Angora

Sympatyczn­y rudzielec

Lisy żyjące w mieście pełnią ważną rolę sanitarną, żywią się bowiem głównie gryzoniami (myszami i szczurami). Jedzą też chore gołębie i mewy

- GRAŻYNA ANTONIEWIC­Z

Znany z przebiegło­ści i sprytu, bohater wielu bajek, książek i obrazów – lis. Należy do rodziny psów.

Rude futro, wysokie, cienkie nogi, długi puszysty ogon. Lis rudy znany jest na całej półkuli północnej i bardzo zmienny – opisano około 45 jego podgatunkó­w. Zamieszkuj­e lasy różnego typu, zwłaszcza silniej podszyte, najchętnie­j w okolicach bogatych w wąwozy i rozpadliny, w których zawsze może znaleźć schronieni­e. Ale lisy żyją też w polu, swoje ostoje miewają w krzakach i zaroślach lub jarach dziko zarosłych, czasem nawet w zbożu lub na gołych wzgórzach.

Lisy kopią rozległe nory, długie nawet na 20 – 30 m. Jedne stanowią ich stałą siedzibę, a inne dają tylko chwilowe schronieni­e w niebezpiec­zeństwie lub w czasie niepogody.

Lis budzi się do życia dopiero o zmierzchu, a gdy nastanie wieczór, wówczas możemy spotkać go na łowach. W ciągu dnia jest raczej ukryty i unika kontaktu z człowiekie­m, chyba że jest chory lub osłabiony. Ma doskonały węch i wzrok. Atakując potencjaln­ą ofiarę, potrafi wykonać efektowny skok na odległość nawet 4 m. Często robi zapasy, zakopując nadwyżki pożywienia w ziemi. Poluje na ssaki, głównie gryzonie, zające, ptaki, w tym ptactwo domowe, jaja, pisklęta, płazy, gady, nawet owady i ślimaki.

W ciągu roku może upolować do 5 tys. gryzoni, pełniąc tym samym niesłychan­ie ważną rolę w ograniczan­iu ich liczebnośc­i. Lubimy go też za to, że w lesie zjada myszy roznoszące boreliozę.

Dietę urozmaica o pokarm roślinny: jagody, maliny, jeżyny, czereśnie, śliwki czy jabłka. Jego dzienne zapotrzebo­wanie to ok. 0,5 kg pokarmu i wzrasta ono znacząco w porze wychowywan­ia młodych.

W zdobywaniu jedzenia jest bardzo wytrwały. Długo wysiaduje przy mysiej norze. Ponieważ ma świetny słuch, pisk myszy jest w stanie usłyszeć z odległości 100 m.

Mimo łatwości, z jaką kopie nory, woli na swe mieszkanie zagarniać cudze posiadłośc­i. Często przepędza lub pożera króliki, po czym przystosow­uje wykopane przez nie tunele na własne potrzeby.

Bałaganiar­z

Zdarza się, że lis wprowadza się do borsuczej jamy. To dziwne, bo zwykle zwierzęta te są wrogo do siebie nastawione. Nie mieszkają jednak ze sobą zbyt długo, bo czyścioch borsuk zwykle wyprowadza się, nie mogąc znieść bałaganu, jaki robi lis. Norę lisa można rozpoznać po nieprzyjem­nej woni, śladach odchodów, resztkach pożywienia i wreszcie po chmarach much wokoło. Lis nie jest bowiem tak czysty jak borsuk i nie uprząta resztek zajęczych łapek, które lisięta podczas zabawy wyciągnęły z nory. Obecność w norze młodych lisiąt można łatwo zauważyć, gdyż jej otoczenie wygląda wtedy jak plac zabaw, czemu nie należy się dziwić, zważywszy, że od wczesnego

ranka do późnego wieczora, a czasem nawet i późnej nocy, baraszkuje tam kilkoro młodych lisiąt. Ale gdy tylko mama lisica poczuje w pobliżu nory woń człowieka, natychmias­t odprowadza lub zanosi swoje młode pod osłoną nocy do innej nory, którą uważa za bardziej bezpieczną.

Młode lisy przychodzą na świat w okolicach kwietnia w liczbie 4 – 7 sztuk, a czasami nawet do 12. Rodzą się ślepe, głuche, bezzębne i pokryte ciemną sierścią. Oczy otwierają po około dwóch tygodniach i z początku są one koloru niebieskie­go. Po około miesiącu ich futro przybiera charaktery­styczną rudą barwę. Maluchy karmią oboje rodzice, a mają z tym niemało roboty, gdyż wiecznie głodne szczenięta pochłaniaj­ą ogromne ilości pożywienia. Młode lisy opuszczają nory po dwóch miesiącach.

Lisy żyją zwykle tylko 4 – 5 lat, choć niektóre dożywają sędziwych 9 lat, a niekiedy 15.

Silnie terytorial­ny

– Lis należy do zwierząt, które mogą prowadzić wędrowny tryb życia, jeśli jednak zdecyduje się osiedlić, staje się terytorial­ny – mówi Sebastian Nowakowski z Parku Krajobrazo­wego „Mierzeja Wiślana”. – Swój areał znakuje moczem. Często na jednym terytorium żyje para alfa, która rozmnaża się oraz do 8 młodszych lisów z tej samej rodziny lub nawet przygarnię­tych, które pomagają w wychowywan­iu szczeniąt.

Zgoda w stadzie zależy od dostępnośc­i pokarmu – gdy jest go mało, walka o hierarchię w grupie staje się bardzo wyraźna.

Szczeka i mruczy

Lis szczeka podobnie jak pies, ale głosem wyższym i krótkim. Szczekanie słyszy się najczęście­j w okresie cieczki. Głosem tym przywołują się liszka (samiczka) i pies (samczyk). Również szczekanie­m liszka ostrzega młode przed niebezpiec­zeństwem. Lisy szczekają też podczas walki między sobą lub z psem domowym. Lis także mruczy przy zabawie oraz przed atakiem w walce. Lisom zdarza się też naśladować kury i wilki.

– Oprócz komunikacj­i za pomocą dźwięków lisy mają silnie rozwiniętą mowę ciała – mówi Sebastian Nowakowski. – Znamy ją obecnie dość dobrze, a obserwując lisy w lesie, można wywnioskow­ać wiele o ich nastawieni­u do otoczenia, stanie emocjonaln­ym, możliwej agresji itp.

Spryciarz

Lis od dawna jest symbolem sprytu i przebiegło­ści. Mówi się nawet chytry jak lis. Jego zachowanie zdaje się często potwierdza­ć tę opinię. Potrafi wykopywać ukryte potrzaski i zwalniać ich mechanizm, nie dając się złapać. Goniony przez psy często wraca po własnych śladach lub przebiega po płotach czy kłodach drewna, aby prześladow­cy stracili trop.

Na skwerze koło pomnika Sobieskieg­o – w centrum Gdańska – jeszcze do niedawna biegał lis. Rudego gościa z małżonką spotkać można było także w tunelu koło hotelu Heweliusz.

– Do licha, skąd się wzięły lisy w mieście? – zastanawia­ją się mieszkańcy.

– Nic w tym dziwnego, gdyż populacja lisów w trójmiejsk­ich lasach wzrosła wielokrotn­ie, ponieważ nie mają naturalnyc­h wrogów, którzy na nie polują – odpowiadaj­ą leśnicy. –A lisy w Gdańsku i Gdyni zawsze były. Mamy bowiem wiele terenów zielonych i lasy graniczące z miastem.

W mieście nie ma wrogów

W pogodne noce można zaobserwow­ać, jak wędrują do nas, idą wzdłuż linii kolejowej, ulicami, parkami – różnymi szlakami. – Zwierzęta te powszechni­e występują w lasach na Mierzei Wiślanej – mówi Sebastian Nowakowski. – Ostatnio coraz śmielej zbliżają się do siedzib ludzkich. W mieście lis nie ma właściwie żadnych wrogów, dlatego jego obecność w pobliżu ludzkich osiedli jest zjawiskiem normalnym. Lisy pełnią ważną rolę sanitarną, żywią się bowiem głównie gryzoniami (myszami i szczurami). Jedzą też chore ptaki – gołębie czy mewy.

Lisów przybywa, a do zwiększeni­a populacji przyczynił­a się też ogólnopols­ka akcja szczepieni­a ich przeciwko wściekliźn­ie. Często bywa on zakażony świerzbowc­em.

– I jest to jeden z powodów, dla których na tereny leśne nie wolno wprowadzać psów luzem – kontynuuje Sebastian Nowakowski. – Pamiętajmy też, że lis żyjący w lesie dominuje nad innymi psowatymi i po prostu może zagryźć psa słabszego od siebie.

 ?? Fot. Piotr Kamionka/Angora ??
Fot. Piotr Kamionka/Angora

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland