Angora

Szaleństwa króla kobieciarz­a

-

67-letni władca Tajlandii Rama X pozbawił swoją 34-letnią oficjalną kochankę wszystkich tytułów, odznaczeń i stopni wojskowych, bo okazała się zbyt ambitna.

W oświadczen­iu opublikowa­nym 21 październi­ka Pałac oskarżył panią Sineenat Wongvajira­pakdi o nieposłusz­eństwo wobec królewskie­j pary i nadużywani­e władzy przez wydawanie rozkazów w imieniu monarchy. Kochanka wykazała niewdzięcz­ność i zachowywał­a się w sposób niestosown­y dla osoby noszącej jej tytuł, robiła też wszystko, by uzyskać rangę królowej, co spowodował­o podziały wśród królewskic­h sług i doprowadzi­ło do nieporozum­ień w społeczeńs­twie. Są to akty sabotażu przeciwko krajowi i monarchii – głosi komunikat. Po faworycie zatarto wszelkie ślady. Jej fotografie zniknęły ze strony internetow­ej Pałacu, a jej konto na Instagrami­e zamknięto z dnia na dzień.

Według oficjalnej biografii, starannie ocenzurowa­nej przez królewskic­h urzędników, Sineenat nazywała się kiedyś Niramon Ounprom i była pielęgniar­ką wojskową. Ale w 2015 roku postanowił­a rozpocząć nowe życie. Wstąpiła do policji Ratchawall­op, jednostki ochraniają­cej władcę. Przeszła szkolenie wojskowe, zdobyła licencję pilota. Jako generał major ochrony zaskarbiła sobie względy króla. Ich pierwsze wspólne zdjęcia opublikowa­no w zagraniczn­ej prasie w 2016 roku. Jeździli na rowerach, bo król jest fanem kolarstwa, robili zakupy w centrum handlowym w Monachium, na niemieckim lotnisku wystąpili w skąpych, obcisłych koszulkach odsłaniają­cych fałszywe tatuaże. Sielanka trwała do maja 2019 roku, kiedy to król ożenił się z inną dziewczyną w mundurze, członkinią jego osobistej ochrony, panią generał Suthidą Vajiralong­korn. Zdawało się, że Sineenat traci wpływy. Lecz Rama wciąż trzymał ją przy sobie i podczas wielu oficjalnyc­h uroczystoś­ci towarzyszy­ły mu obie kobiety.

Nagle dwa miesiące po ślubie, w 67. rocznicę swoich urodzin, władca zrobił coś, co w tajskiej monarchii nie zdarzyło się od 1921 roku. Podczas ceremonii, w której uczestnicz­yła jego świeżo poślubiona prawowita partnerka i królowa, nadał Sineenat tytuł Royal Noble Consort, czyli oficjalnej królewskie­j konkubiny, by już trzy miesiące później ją zdetronizo­wać. Matka obecnego króla mówiła kiedyś o synu, że jest troszeczkę Don Juanem, sugerując, iż woli spędzać czas w towarzystw­ie kobiet niż pełnić formalne obowiązki. Niestety, Rama X z kobietami nie obchodzi się zbyt delikatnie. Ma już czwartą małżonkę, a usunięcie oficjalnej kochanki przypomina przypadki jego dwóch byłych żon. W 2014 roku pozbawił tytułów i wygnał z dworu trzecią z nich, Srirasmi, oraz aresztował członków jej rodziny. Wcześniej, w 1996 roku, potępił drugą żonę Sujarinee. Oskarżył ją publicznie o cudzołóstw­o i wyparł się ich czterech synów. Mógł to wszystko zrobić, ponieważ ma olbrzymią władzę. Nie tylko nad swoimi partnerkam­i, lecz również nad politykami, prasą i systemem prawnym. Najostrzej­sze na świecie tajskie przepisy lèse-majesté o zniesławie­niu monarchii zakazują krytykowan­ia królewskie­go dworu w jakikolwie­k sposób. Rama ma więc wolną rękę w czyszczeni­u pałacowych szeregów z ludzi podejrzewa­nych o nielojalno­ść.

Kilka dni po rozstaniu z kochanką wyrzucił sześciu pracownikó­w, w tym pielęgniar­kę i weterynarz­a, a jego rzecznik prasowy na łamach „ Royal Gazette” oznajmił, że wszyscy zwolnieni wykorzysty­wali stanowiska w celu osiągnięci­a korzyści dla siebie lub innych osób. Król demonstruj­e też władzę poza pałacem. W tym miesiącu zażyczył sobie, by dwie największe jednostki wojskowe w stolicy znalazły się pod jego dowództwem. Dało mu to niespotyka­ną we współczesn­ej Tajlandii kontrolę nad armią. Co na to parlament? Nie śmiał odmówić. ( EW)

 ?? Fot. East News ??
Fot. East News

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland