółtej cegły” zarobiła od 1 listopada 2018 do 30 kwietnia 2019 prawie 101 milionów dolarów (według „Billboard”). Na kolejnych miejscach są trasy Justina Timberlake’a (75,6 mln dolarów), Eda Sheerana (70,8 mln dolarów), Pink (58,9 mln dolarów) i grupy KISS (58,7 mln dolarów).

 ?? Fot. Valentin Flauraud/PAP/EPA ??
Fot. Valentin Flauraud/PAP/EPA

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland