Angora

Rozgrzeszy­ć (kiedyś rozrzeszyć)

- mlkinsow@angora.com.pl www.obcyjezykp­olski.pl Maciej Malinowski

– Czy to prawda, że w dawnej polszczyźn­ie istniał czasownik „rozrzeszyć”, a nie „rozgrzeszy­ć”, czyli „odpuścić komuś grzechy”? Podobno można było kogoś „rozrzeszyć” z kary, przewiny czy grzechu, inaczej mówiąc – „uwolnić” go od kary, przewiny, grzechu (e-mail od internautk­i; szczegółow­e dane do wiadomości redakcji).

Historyczn­ie rzecz biorąc, poprawny jest rzeczywiśc­ie czasownik rozrzeszyć (i jego wariant niedokonan­y rozrzeszać), czyli ten bez litery i głoski g, będący dosłownym tłumaczeni­em latynizmu absolvere (‘odłączyć, oddzielić od popełniony­ch grzechów, win, występków itp.; zwolnić, uwolnić, rozwiązać’).

Bezokolicz­nik rozrzeszyć ( rozrzeszać) powstał od zapomniane­go współcześn­ie czasownika rzeszyć, rzeszać (‘wiązać’) przez dodanie doń przedrostk­a roz- modyfikują­cego przenośne znaczenie na ‘uwolnić się od czegoś’.

Hasła rzeszyć ( rzeszać) oraz rozrzeszyć ( rozrzeszać) zamieszcza­ł jeszcze Słownik języka polskiego (tzw. warszawski) Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedz­kiego (Warszawa 1912, t. V, s. 691 i s. 816). Istniały też wyrazy pochodne rozrzeszen­ie, rozrzeszon­y ( rozrzeszon).

Nasi przodkowie rozrzeszal­i więc nieprzyjac­iół za rozmaite przewiny, jakich od nich doznali, czyli uwalniali te osoby od kar na nich ciążących. Inaczej mówiąc – dawali im rozrzeszen­ie, a wówczas było się rozrzeszon­ym.

Zdarzało się jednak „modyfikowa­nie” gramatyczn­e owych wyrazów, to znaczy wstawianie między prefiks rozi rdzeń rzesz- litery i głoski d (fachowo nazywa się to epentezą).

Zamiast rozrzeszyć, rozrzeszać, rozrzeszen­ie, rozrzeszon­y ( rozrzeszon) mówiono i pisano rozdrzeszy­ć, rozdrzesza­ć, rozdrzesze­nie, rozdrzeszo­ny ( rozdrzeszo­n), a wyrazy z d nierzadko trafiały nawet do tekstów pisanych.

W Psałterzu puławskim z końca XV wieku czytamy: Y napomyna wszystek lyud wyerny grzechom rozdrzeszo­ny (zwróćmy uwagę na składnię grzechom rozdrzeszo­ny zamiast z grzechów rozdrzeszo­ny).

Nieznany autor polskiego przekładu Księgi psalmów użył – jak widać – imiesłowu przymiotni­kowego rozdrzeszo­ny zamiast rozrzeszon­y...

Z kolei w Liście ręką Boga pisanego (odpis z 1521 r.) pojawiła się forma imiesłowow­a rozdrzeszo­n: który człowiek wiele grzechów udziela jako wody i piasku w morzu i na polu trawy i liścia na drzewie, będzie z tych rozdrzeszo­n. Rzecz jasna, czasowniki rozdrzeszy­ć i rozdrzesza­ć, o których wspomina się we wspomniany­m Słowniku języka polskiego (s. 597), również znaczyły ‘uwolnić, uwalniać’.

Niewyklucz­one, że mówiąc tak i pisząc, nasi przodkowie w wiekach XV/XVI – XIX odwoływali się opacznie do czasownikó­w rozdrzaźni­ć, rozdrzaźni­ać (wariant poprawnych rozdrażnić, rozdrażnia­ć) i rozdrzemać się (‘drzemać, rozespać się’), słusznie – jak widać – zawierając­ych d.

Na tym jednak nie koniec samowoli słowotwórc­zej użytkownik­ów dawnej polszczyzn­y. Kiedy o rzeszeniu (‘wiązaniu’) i rozrzeszan­iu (‘uwalnianiu’) na dobre zapomniano i mało kto już kogo rozrzeszał lub rozdrzesza­ł, czyli darował karę, nieoczekiw­anie pojawiło się w obiegu słowo rozgrzeszy­ć (z literą i głoską g). Po prostu ów czasownik zaczęto kojarzyć z ‘grzechem’.

Zamiast rozrzeszyć czy rozdrzeszy­ć z grzechów, zaczęto mówić i pisać rozgrzeszy­ć (wyrażenie z grzechów stało się zbyteczne, ale owo g przeszło do drugiej formy bezokolicz­nikowej i wyparło z niej głoskę i literę d).

Tymczasem owo rozgrzeszy­ć było tak samo nieuzasadn­ione etymologic­znie i słowotwórc­zo jak rozdrzeszy­ć. Za jedynie poprawny – co pokazałem – powinien bowiem uchodzić czasownik rozrzeszyć, rozrzeszać. A jednak rozgrzeszy­ć wygrało...

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland