Nie będzie śledztwa w sprawie „wież Kaczyńskiego”
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie budowy „wież Kaczyńskiego”. Zawiadomienie w tej sprawie złożył austriacki biznesmen Gerald Birgfellner oraz przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Z dokumentu wynika, że decyzja śledczych zapadła dwa dni przed wyborami parlamentarnymi – podał „Polsat News”.
– „Otrzymaliśmy postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie datowane na dzień 11.10.2019, a wysłane w zeszłym tygodniu, w którym prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie zawiadomienia naszego mocodawcy pana Geralda Birgfellnera o możliwości popełnienia oszustwa na jego szkodę przez Jarosława Kaczyńskiego. Postanowienie zostało wydane po prawie 9 miesiącach od złożenia zawiadomienia. Zgodnie z art. 307 kpk postanowienie w sprawie wszczęcia śledztwa lub odmowy wszczęcia należy wydać w terminie 30 dni od dnia złożenia zawiadomienia” – poinformowali na Facebooku Roman Giertych i Jacek Dubois, pełnomocnicy austriackiego biznesmena (facebook.com/Roman-Giertych-strona-oficjalna). – (...) W obecnym stanie prawnym po uchyleniu decyzji o odmowie wszczęcia postępowania przez sąd, a następnie podtrzymaniu swojej decyzji przez prokuraturę przysługuje prawo zaskarżenia tej decyzji wyłącznie do prokuratora nadrzędnego. Generalnie wprowadzona zmiana oznacza wyłączenie sądowej kontroli nad postępowaniem przygotowawczym i oddanie go w wyłączną dyspozycję prokuratury. Dotychczasowa kontrola sądowa nad postępowaniem przygotowawczym stała się fikcją, gdyż bez zgody prokuratury żaden akt oskarżenia nie trafi do sądu. Postanowiliśmy to prawo w niniejszym oświadczeniu nazwać „Lex Kaczyński”.
– Nowe prawo („Lex Kaczyński”) + polityk na czele prokuratury uniemożliwia w praktyce ściganie polityków obozu władzy... bez ich zgody. Fatalny standard godzący w prawo do sprawiedliwego sądu, które każdemu z nas przysługuje – komentuje Tomasz Kamiński (twitter.com/KaminskiTomas).
– Umorzenie przez prokuraturę śledztwa w sprawie wież Kaczyńskiego, próba zmiany wyników wyborów w Senacie dzięki opanowaniu przez PiS izby w SN, Banaś kolejny dzień jako szef NIK. Wczoraj jeszcze byłem na wakacjach w Turcji. Myślałem, że wróciłem, ale chyba nadal w niej jestem – twierdzi Marek Migalski (twitter.com/mmigalski).
– Nie ma umorzenia. Jest odmowa wszczęcia śledztwa – prostuje Migalskiego Marta Gordziewicz (twitter.com/MGordziewicz).
– W styczniu złożyłem wniosek do prokuratury w związku z aferą dotyczącą Srebrnej. Wniosek dotyczył podejrzenia popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Prokuratura nie widzi problemu i odmawia wszczęcia śledztwa... – pisze Ryszard Petru (twitter.com/RyszardPetru).
– Panie Petru, czas to powiedzieć: człowiek bez prawa jazdy i konta w banku okazał się biznesmenem, deweloperem najwyższej klasy. Głupio? – docina Reakcyjny Podżegacz (twitter.com).
– Ci, którzy spodziewali się, że po wyborach PiS się zmieni i nie będzie kontynuować budowy państwa bezprawia, właśnie obudzili się z ręką w nocniku. Prokuratura bez przesłuchania Kaczyńskiego odmówiła wszczęcia śledztwa ws. dwóch wież. Nie straszcie PiS-em, straszcie opozycją! – napisał Przemysław Szubarowicz (twitter.com/PSzubartowicz).
– (...) PiS po prostu ogranicza prawo do sądu, by nie dopuścić sędziów do orzekania w sprawach niewygodnych dla PiS. No i zawsze w odwodzie jest prezydent, który może każdego ułaskawić już na etapie postępowania przygotowawczego w prokuraturze dzięki orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Jeśliby więc jakimś cudem doszło do skierowania do sądu aktu oskarżenia przeciwko prezesowi PiS – prezydent Duda po prostu go ułaskawi, nie dopuszczając do procesu. Pięknie się wszystko zazębia i uzupełnia w tej pisowskiej post-sprawiedliwości – komentuje Ewa Siedlecka (https://siedlecka.blog.polityka.pl).