Bójta się wójta
Niby zwykły wójt, a zachowuje się jak gwiazda rock’n’rolla. Sylwiusz J. (60 l.) to weteran domowych awantur i specjalista od udzielania ślubów po pijanemu. Jego ostatni numer to skok na scenę, gdy grał zespół Pectus, i szarpanina z wokalistą o mikrofon. Co za wstyd!
Wójt grozy nie daje o sobie zapomnieć. Cała Polska usłyszała o nim po raz pierwszy, gdy mając w organizmie co najmniej 2,4 promila alkoholu, udzielił cywilnego ślubu! Według świadków był tak pijany, że pomylił nazwiska i zapomniał o obrączkach. Później było o nim głośno z powodu domowych awantur. Założono mu nawet Niebieską kartę.
W lipcu rozrywkowy wójt zakłócał festyn w Russowie – zabrał wtedy komuś mikrofon i przemówił do ludu mową bełkotliwą. Stał się antybohaterem internetu. Ale pan Sylwek cały czas się rozkręca. Na początku września zaprosił na okrasę dożynek znany zespół Pectus. Jako współorganizator imprezy przyszedł do garderoby i zapowiedział, że wejdzie na scenę podczas przeboju „Barcelona”. – Jego zachowanie wskazywało, że nie jest trzeźwy. Kiedy zespół rozpoczął koncert, wójt usiłował dostać się na scenę. Zatrzymała go ochrona. Po usilnych namowach ustaliliśmy, że będzie mógł wejść podczas ostatniego bisu – mówi Sylwia Jaśko, menedżerka zespołu.
No i wójt wszedł i usiłował śpiewać z zespołem. Śmiechu było co niemiara.
WBH RAJCZYK Wyklęcie. Pierwszą imiennie ekskomunikowaną kobietą w historii Kościoła katolickiego była Maria Franciszka Kozłowska – współzałożycielka ruchu mariawickiego. Ekskomunikę nałożył 5 grudnia 1906 roku papież Pius X.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w Wólce Jagielczyńskiej w gminie Czerniewice. Ze wstępnych informacji przekazanych przez Prokuraturę Rejonową w Tomaszowie Mazowieckim wynika, że po zakończonym polowaniu, podczas pakowania broni, jeden z myśliwych przez przypadek postrzelił swojego kolegę. Niestety, strzał okazał się śmiertelny. Pomimo podjętej próby reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu.
Myśliwy, który oddał strzał, został przywieziony do prokuratury, gdzie odbyło się jego przesłuchanie. Jak potwierdziła Aneta Rusek z Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, mężczyzna ma usłyszeć zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi mu do 5 lat