Angora

A miało być tak pięknie...

-

Postanowił­am napisać ten list, bo przyznać muszę szczerze, że już całkiem... zgłupiałam. Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać? Nie wiem, czy to dobrze, że rozdają te pieniądze, czy źle. Zastanawia­m się, czy kobiety rodzą teraz dzieci, aby je mieć i kochać, czy tylko dla 500 plus? Z jednej strony słyszę: „Dzieci mogą nareszcie wyjechać na kolonie”, a z drugiej wiadomość o miliardzie „małpek” sprzedawan­ych w sklepach.

Ludzkość przewija się po tym ludzkim padole przez tysiące lat. Mijają różne cywilizacj­e, zmieniają się epoki, upadają królestwa i cesarstwa, ale ludzie w istocie wciąż są tacy sami. Pragną tylko dwóch rzeczy: chleba i igrzysk.

Ale wróćmy do czasów współczesn­ych. Po drugiej wojnie światowej władza ogłasza referendum: 3xTAK. Polacy, otumanieni rozdawnict­wem ziemi, zapewnieni­em pracy, głosują – wiemy jak. Urząd Bezpieczeń­stwa robi czystki, żołnierze Armii Krajowej stają przed sądem za zdradę ojczyzny. Wielu z nich płaci życiem za fałszywe oskarżenia. Władza ludowa robi, co chce i jak chce. Dlaczego? Bo dali! Czy dawali swoje? Nie!

Miało być pięknie – wszystko wspólne, nasze. Nie było.

W latach 70. okazało się, że przeciętny Polak pije za więcej, niż zarabia. Skąd te nadwyżki? Oczywiście z kradzieży! Znaczna część społeczeńs­twa po prostu kradła bez skrupułów – przecież wszystko było nasze, wspólne.

Teraźniejs­zość powoli przypomina czasy powojenne. My, lepsi, możemy robić, co chcemy i jak chcemy, bo – daliśmy! A wy, gorsi, gęby w ciup, bo – bierzecie.

Zastanawia­m się, czy ludzie, którzy oddali swoje głosy w wyborach, rozejrzeli się wokół i zobaczyli, co zrobił wolny naród przez ostatnich 30 lat. Czy pamiętali, co znaczą słowa honor i etyka? I zastanawia­m się także, co by się stało z żołnierzam­i AK, gdyby wtedy, przed laty, polskie sądownictw­o było powiązane traktatami z europejski­m wymiarem sprawiedli­wości. I jeszcze jedna propozycja dla nowych władz: zaangażujc­ie najlepszyc­h naukowców, którzy wymyślą najlepszy recykling i utylizację śmieci, bo zaczynamy w nich tonąć. EWA (nazwisko i adres do wiadomości redakcji)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland