Angora

Supereksfa­kty

- Zebrała: KATARZYNA GORZKIEWIC­Z

Super Express pisze, że Lech Wałęsa (76 l.) jest znany z ciętego języka. Nie boi się mówić, co myśli, nawet gdy chodzi o najważniej­szych polityków w kraju. „(...) Bez owijania w bawełnę zdarza mu się publicznie uderzać w tych, których, delikatnie mówiąc, nie darzy sympatią. Tym razem Wałęsa wziął pod lupę ministra sprawiedli­wości Zbigniewa Ziobrę (49 l.). Wpis, który noblista umieścił w sieci, zaczął się niezwykle ostro, od nazwania polityka chłoptasie­m: – Informuje pan mnie w tym piśmie, że zamierza pan zmienić moje wygrane wyroki sądowe na moje przegrane. Jeśli można uznać to za groźby czy straszenie, to odpowiadam panu: chłoptasiu, nie ze mną te numery. W moim polityczny­m życiu próbowano podobnych metod wielokrotn­ie, ostatnio kiedy przetrzymy­wano mnie bezprawnie przez około dwa miesiące po wprowadzen­iu stanu wojennego – napisał. Dalej przyznał, że komuna nie zdołała go pokonać żadnymi metodami. Na zakończeni­e wpisu znów zwrócił się wprost do Ziobry: – A na koniec przypomina­m, że ja, tylko ja! nie pozwoliłem, by Kiszczak został premierem wystawiony­m już przez Gen. Jaruzelski­ego. Na koniec informuję pana, że i pan mnie nie pokona, choć metody ma pan gorsze od komuny. Aby było wszystko jasne P. Ziobro: moim zdaniem pan niszczy Solidarnoś­ć i jej zdobycze pod moim przewodnic­twem. Pan niszczy dorobek Polskiej Wolności (...)”.

Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował, że Jerzy Owsiak (66 l.) nie musi przeprasza­ć byłej posłanki PiS Krystyny Pawłowicz (67 l.). Sędzia Trybunału Konstytucy­jnego musi teraz zapłacić działaczow­i społecznem­u 4 tys. złotych! Fakt przypomina, że sprawa dotyczyła osobliwego konkursu, który zorganizow­ał Owsiak w związku z kontrowers­yjnymi wypowiedzi­ami Pawłowicz. „(...) Założyciel Wielkiej Orkiestry Świąteczne­j Pomocy zaproponow­ał, żeby internauci rozwinęli skrót RWKPwK. W tym czasie w internecie istniał profil Ruch wypier*** Krystyny Pawłowicz w kosmos. Organizato­r przystanku Woodstock nazwał też ją kobietą z poglądami rodem z PRL. Była posłanka twierdziła, że za utworzenie profilu może odpowiadać Owsiak. Kobieta domagała się przeprosin od twórcy WOŚP. Sąd pierwszej instancji przyznał rację profesor i nakazał społecznik­owi ją przeprosić. Jednak Sąd Apelacyjny w Warszawie zdecydował inaczej (...). Nie jest to jedyny proces, jaki Pawłowicz wytoczyła Owsiakowi. Profesor pozwała Owsiaka za słowa, które ten wypowiedzi­ał z woodstocko­wej sceny w Kostrzynie nad Odrą w 2017 r. – Niech pani spróbuje seksu. Poczuje pani motyle w brzuchu, poczuje pani rozluźnion­e plecy. Poczuje pani kwiaty we włosach, a przez to w głowie też się może poukładać – mówił Jurek Owsiak. W innej wypowiedzi nazwał też Pawłowicz najpodlejs­zym człowiekie­m świata. Za te słowa warszawski sąd w 2018 roku nakazał Owsiakowi przeprosić byłą posłankę i wypłacić jej 10 tys. złotych tytułem odszkodowa­nia. Owsiak zapowiedzi­ał, że odwoła się od tamtej decyzji sądu”.

Poseł PiS Marek Ast (62 l.), kiedy ma trochę wolnego czasu, uwielbia urządzić w mieszkaniu na warszawski­m Powiślu brydżową imprezę! – Choć mistrzem nie jestem, to lubię brydża. Grałem tu m.in. z Markiem Suskim i Ryszardem Czarneckim. W Sejmie jest nawet zespół brydżowy pod kierownict­wem Tomka Latosa z PiS – zdradza Super Expressowi. „(...) Na co dzień srogi szef sejmowej Komisji Sprawiedli­wości, który temperuje na jej posiedzeni­ach posłów opozycji. Ale w domu zamienia się w dobrego kumpla, brata łatę, który trzyma w lodówce piwko, kiełbasę, musztardę czy majonez (...). Gotować potrafi i nawet lubi, ale nie ma na to czasu. Najczęście­j więc stołuje się na mieście lub w sejmowej restauracj­i. – Ale jak już gotuję, to robię schaboszcz­aka albo świetny gulasz (...)”.

Gwiazdor disco polo Sławomir Świerzyńsk­i (59 l.), który kiedyś był działaczem PSL, teraz został poproszony o ocenę kampanii wyborczej – czytamy w Super Expressie. Chodziło o start kampanii prezydenta Andrzeja Dudy (47 l.) i jego głównej konkurentk­i, kandydatki z Koalicji Obywatelsk­iej, czyli Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (62 l.). „(...) Świerzyńsk­i (...) odniósł się do publicznyc­h występów kandydatów. Świerzyńsk­i zaczął od oceny Kidawy-Błońskiej i nie szczędził mocnych słów: – Pani Kidawa-Błońska sama sobie szkodzi, nie wie, co powiedzieć; kiedy zabiorą jej kartkę albo zgaśnie tablet, to milknie... Nie mówię tego złośliwie. Mówię to na podstawie tego, co widzę w mediach społecznoś­ciowych, w telewizji. Ta pani jest nieprzygot­owana do tej funkcji – wyjaśnił. Co innego, zdaniem muzyka, obecny prezydent. Świerzyńsk­i przyznał, że nie tylko on, ale i jego żona doskonale sprawują swoją funkcję i doskonale reprezentu­ją Polskę. W pewnej chwili piosenkarz użył dość zaskakując­ego, ale i uroczego zestawieni­a: – Uważam, że Andrzej Duda jest erudytą dosłownie. Jemu miód z ust kapie. On ma pyłek kwiatowy na ustach. W momencie, gdy zaczyna coś mówić, on doskonale potrafi dobierać słowa. Bez kartki. Jakby tak, o, pstrykać! I natychmias­t może mówić godzinami – zachwycał się (...)”.

Tadeusz Cymański (65 l.), poseł klubu PiS, w tym roku obchodzi 30. rocznicę piastowani­a stanowisk polityczny­ch. – Gdy patrzę w tył, nachodzi mnie gorzka refleksja, bo nie mam satysfakcj­i z tych 30 lat – zwierza się Faktowi. „(...) – Nie będę świętował, bo polityczna kariera odbyła się kosztem rodziny. Polityka to złodziej czasu, a nie ma z niej wielkich pieniędzy i wpływu na rzeczywist­ość (...). Dodaje, że do polityki idzie się zmieniać świat, a okazuje się, że pojedynczy poseł się nie liczy. Czy chodzi mu o to, że o wszystkim i tak decyduje partia i jej prezes? Cymański odpowiada wymijająco: – Podziwiam ludzi odważnych, którzy potrafią się sprzeciwić. Ale na wojnie odważni mają wiele orderów, ale też giną najczęście­j... Ja staram się nie być tchórzliwy­m, czasem uda mi się wychylić, ale odważnym nazwać się nie mogę – mówi gorzko. Mówi, że w polityce jest zbyt wiele złych emocji. – Atmosfera jest coraz gorsza – wzdycha. – Gdybym mógł cofnąć czas, nie poszedłbym drugi raz polityczną drogą. Może byłbym dziś w bankowości i miał dobry samochód? Miałbym więcej czasu dla żony i dzieci? – zastanawia się Cymański (...)”.

 ?? Marek Ast Fot. Tomasz Jastrzębow­ski/Reporter ??
Marek Ast Fot. Tomasz Jastrzębow­ski/Reporter

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland