Wspomnienia z piekła
„Szpital to czasem muzeum osobliwości albo panoptikum. Tak bywa, kiedy można zobaczyć coś, czego się dotąd jeszcze nie widziało, a co jest zadziwiające w swej brzydocie” – pisze Oleg Pawłow, który w latach 1994 –1997 pracował jako ochroniarz w moskiewskiej lecznicy. Szpitalny mikroświat może znakomicie posłużyć jako metafora Rosji po upadku Związku Radzieckiego. To tam, jak pod szkłem powiększającym, widać plagi społeczne: szerzący się alkoholizm, narkomanię, bezdomność i wszechobecne złodziejstwo. Symbolizują to zarówno pacjenci, jak i personel. Jedni i drudzy są wobec siebie bezwzględni, bo tak naprawdę łączy ich wspólna bieda, wzajemna zawiść i szaleństwo beznadziei.
Pawłow jako ochroniarz widział i słyszał wiele: rejestrował wszystko i tworzył przejmujące notatki, lawirując pomiędzy chorymi, pielęgniarkami, windziarzami i... trupami. Tylko czasami w tej brutalności życia można dostrzec iskierkę nadziei, gdy w niewyobrażalnym chaosie zbrukana do cna rosyjska dusza była w stanie dostrzec cierpienie i wyzwolić z siebie odrobinę współczucia. Bo w szpitalu człowiek nie tylko chce się leczyć, ale szuka też współcierpienia.
Autor tej wstrząsającej książki zmarł niespełna rok temu na zawał serca. Miał zaledwie 48 lat. Zdążył jednak pozostawić po sobie dorobek literacki, który zapewnił mu miano jednego z najciekawszych pisarzy rosyjskich młodego pokolenia. Jego „Opowieści z ostatnich dni” o służbie w kompaniach ochrony łagrów w Kazachstanie zostały uhonorowane Nagrodą Literacką Europy Środkowej „Angelus”. JACEK BINKOWSKI OLEG PAWŁOW. DZIENNIK SZPITALNEGO OCHRONIARZA. Przeł. Wiktor Dłuski. Wydawnictwo NOIR SUR BLANC, Warszawa 2019. Cena 28 zł.