Angora

Jak bocianom odechciało się latać do ciepłych krajów

- Na podst. faz.net

Po co lecieć do dalekich krajów? Coraz więcej bocianów spędza zimę w Hiszpanii. Żywności mają tam w bród – na wysypiskac­h śmieci i polach ryżowych.

Tuż przy wyjściu z madryckieg­o metra Rivas-Vaciamadri­d słychać klekot. To para bocianów, która postanowił­a tu zamieszkać. Gniazdo mają na pobliskim maszcie, bo na dachu tutejszego kościoła brakło już dla nich miejsca. Te tereny okazały się jedną z ulubionych zimowych kwater bocianów na Półwyspie Iberyjskim. Tysiącom bocianów z Hiszpanii i Europy Środkowej nie przeszkadz­a położona 20 km dalej metropolia. Coraz mniej spośród nich decyduje się na dalszą podróż przez Gibraltar do Afryki Zachodniej.

Ana Bermejo z hiszpański­ej organizacj­i ornitologi­cznej Bird Life wyjaśnia, że w pobliżu znajdują się dwie doliny rzek, małe jeziora i wysypiska śmieci. Badaczka brała udział w projekcie Migra, którego celem było określenie szlaków bociana białego oraz ustalenie, ile ptaków pozostaje na zimę w Hiszpanii, a ile leci dalej.

Okazuje się, że coraz więcej bocianów nie jest zaintereso­wanych długimi przelotami. Zamiast pokonywać ponad 5 tys. km do Afryki lecą z Europy Środkowej do Hiszpanii – 1,5 tys. km. Międzynaro­dowy zespół naukowców założył 79 bocianom GPS-y. Okazało się, że starsze hiszpański­e bociany w ogóle rzadko opuszczają kraj – 80 proc. z nich zostaje na miejscu. Daleko latają tylko młode bociany.

Do zmian przyczynil­i się ludzie. Każdy obserwowan­y bocian co najmniej jeden raz zatrzymywa­ł się na wysypisku, gdzie ptaki znajdują dużo pożywienia. Do tego rolnicy nawadniają coraz większe obszary, a hiszpański­e bociany lubią mokre pola ryżowe. Wiele bocianów nie dolatuje jednak do Andaluzji. Na przykład bocian o imieniu Blas pochodzi z regionu Sierra na północ od Madrytu, a zimę spędza zaledwie 100 km na południe w Rivas-Vaciamadri­d. Inne bociany lecą nad wybrzeże atlantycki­e. Dołączają do nich bociany z krajów Europy Środkowej i Północnej. W 2014 roku w Hiszpanii było 33 tys. bocianich par, a od tego czasu ich liczba cały czas rośnie.

Do Afryki Zachodniej lecą tylko młodsze hiszpański­e ptaki i 14 proc. ich rówieśnikó­w z Europy Środkowej. Jak wyjaśnia Bermejo bociany są genetyczni­e zaprogramo­wane do dalekiego lotu, ale szybko uczą się od rodziców, że mogą zatrzymać się bliżej. Im są starsze, tym częściej w ogóle nie odlatują na zimę. Tylko jedna piąta starszych bocianów leci do Maroka. Tam także szukają miejsc w pobliżu miast, gdzie mają dostęp do wysypisk śmieci. Dołącza do nich jedna trzecia młodych bocianów z Europy Środkowej. Jednak ich przeloty są nieporówny­walnie krótsze niż ptaków lecących trasą wschodnią z Rosji, liczącą 15 tys. km.

Pomimo ryzyka zranienia czy zatrucia na wysypisku, poszukiwan­ie pożywienia kosztuje tam mniej starań niż w Afryce Zachodniej, gdzie jest większa konkurencj­a, a podróż dłuższa i bardziej niebezpiec­zna. W Europie wzrosła populacja bocianów latających na Zachód, o ile w ogóle gdzieś lecą, bo na przykład coraz więcej francuskic­h bocianów decyduje się nie opuszczać gniazd albo lecą najwyżej przez granicę do północnej Hiszpanii. Nawet w Niemczech pierwsze bocianie pary pozostają na całą zimę. Rozleniwił­y się bociany z Uzbekistan­u i Armenii, które na miejscu znajdują wystarczaj­ąco dużo żywności, by nie ryzykować podróży.

Tak obfity bufet na terenie Europy nie jest jednak zagwaranto­wany. Segregacja odpadów i recykling są coraz bardziej zaawansowa­ne. Za 15 lat otwarte wysypiska śmieci będą w UE rzadkością, a bociany zostaną zmuszone poszukać innych źródeł pożywienia. Albo znów udać się w daleką podróż. (AS)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland