Angora

Rzym pełen Tokarczuk

- Tekst i fot.: AGNIESZKA NOWAK-SAMENGO

Odkąd Oldze Tokarczuk przypadł literacki Nobel, w Wiecznym Mieście zaroiło się od okładek z jej nazwiskiem. Wyeksponow­ała je Biblioteka Europejska, czekają też na czytelnikó­w w witrynie słynnej księgarni „Minerva”, razem z Etyką i literaturą Gustawa Herlinga-Grudziński­ego. Bieguni zawojowali również księgarnie „La Feltrinell­i”, plasując się na 7. pozycji najlepiej sprzedając­ych się książek sieci liczącej 122 punkty w kilkudzies­ięciu miastach Italii.

Przy jednym z najważniej­szych rzymskich placów, Piazza Fiume, od prawie 100 lat działa „Minerva”. Księgarnia, w której na co dzień bywają politycy i ludzie kultury, zaczynała jako sklep papiernicz­y i laboratori­um, w którym ręcznie robiono zeszyty i naprawiano wieczne pióra. Dziś tych usług już nie ma, ale pozostał kult słowa pisanego i wszystkieg­o, co z nim związane. Działy, które gdzie indziej zredukowan­o do zera lub krótkiej półki, jak eseje o sztuce i niszowe albumy, tutaj ciągle mają swoje miejsce – mnóstwo miejsca – zaś laureaci nagród literackic­h są pieczołowi­cie układani w lewej witrynie przy wejściu. W witrynowym panteonie „Minervy” znalazła się także polska autorka. Było to możliwe dzięki powieści Bieguni, o której Alberto Manguel w dzienniku La Repubblica napisał, że wystarcza, by uznać, iż „Tokarczuk należy do najważniej­szych pisarzy naszego stulecia”. Publikacja książki, której tytuł po włosku brzmi I Vagabondi, zbiegła się z jubileusze­m 90-lecia istnienia wydawnictw­a Bompiani. Na tę pozycję we Włoszech zwrócono uwagę jeszcze przed Noblem, a tuż po tym, jak została uhonorowan­a Międzynaro­dową Nagrodą Bookera. Ekscytowan­o się autorką i tym, że jest „staroświec­ką intelektua­listką użyczoną naszym rozproszon­ym czasom” oraz „narratorką, która na nowo określa ramy opowieści o podróży, locie, skoku do wody”.

Co ciekawe, chociaż zagraniczn­ym recenzento­m zdarza się wysunąć szufladkę z etykietą „polska autorka”, to dla włoskich odbiorców Olga Tokarczuk jest raczej apatrydą literatury nowej i współczesn­ej, bezpaństwo­wcem przynależą­cym wyłącznie do własnych utworów. Dyskutowan­o o tym w Bibliotece Europejski­ej (gdzie akurat geograficz­na tożsamość autorów ma znaczenie, bo zbiory są ukierunkow­ane na kultury i języki europejski­e) podczas spontanicz­nej debaty bywalców, po ogłoszeniu przez Akademię Szwedzką nazwisk lauretów Literackie­j Nagrody Nobla. Ponieważ oboje, Tokarczuk i Handke, są Europejczy­kami, w bibliotece wybuchła euforia. Natychmias­t wydrukowan­o plakat z uzasadnien­iem werdyktu, a na regałach ekspozycyj­nych pojawiły się m.in. Gra na wielu bębenkach, Prawiek i inne czasy, Dom dzienny, dom nocny i włoska wersja 1989. 10 opowiadań o burzeniu murów, z krótkimi formami Tokarczuk, Camillerie­go, Heinricha Bölla.

Wieczne Miasto było przygotowa­ne, aby pokochać nową noblistkę, bo zdążyło ją poznać, od kiedy w 1999 roku nakładem E/O ukazał się przekład Prawieku. Na włoski prozę Olgi Tokarczuk tłumaczyli Raffaella Belletti, Silvano de Fanti, a ostatnio Barbara Delfino, zafascynow­ana pisarką do tego stopnia, że poświęciła jej pracę magistersk­ą. W ciągu tych 20 lat literatka przyjeżdża­ła do Włoch choćby na zaproszeni­e najlepszeg­o dyrektora, jakiego miał Instytut Polski, Jarosława Mikołajews­kiego. Pamiętam spotkanie z nią w październi­ku 2006 roku i – chyba dwa lata później – prezentacj­ę Casa di giorno, casa di notte w Bibliotece Europejski­ej. W tym roku opowiadała, jak pisze, w rzymskim Audytorium.

 ??  ?? Księgarnia „La Feltrinell­i” przy Viale Libia
Księgarnia „La Feltrinell­i” przy Viale Libia
 ??  ?? Księgarnia „Minerva” przy Piazza Fiume
Księgarnia „Minerva” przy Piazza Fiume
 ??  ?? Biblioteka Europejska
Biblioteka Europejska

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland