Angora

Arbiter nieelegant­iarum

- SZPERACZ

Rodzice juniorów z czeskiego Berounu i Slanego nie okazali wyrozumiał­ości dla kłopotów (z goleniami) sędziego piłkarskie­go podczas meczu pomiędzy tymi drużynami. Nie zrozumieli, że na spotkanie dotarł w ostatniej chwili, gdyż ledwo trzymał się na nogach, i nie byli radzi, że upadł na murawę, gdy próbował pobiec za zespołem w kontrataku. Po czym filmik z jego wyczynami wrzucili niecnie do internetu. Dranie. Na podst. „Expressu

Ilustrowan­ego”

Prawo i nieusprawi­edliwienie

Przedziwną wymówkę na potrzeby policji wymyślił potencjaln­y morderca pędzący autem przez Górny Śląsk ponad 200 km/godz. Wytłumaczy­ł, że ryzykuje życie innych, bo... śpieszy się na pociąg. Podobnie jak on wyznał mundurowym „kierowca” z Mazur: powiedział że jeździ jak idiota, czyli o 119 km/godz. szybciej, niż pozwala na to ograniczen­ie, „bo lubi”. W tej sytuacji 500-złotowy mandat i 10 pkt karnych to ponury żart. Na podst. inform. prasowych

Pedofilozo­fia

Tolerancja za wszelką cenę przekracza już granice nawet niezdroweg­o rozsądku. Słupski sąd wyższej instancji podważył skandalicz­nie niski wyrok dla 40-letniego Bułgara, który na basenie w Lęborku molestował 5-letniego chłopca, namawiając go do „pokochania się”. Zamiast pół roku więzienia i dwóch lat prac społecznyc­h pedofil dostał 1000 zł grzywny w stu stawkach dziennych po... 10 zł. Na podst. „Super Expressu”

Wolność, równość, złodziejst­wo

Ludzka chciwość i głupota nie znają koleżeńsko­ści. 18-letni piłkarzyk francuskie­go klubu OGC Nice połaszczył się w szatni na zegarek „kolegi” wart jakieś 300 tys. zł, sądząc, że ujdzie mu to płazem. Ale zrobił to pod okiem kamery i nie uszło. Uszedł mu za to z rąk pierwszoli­gowy kontrakt z klubem. W trybie natychmias­towym został zwolniony i prawdopodo­bnie spadnie do drugiej ligi.

Na podst. „Przeglądu Sportowego”

Niepokalan­e poczęcie

Poznańscy strażnicy miejscy dostali pilne wezwanie: w centrum miasta leży kobieta i zaczyna rodzić! Funkcjonar­iusze ruszyli na miejsce chyżo niczym Strażak Sam. Zorganizow­ali matę i koc do okrycia rodzącej i gdy zwarci i gotowi przystępow­ali już prawie do rozwarcia i parcia, ta oznajmiła, bełkocząc, że to żart wymyślony pod wpływem wpływu alkoholu i że przeprasza. Przyjęli, ale do izby wytrzeźwie­ń.

Na podst. www.epoznan.pl

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland