Święty Jan Paweł II patronem Europy
Interesująca prośba wpłynęła do Watykanu od przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Arcybiskup Stanisław Gądecki stara się o przyjęcie Karola Wojtyły w poczet doktorów Kościoła i proponuje, by został współpatronem Europy.
Dzięki cennej dla dialogu ekumenicznego inicjatywie kult polskiego papieża na świecie upowszechniłby się jeszcze bardziej. Doktorami Kościoła są m.in. św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu czy św.
Teresa od Dzieciątka Jezus, natomiast najsłynniejszym patronem Europy jest św. Benedykt.
Świętym może zostać każdy, ale już doktorem Kościoła tylko taki, który był osobowością religijną – kimś, kto pozostawił po swoim życiu, najlepiej w dziełach, tzw. wybitną doktrynę. Zagadnieniu eminens doctrina, jako kluczowemu z trzech wymogów przyznawania tytułu doktora, poświęcił książkę oratorianin o. Paul Bernhard Wodrazka. Wyjaśnia w niej, że „doniosła doktryna rozjaśnia ciemność, rozwiewa wątpliwości i czyni zrozumiałymi te fragmenty Pisma Świętego, które mogłyby wydawać się zagadkowe, zachowując przy tym optymizm wiary i nadziei”.
Krąg doktorów Kościoła jest tak elitarny, jak w laickim świecie grono astronautów, którzy postawili stopę na Księżycu, czy naukowców dwukrotnie uhonorowanych Noblem. Najpierw zaliczano do niego tylko czterech świętych i teologów Kościoła zachodniego, ogłoszonych u schyłku XIII wieku przez Bonifacego VIII. W 1568 roku doktoraty nadano św. Atanazemu, św. Bazylemu Wielkiemu, św. Janowi Chryzostomowi i św. Grzegorzowi z Nazjanzu, należącym do tradycji Kościoła wschodniego, oraz św. Tomaszowi z Akwinu.
Niektórzy doktorzy Kościoła zasłynęli dziełami literackimi – książkami lub listami. Część pisała traktaty mistyczne i teologiczne. Wielu broniło chrześcijańskiej ortodoksji i występowało przeciwko różnym formom herezji. Wśród doktorów są cztery kobiety: Teresa z Ávili, Katarzyna ze Sieny, Teresa z Lisieux i Hildegarda z Bingen. Stolicy Apostolskiej zgłoszono licznych innych świętych kandydatów do tytułu doktora: choćby Brygidę Szwedzką i Faustynę Kowalską, Ignacego Loyolę, Ludwika Grignion de Montfort (tego od Totus tuus), Jana Bosko, Wincentego a Paulo i ojca Pio. Co najmniej 20 postępowań pozostaje otwartych.
Sprawy o przyznanie tytułu doktora Kościoła trafiają do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, konkretnie do Biura Promotora Wiary, którym obecnie jest ks. prałat Carmelo Pellegrino. Ostatecznie i formalnie decyzję podejmuje papież (albo kardynałowie i biskupi). Czy za pontyfikatu Franciszka polski papież zostanie 37. doktorem w dwutysiącletniej historii Kościoła? Bez wątpienia wojtyliańska duchowość wywarła wpływ na współczesnych, a nauczanie stanowiło powiew świeżości w wielowiekowej tradycji Kościoła. I chociaż nie był apostołem rewolty, to umiejętnie oscylował między rangą eklezjastycznych zwyczajów i norm a wymogami nowoczesności.
Trochę inaczej przedstawia się kwestia patronowania Europie. Pierwszym patronem został ogłoszony w 1964 roku Benedykt z Nursji – za wkład w łączenie tradycji Wschodu i Zachodu oraz cywilizowanie Europy. Potem symbolicznych opiekunów kontynentu ustanawiał Jan Paweł II: w 1980 roku Cyryla i Metodego, a w 1999 roku Brygidę Szwedzką, Katarzynę ze Sieny i Teresę Benedyktę od Krzyża (Edytę Stein). Ponieważ sam trwał na straży europejskich wartości, jego patronat nad Starym Kontynentem byłby uzasadniony. (ANS)