Daleko od szosy
Przyzwyczailiśmy się do stereotypu, że wojny przetaczające się przez ziemie polskie zrujnowały ich materialne dziedzictwo i niewiele śladów dumnej przeszłości można oglądać w naturze. Tym silniejsze wrażenie sprawia wykaz zabytków, których istnienia wielu już nawet nie podejrzewało, a które każdy turysta może dziś swobodnie obejrzeć. Nie chodzi o zabytki sakralne, ale prywatne dwory i pałace. Na Kujawach i Pomorzu istnieje około czterystu zabytkowych zespołów rezydencjalnych, dziś o innych funkcjach niż choćby wiek temu, ale z biegiem czasu, ponownie trafiając w prywatne ręce, wracają do swych pierwotnych funkcji. To skromne dwory, ale także okazałe pałace i rezydencje, zwykle położone w rozległych parkach, często lokalizowane w sąsiedztwie dawnych folwarków.
Może dlatego do większości umieszczonych w przewodniku obiektów należy oddalić się od głównych szos, by trafić do miejsc, w których nadal tli się odwieczna nostalgia za ziemiaństwem, jednołanowymi gospodarstwami szlacheckimi, nieliczną arystokracją. Zaskakująco atrakcyjna jest lista kujawsko-pomorskich pałaców i dworów.
Autorzy ułożyli trasy samochodowe i rowerowe umożliwiające poznanie wielu z nich. Niektóre – jak pałace w Samostrzelu, Lubostroniu czy Potulicach – ciągle wywołują zachwyt i podziw dla dziedzictwa przeszłości.
Także mniejsze obiekty niosą autentyczny powiew przeszłości. Warto więc skorzystać z trasy śladami Chopina (Toruń, Turzno Szafarnia, Zbójno), wybrać się na wędrówki po Krajnie, Kujawach i Pałukach albo po ziemi dobrzyńskiej i Borach Tucholskich. W efekcie poznajemy pół setki obiektów, zachowujących spuściznę wieków, których współczesne wykorzystanie uczy, jak można spuściznę wieków atrakcyjnie przekazać współczesności.
DWORY I PAŁACE. SZLAKIEM REZYDENCJI WIEJSKICH. Praca zbiorowa. Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury, Bydgoszcz 2019, s. 212.