Ekologiczne torby dla wszystkich mieszkańców
Jedne szyją, drugie prasują, trzecie obcinają nitki, jeszcze inne kroją – opisuje Zofia Szlacheta z Klubu Seniora w Nowym Warpnie (Zachodniopomorskie). Cel jest jeden – z gminy mają zniknąć jednorazowe foliówki. Zastąpią je torby, które kobiety same szyją ze starych firanek, pościeli, a nawet spodni. Powstało ich już prawie tysiąc, większość trafiła do gminnych sklepów. I, jak mówią kobiety, to nie koniec.
Inicjatorką akcji jest Zofia Szlacheta, przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Nowym Warpnie. Latem uszyła kilka toreb i przyniosła koleżankom z Klubu Seniora. Wspólnie stwierdziły, że mogą uszyć ich więcej. – Celem całej akcji jest wyeliminowanie w Nowym Warpnie plastikowych worków i „zrywek” – tłumaczy Szlacheta. Uszyte torby trafiają do sklepów i bezpośrednio do mieszkańców miasta. Każdy może też przyjść i wybrać sobie taki materiałowy worek wielokrotnego użytku. Jednego można być pewnym – będzie on wyjątkowy, ponieważ panie z Klubu Seniora szyją je same, na własnych maszynach.
Szyją z tego, co same znajdą w domu albo z tego, co przyniosą mieszkańcy – są to zazwyczaj pościel, stare spodnie, firanki, obrusy. – One i tak by się znalazły przecież kiedyś na śmietniku – mówi Maria Kobuszyńska, prezes Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Nowym Warpnie, która także jest członkiem Klubu Seniora.
– To nie są torby szyte sztampowo jedna za drugą z beli materiału, bo to by było najprostsze. Mamy różnego rodzaju torby z kawałków łączonych z różnego rodzaju materiałów – tłumaczy Kobuszyńska.
Jadwiga Pałka z Klubu Seniora sama uszyła już 170 sztuk. – Pracuję na starej maszynie, więc ona też ma określone możliwości, już jeden silniczek poszedł, bo nie wytrzymał, ale nabyłam nowy – opowiada. Już ponad 600 takich toreb trafiło do sklepów, a 300 kobiety rozdały mieszkańcom. I, jak same mówią, to na pewno jeszcze nie koniec. Chcą, aby każdy mieszkaniec gminy miał swoją „wielorazówkę”, a Nowe Warpno zamieszkuje około 1670 osób. – Jak długo będziemy mieć materiały do szycia, tak długo będziemy te torby szyć – mówi Kobuszyńska. – Akcja ma jeden najważniejszy cel: precz z folią w naszej gminie! – dodaje.