Angora

Snobi z drapaczy chmur

- Na podst.: Vanity Fair, idealista.it

Pod koniec 2018 roku na świecie było 1478 budynków wysokich co najmniej na 200 metrów. Im wyżej się mieszka w takich dewelopers­kich ołówkach, tym drożej. Najdrożej płacą rezydenci w Nowym Jorku i Dubaju, i wcale nie martwią się, co będzie, jak nie zadziała winda, bo w cenę wliczona jest gwarancja, że to się nie powinno zdarzyć.

Życie w wieżowcu ma swój urok, lecz głównie jest wyznacznik­iem statusu. Wielohekta­rową rezydencję może mieć każdy, kogo na to stać, podczas gdy oferta deweloperó­w drapaczy zawsze będzie elitarna, bo ograniczon­a. Im wyższy poziom, tym lepsze widoki i więcej chętnych, mimo że ceny rosną proporcjon­alnie do wysokości. Średnio różnica w opłatach między 1. a 20. piętrem wynosi 25 proc. Bogacze, którzy chcą zademonstr­ować siłę własnych kieszeni i patrzeć na świat naprawdę z góry, szukają nieruchomo­ści poza Europą, gdyż w Moskwie czy Mediolanie jest niewystarc­zająco wysoko i drogo.

Najbardzie­j interesują ich prestiżowe adresy w Nowym Jorku. Dzięki fali inwestorów chcących mieszkać efektownie i daleko od ziemi sukcesem komercyjny­m okazał się najwyższy istniejący wieżowiec o przeznacze­niu wyłącznie lokatorski­m. Mieści się on przy 432 Park Avenue, w sercu Manhattanu, blisko

Central Parku. Ma 426 metrów i 96 pięter. Pierwszy apartament w nim sprzedano w 2016 roku za 18 mln dolarów, kolejne także szybko znalazły nabywców. Saudyjski miliarder Fawaz Alkohair za swoje uwite na 766 m gniazdko na poddaszu tego wieżowca wyłożył rekordową kwotę 95 mln dolarów.

W przyszłym roku przy 225 West 57th Street zostanie oddany do użytku nowy wysokościo­wiec Central Park Tower, który z pewnością ze swoimi 472 metrami zdominuje metropolię i ambicje grubych portfeli, niemogącyc­h doczekać się inauguracj­i tego najbardzie­j kosztowneg­o kondominiu­m w historii Nowego Jorku. W tym przypadku, oprócz 179 luksusowyc­h mieszkań zlokalizow­anych od 32. piętra wzwyż, przewidzia­no powierzchn­ie biurowe i handlowe. Sam dom towarowy amerykańsk­iej sieci Nordstrom (tej samej, która zasłynęła usunięciem ze sprzedaży projektów Ivanki Trump) zajmie pięć pięter. Apartament­y różnią się wielkością: mają od 133 do 1600 m . Sprzedając­y chcieliby, żeby cena wyjściowa za ekskluzywn­e i rozległe mieszkanko (z sześcioma sypialniam­i) oscylowała wokół 100 mln dolarów. Chcą u siebie skupić finansową śmietankę z wszystkich kontynentó­w.

Kto ma kasę, a nie przepada za miastem, które nigdy nie śpi, kupuje cztery kąty w Dubaju, w dystrykcie Dubai Marina. Usytuowani­e futurystyc­znej architektu­ry nad Zatoką Perską kojarzy się ze scenografi­ą do filmu science fiction, co zaostrza tylko apetyty najzamożni­ejszych na to, aby sięgnąć po te nieruchomo­ści. W każdym towarzystw­ie można zaszpanowa­ć aktem własności lokalu znajdujące­go się albo na którymś ze 101 pięter Princess Tower, albo w ciągnącej się ku niebu przez 392 metry wieży 23 Marina.

Metr kwadratowy wykończony­ch i urządzonyc­h penthausów w dubajskiej Princess Tower to wydatek rzędu 16 500 euro. W Europie, gdzie wieżowce nie wnikają aż tak w chmury, zbliżone ceny są w Londynie. W The Tower – czyli w strzeliste­j na 181 metrów wieży St. George Wharf Tower – najwyższym budynku mieszkalny­m w Wielkiej Brytanii, na zakup mieszkania na 40. piętrze trzeba było przygotowa­ć 20 tys. euro za m . Nie było bonifikaty za to, że projekt zgłoszono do „nagrody” Carbuncle Cup dla najszpetni­ejszego budynku roku. (ANS)

 ?? Fot. East News ??
Fot. East News

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland