PiS wsadzi do więzienia za uczenie o seksie?
Blogi i blagi.pl
Polacy w Warszawie i dużych miastach wyszli na ulicę protestować przeciwko ustawie o zakazie edukacji seksualnej. Autorem projektu jest Fundacja PRO-Prawo do życia, a pełnomocnikiem komitetu inicjatywy ustawodawczej był Olgierd Pankiewicz, prawnik związany z Ordo Iuris. Autorzy krytykowanego projektu ustawy chcą zakazać „demoralizacji i seksualizacji dzieci”. W tym celu proponują znowelizowanie art. 200b Kodeksu karnego.
Obecnie przepis ten stanowi: „Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Inicjatywa „Stop Pedofilii” zakłada rozwinięcie tego przepisu o kilka punktów. Od tej pory karać należałoby każdego, kto „publicznie propaguje lub pochwala podejmowanie przez małoletniego obcowania płciowego”. Jeśli robi to za pomocą środków masowego przekazu, kara wynieść może do trzech lat. Taka sama kara grozi za „propagowanie i pochwalanie podejmowania przez małoletniego obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej” podczas „działalności związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi” – wyjaśnia Oko.press. W środę wieczorem Sejm zagłosował za skierowaniem projektu nowelizacji Kodeksu karnego zakładającego penalizację edukacji seksualnej do dalszych prac w komisji. O odrzucenie projektu w całości wnioskowała posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Przeciw były 243 głosy (w tym 221 PiS). Sejm nie poparł jej wniosku. Za tym, by projekt odrzucić w całości, było 150 posłów, w tym większość z opozycji. Wśród nich znalazła się też trójka posłów Prawa i Sprawiedliwości: Anna Kwiecień, Andrzej Melak i Edward Siarka. O odrzucenie szkodliwej ustawy w całości apelowało m.in. Polskie Towarzystwo Seksuologiczne. – Autorzy ustawy deklarują, że ich celem jest „ochrona dzieci i młodzieży”. Skutek będzie przeciwny. Wzrośnie przemoc seksualna – alarmuje prezes PTS prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Do odrzucenia projektu wezwała polski Sejm komisarz ds. praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatović – podała „Gazeta Wyborcza”. Media społecznościowe oznaczyły problem hasłem „Jesień średniowiecza”.
– To ogromna władza dla podporządkowanych PiS prokuratorów do całkowitej eliminacji edukacji o seksualności człowieka, zdrowiu, antykoncepcji i złym dotyku kościelnych pedofilów. Ideologiczna #jesieńśredniowiecza – pisał Michał Szczerba (twitter.com/MichalSzczerba).
– Edukacja seksualna jest dobra dla młodych. W żadnym razie nie oznacza braku szacunku dla religii czy Kościoła. Ustawa, która tę edukację penalizuje, to próba ideologizacji życia w Polsce i penalizacji rozumu. Niestety, to także akcja Pedofilia plus. Wolę Oświecenie plus – pisze Tomasz Lis (twitter.com/lis_tomasz).
– Musimy stanąć po stronie ofiar. Musimy uczyć o tym, czym jest „zły dotyk”. Dlatego jesteśmy za rzetelną edukacją seksualną oraz wyprowadzeniem religii ze szkół! – grzmiał Robert Biedroń (twitter.com/ RobertBiedron), cytując papieża Franciszka: „Seks jest darem od Boga, trzeba o nim rozmawiać, również w szkołach”. – A co tam ten papież wie... – prawda, panowie z PiS i Ordo Iuris? Więzienie za edukację seksualną, tylko jeśli na to pozwolimy...
– Trzeba nauczać o seksie jako o darze od Boga. Dlaczego politycy „katoliccy” nie słuchają papieża? – pyta Janina Ochojska (twitter.com/JaninaOchojska).
– Polskie Towarzystwo Seksuologiczne rekomenduje standardy WHO, a Ponton zapowiada, że nikt nie przeszkodzi im seksualizować dzieci, zwłaszcza te powyżej 15. roku życia. Za nic mają konstytucję, prawo, rodziców – napisała Barbara Nowak, małopolski kurator oświaty (twitter.com/Br_Nowak).
– Jeśli edukacja seksualna to deprawacja i nawoływanie do seksu, to lekcje historii to w dużej mierze nawoływanie do ludobójstwa – ironizuje Andrzej Rysuje (twitter.com/AndrzejRysuje).
– Lewicowcy przekonują, że edukacja seksualna w ich wersji chroni dzieci i młodzież przed pedofilią. To logiczny absurd. Jest odwrotnie. Jeśli uczy się 12-latki negocjować przyjemny seks, to dlaczego miałyby nie chcieć wykorzystać tej wiedzy od razu z kimś starszym? – pyta Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (twitter.com/ MagdaKorzekwa).
– Oto istota różnicy zdań między konserwatystami a lewicą w kwestii edukacji seksualnej. Przekazywanie wiedzy o seksualności nie jest tym samym, co zachęcanie małoletnich do praktyk seksualnych. Prawidłowa edukacja polega na zachęcaniu małoletnich do wstrzemięźliwości seksualnej – pisze Krzysztof Bosak (twitter. com/krzysztofbosak).
– Edukacja seksualna nie rozbudza młodzieży do czynności seksualnych. Młodzież jest rozbudzona i bez niej, bo taka jest natura człowieka. Warto zatem młodzież nauczyć pływać, zamiast zabraniać jej wchodzić do basenu, do którego i tak wchodzi – twierdzi Arlena Witt (twitter.com/wittamina).
– PiS popiera absurdalną ustawę, chce kary 3 – 5 lat więzienia za edukację seksualną i propagowanie antykoncepcji. Tu nawet nie chodzi o to, czy ta ustawa zostanie wprowadzona, czy nie, chociaż w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe, ale o głupotę tej ustawy i sam fakt, że ma wsparcie tylu niewyedukowanych osób w rządzie, które próbują zaszczuć przyszłe pokolenia Polaków, odebrać nam prawo do edukacji – komentuje Anja Rubik, autorka książki „SEXEDPL”, rozmów o dojrzewaniu, miłości i seksie (facebook. com/anjarubikofficialfanpage).
– Przestańmy rozmawiać tylko o edukacji seksualnej w szkołach, a pomyślmy nad edukacją seksualną w seminariach duchownych i na studiach świeckich, bo krzywdę dzieciom robią dorośli faceci, którzy sami nie mają pojęcia, jak założyć prezerwatywę i gdzie ją kupić. Po długim okresie postu taki młody człowiek naprawdę może nie zapanować nad sobą i ciąża gotowa. Dziewczynki na wsi mają daleko do ginekologa (...). Jeśli ksiądz nie ma prawa jazdy i nie może kupić gumek na stacji albo wstydzi się, wiadomo, ksiądz też człowiek, a wstyd może ktoś mu wbił do głowy w domu czy na religii, to może wysłać gosposię z plebanii po antykoncepcję dla siebie i wybranki. Gosposia i tak robi zakupy, a gumki są lżejsze od ziemniaków czy włoszczyzny – pisze Agata Passent (https://agatapassent.blog. polityka.pl).