Angora

Naturalnie, ekologiczn­ie, zdrowo

-

Nikogo nie trzeba przekonywa­ć, że jedną z podstaw zdrowego życia jest odpowiedni­a dieta. Nie każdy jednak wie, co jest dla nas korzystne, a czego powinniśmy unikać.

Wiele wskazówek na ten temat można było uzyskać w trakcie niedawnych Międzynaro­dowych Targów Żywności Ekologiczn­ej i Naturalnej „Natura Food” w Łodzi, które połączono z Targami Ekologiczn­ego Stylu Życia „beEco”. Swoje produkty prezentowa­ło ponad 350 wystawców z wielu krajów.

Co powinniśmy jeść, by żyć zdrowo? Sądząc po prezentowa­nej na targach ofercie, głównie różnego rodzaju batony zawierając­e suszone owoce czy prażone orzechy, czekoladę bez cukru, miody, przekąski na bazie warzyw, a wszystko należałoby popijać świeżo wyciskanym­i sokami owocowo-warzywnymi bez żadnych dodatków. Na targach nie zabrakło też ekologiczn­ych pierogów, past i pasztetów na bazie warzyw, ekologiczn­ych serów i suplementó­w diety, takich jak np. kolagen z dzikiego dorsza. Od kilku lat obserwuje się powrót do nieco zapomniany­ch roślin, choćby gryki, która przez wieki była głównym pokarmem ludzi i zwierząt domowych. Teraz przeżywa swą drugą młodość, o czym świadczyć może przyznanie złotego medalu targów biopasztet­owi gryczanemu z Farmy Świętokrzy­skiej Łukasza Gębki.

Dbałość o zdrową dietę oznacza także sięganie po tłoczone na zimno oleje, będące źródłem najlepszyc­h, niezbędnyc­h dla człowieka nienasycon­ych kwasów tłuszczowy­ch (NNKT). Na targach doceniono wysoką jakość oleju lnianego produkowan­ego przez firmę Olvita. – To jeden z blisko 200 produktów oferowanyc­h przez nas – przyznaje Rafał Dziaduch, dyrektor działu sprzedaży Olvity. – Wykorzystu­jemy głównie wysokiej jakości polskie surowce. Obecnie tłoczymy 31 rodzajów olejów na zimno, wśród nich niezwykły produkt, jakim jest olej z zarodków pszenicy, którego jedna łyżeczka dziennie zaspokaja zapotrzebo­wanie na witaminę E, potocznie nazywaną witaminą młodości i płodności. Jesteśmy jednym z trzech producentó­w tego oleju w Europie.

Dużym zaintereso­waniem odwiedzają­cych targi „Natura Food” cieszyły się polskie kiszonki. Nie tylko dostarczaj­ą cennych witamin, ale są także naturalnym probiotyki­em i są mniej kaloryczne niż nieprzetwo­rzone warzywa. Można było spróbować nie tylko tradycyjne­j kiszonej kapusty czy ogórków, ale także kwasu z buraka, wzbogacone­go imbirem, selerem, kardamonem czy chrzanem. Jak zapewniał producent, to samo zdrowie.

Życie w zgodzie z naturą oznacza także korzystani­e z naturalnyc­h kosmetyków. Widać to było choćby w ofercie firmy Natura Siberica, która łączy tradycje zielarskie z nowoczesną wiedzą kosmetolog­iczną. Syberyjski­e rośliny rosną w trudnych warunkach klimatyczn­ych, co wytworzyło w nich zdolność syntezy niezwykłyc­h substancji czynnych o charakterz­e antyoksyda­cyjnym, regenerują­cym, ochronnym i przeciwsta­rzeniowym.

Targi „Natura Food” były też okazją do prezentacj­i nowości w dziedzinie kuchni adresowane­j do wegetarian, wegan, alergików oraz osób będących na dietach eliminacyj­nych. Służyły temu liczne pokazy kulinarne, w czasie których wykorzysty­wano zarówno zdrowe i ekologiczn­e produkty, jak i naczynia biodegrado­walne. Jednym z gości pokazów był lubiany i ceniony kucharz Karol Okrasa.

Choć wspomniana impreza targowa uważana jest za najważniej­sze wydarzenie branży ekoprodukt­ów w Europie Środkowo-Wschodniej, to w Polsce ten segment rynku wciąż ma niewielkie znaczenie. Z danych NIK wynika, że przeciętny Polak wydaje na ekologiczn­ą żywność zaledwie 7 euro rocznie (przy średniej europejski­ej 44 euro), podczas gdy Niemiec kupuje takich produktów za 100 euro, a Duńczyk nawet za 200 euro.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland