Ucieczka donikąd
Czy szanowany kupiec z Berlina może stać się nagle zaszczutym zwierzęciem? Czy jako osaczony zewsząd człowiek może zatracić nie tylko swoją godność, ale także upodabniać się do swoich prześladowców? Otto Silbermann początkowo nie wierzy w to, że świat może oszaleć i nie ma zamiaru wyjeżdżać z Niemiec. Kiedy jednak w listopadzie 1938 roku, już po nocy kryształowej, traci dom i firmę oraz wciąż słyszy informacje o aresztowaniu Żydów – z walizką pieniędzy podróżuje pociągami i bezskutecznie usiłuje przedostać się przez granicę. Staje się kłopotem dla swoich znajomych i nawet kelner, który go przez lata obsługiwał, nalega, żeby już nigdy nie pojawiał się w tej restauracji. Wszędzie zaś wokół padają hitlerowskie pozdrowienia, bo „Heil Hitler” staje się powszechne nawet dla zwykłych obywateli.
„Podróżny” to niemal kafkowski zapis samotności i wykluczeniu w kraju owładniętym masową antysemicką histerią i szaleństwem zwolenników Adolfa Hitlera. Los bohatera powieści tylko sygnalizuje to, co miało dopiero nastąpić z niespotykanym dotąd na świecie natężeniem. Jego gehenna była bowiem zaledwie pochodną strachu i bezradności wobec wrogości innych i obojętności na jego los. Brzmi znajomo? Tak, bo to bardzo ponadczasowa literatura.
Autor tej wstrząsającej książki to piszący po niemiecku Żyd, nieznany dotąd przez wiele lat. „Podróżnego” pisał nieomal na gorąco, z przerażeniem obserwując, jak na jego oczach rodzi się faszyzm. Udało mu się, co prawda, uciec z Niemiec, ale wojny nie przeżył. Statek, którym płynął z Australii do Europy, został zatopiony w 1942 roku przez niemiecką łódź podwodną. Urlich A. Boschwitz miał 27 lat. Rękopis jego powieści przez wiele lat przeleżał we frankfurckim archiwum niemieckiej emigracji i opublikowany został dopiero w 2015 roku. Oczywiście, stał się sensacją wydawniczą.
JACEK BINKOWSKI URLICH A. BOSCHWITZ. PODRÓŻNY (DER REISENDE). Przeł. Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska. Wydawnictwo ZNAK LITERA NOVA, Kraków 2019. Cena 44,90 zł.