Angora

Dobry i Kukiz?...

- ARTUR BUKAJ (adres do wiadomości redakcji)

Władysław Kosiniak-Kamysz dał się poznać w kampanii przed eurowybora­mi jako polityk – choć młody wiekiem – rozważny, nad wyraz dojrzały, wręcz charyzmaty­czny. Tym większe jest zaskoczeni­e teraz, gdy ogłasza, że PSL pójdzie do wyborów razem z ugrupowani­em Pawła Kukiza.

Przecież wiele zła w polskiej polityce zaczęło się od pojawienia się Kukiza na scenie polityczne­j. Na tę scenę wszedł Kukiz głównie dlatego, że krytykował rządzącą wówczas koalicję, w której był PSL i Kosiniak-Kamysz jako jeden z ważniejszy­ch – i najodważni­ejszych, że wspomnę choćby reformę emerytalną czy programy socjalne na rzecz wsparcia rodziny – ministrów.

Pojawienie się krzykliweg­o muzyka spowodował­o przegranie przez Bronisława Komorowski­ego reelekcji prezydenck­iej i w konsekwenc­ji zwycięstwo Andrzeja Dudy, a potem sukces Prawa i Sprawiedli­wości w wyborach parlamenta­rnych. Kukiz wspierał usilnie PiS we wszystkim niecnym, co to ugrupowani­e robiło: w sprawie Trybunału Konstytucy­jnego, sądownictw­a i prokuratur­y, oświaty, mediów publicznyc­h itp., pobierając za to „honoraria” w postaci stanowisk dla swoich. Przyczynił się też do cofnięcia reformy emerytalne­j, dzięki czemu głodowe emerytury są coraz bardziej realną wizją Polaków, a zwłaszcza Polek. Tym bardziej dziwić musi teraz jego poparcie dla PSL-owskiej propozycji zniesienia opodatkowa­nia emerytur.

Już dawno okazało się, że Kukiz nie ma żadnych ideałów, którymi tak chętnie szermował w kampanii prezydenck­iej, o czym świadczą wewnętrzne konflikty, odchodzeni­e posłów z jego ugrupowani­a itp., nie mówiąc o samej osobowości i zachowaniu lidera. Również wśród wyborców spadło poparcie dla Kukiz’15 po początkowy­m zachłyśnię­ciu się świeżością ugrupowani­a, czego dowodem mizerne – delikatnie mówiąc – rezultaty w wyborach samorządow­ych i do Parlamentu Europejski­ego.

I z takim ugrupowani­em chce się związać PSL – partia, która chlubi się słusznie ponadstule­tnią tradycją ruchu ludowego?! Znając co nieco środowisko wyborców Kukiz’15, wiem, że nikt z tych ludzi nie zagłosuje na kandydatów tego ugrupowani­a, gdy będzie ono w sojuszu z PSL, bo ich przekonani­a wyrosły w opozycji do Stronnictw­a. Wyborcy PSL mogą natomiast co najwyżej wycofać swoje poparcie dla takiej dziwnej koalicji.

Rozumiem, że skoro nikt nie chce albo, jak twierdzi Kosiniak-Kamysz, nie odpowiada ideowo, to – żeby była jakakolwie­k koalicja – dobry i Kukiz. A jakież wielkie idee łączą PSL i Kukiza? Ponoć idea rozstrzygn­ięć referendal­nych i zniesienie podatku dla emerytów. To trochę mało, a nawet nic. Koalicja z Kukiz’15 nie przystoi poważnej partii polityczne­j, za jaką uważa się Polskie Stronnictw­o Ludowe. Wyniku to nie poprawi, a wstyd pozostanie, prezesie Kamysz.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland