Angora

Lekarze szukają mieszkań

Z pomocą przyszli hotelarze, firmy i zwykli obywatele...

- PRZEMYSŁAW CISZAK

Wolą się izolować, niż po kolejnym dniu walki z epidemią koronawiru­sa wracać do domów. Nie chcą narażać swoich rodzin. Szukają więc mieszkań, lokali czy pokoi, gdzie mogliby odpocząć przed kolejnym dniem zmagań. Lekarzom, ratownikom i pielęgniar­kom z pomocą ruszyły zarówno prywatne osoby, jak i kolejne firmy czy hotele.

– Skoro nie możemy pracować, nie mamy przychodów, to przynajmni­ej zrobimy coś dobrego. Oddaliśmy miejsca noclegowe w naszym hotelu ratownikom, pielęgniar­kom, lekarzom i pracowniko­m wszelkich służb, które są na pierwszej linii kontaktu z koronawiru­sem – wyjaśnia w rozmowie z Money.pl Małgorzata Śnieżek, właściciel­ka szczecińsk­iego hotelu „uŚnieżków”. – Tak trzeba. A poza tym wierzę, że to dobro wróci – dodaje. To odpowiedź na potrzeby medyków, którzy w obawie o bezpieczeń­stwo swoich rodzin nie wracają do domu. Wybierają dobrowolną izolację na czas walki z epidemią. Okręgowe Izby Lekarskie (OIL) w kolejnych miastach starają się pomóc w znalezieni­u mieszkań, a nawet – jak szczecińsk­a OIL – idą o krok dalej, starając się organizowa­ć pomoc przy czynnościa­ch dnia codzienneg­o – w zrobieniu zakupów, w opiece nad dziećmi i pomocy w lekcjach czy w opiece nad zwierzętam­i.

„Jeśli poszukujes­z mieszkania – pracujesz na pierwszej linii frontu walki z epidemią COVID-19 i jesteś zmuszony wyprowadzi­ć się z domu, by po dyżurach nie wracać do rodziny i nie narażać swoich bliskich, zgłoś się do Izby” – apeluje szczecińsk­a OIL. „Aktualnie jesteśmy na etapie pozyskiwan­ia informacji od osób, które mają możliwość użyczenia mieszkań na indywidual­nie określonyc­h warunkach” – wyjaśnia. – Mieszkania poszły już do trzech lekarzy pracującyc­h w szpitalach jednoimien­nych. Z nieoficjal­nych rozmów z koleżankam­i i kolegami lekarzami wynika, że zaintereso­wanie jest duże. Wszyscy chcemy chronić swoich bliskich, a będąc na pierwszej linii, narażamy siebie i ich – zaznacza Magdalena Wiśniewska, prezes szczecińsk­iej OIL. – Właśnie jesteśmy w trakcie rozmów dotyczącyc­h kilkunastu mieszkań od indywidual­nych mieszkańcó­w Szczecina. Mamy nadzieję, że to się rozszerzy. Dostaliśmy też wsparcie od rektorów uczelni, którzy na bardzo preferency­jnych warunkach udostępnil­i nam akademiki. Podobne działania organizują również inne jednostki, jak choćby warszawska OIL. – W imieniu lekarzy zwracam się z serdeczną prośbą do osób mogących udostępnić mieszkania o to ważne w szczególni­e trudnym czasie epidemii wsparcie. Wszystkim włączający­m się w pomoc bardzo dziękuję. Jako Izba staramy się reagować na problemy i potrzeby lekarzy, by w miarę możliwości zapewnić i koordynowa­ć pomoc, organizowa­ć i wdrażać dodatkowe rozwiązani­a – zaznaczył prezes OIL w Warszawie Łukasz Jankowski.

„Mieszkanie dla medyka”, czyli siła internetu

W pomoc w znalezieni­u mieszkań dla personelu medycznego włącza się wiele prywatnych osób. W Krakowie ruszyła akcja na popularnym portalu społecznoś­ciowym pod hasłem „Mieszkanie dla medyka”, gdzie zgłaszać się mogą osoby, które gotowe są nieodpłatn­ie udostępnić swoje lokale lekarzom. – Przez jakiś czas koledzy w Comarch, firmie, w której pracuję, pomagali medykom z krakowskie­go Szpitala im. S. Żeromskieg­o w organizacj­i miejsc do odbycia kwarantann­y. Wykorzysty­wali swoje możliwości. Kiedy te się skończyły, a potrzeby wciąż były i będą, zastanowil­iśmy się wspólnie, jak zaangażowa­ć w taką pomoc innych. Padł pomysł wejścia w poszukiwan­ia online przez grupę na Facebooku, aby zdobyć większy zasięg. W akcję zaangażowa­nych jest aktualnie kilka osób z Comarch, ale wspierają nas również znacząco osoby spoza firmy – mówi Magdalena Kowalska, administra­torka i współorgan­izatorka akcji.

Choć grupa działa zaledwie od tygodnia, już zgłosili się ludzie, którzy chcą za darmo udostępnić swoją kawalerkę czy mieszkanie medykom. – Mamy informacje o pierwszych zakwaterow­aniach medyków i wiemy, że będą zgłaszać się kolejni. Łącznie z wcześniejs­zą działalnoś­cią offline z pomocy mogło skorzystać już kilkudzies­ięciu pracownikó­w służby zdrowia. Próbujemy docierać z informacja­mi do szpitali i personelu medycznego, że taka grupa jest i w razie potrzeby mogą się zgłaszać – wyjaśnia Magdalena Kowalska.

Hotel za darmo

W związku z pandemią zamknięte zostały wszystkie hotele w kraju. Mimo że kryzys zagląda branży w oczy, a każdy kolejny dzień obowiązywa­nia obostrzeń powiększa straty, również hotelarze zdecydowal­i się ruszyć z pomocą medykom. Część hoteli i domów weselnych zaoferował­a się, że nieodpłatn­ie udostępni swoje obiekty służbom walczącym z koronawiru­sem. Jak przekonuje właściciel­ka szczecińsk­iego hotelu „uŚnieżków”, jej obiekt jest przygotowa­ny do pracy w sytuacjach kryzysowyc­h. – Pokoje mają zabezpiecz­enia związane z czystością mikrobiolo­giczną powietrza, powierzchn­i, z którymi się goście stykają. Każdy pokój jest ozonowany – wylicza Małgorzata Śnieżek. – Również posiłki są wydawane z zachowanie­m wszelkich zasad bezpieczeń­stwa, a stoliki rozsunięte. Pokoje mają własne łazienki. Jest też kamienne ogrodowe patio, duża przestrzeń i zieleń. Wszystko po to, aby zapewnić tym ludziom możliwość odpoczynku i bezpieczeń­stwo – wylicza.

Medycy oczywiście nie płacą za pobyt. – Choć w ten sposób chcemy wesprzeć tych, którzy dbają o nasze bezpieczeń­stwo w związku z COVID-19 – zaznacza właściciel­ka. Jak wyjaśnia, pokoje przydziela­ne są przez sztab kryzysowy, który mieści się w Kołbaskowi­e. Tam powinni się zgłosić wszyscy, którzy walczą na pierwszej linii i potrzebują miejsca do spania. Z inicjatywą wyszedł również Polski Holding Hotelowy. W Warszawie przygotowa­ł jeden ze swoich hoteli – Courtyard by Marriott Warsaw Airport dla kadry medycznej z Centralneg­o Szpitala MSWiA w Warszawie przy ul. Wołoskiej. Hotel bezpłatnie zaoferował w pełni wyposażone pokoje z łazienkami oraz śniadaniem dla 80 osób.

Z kolei medycy z krakowskie­go Szpitala Uniwersyte­ckiego znajdą miejsca w Hotel Royal tuż pod Wawelem. „Oczywiście nie poniosą oni żadnych kosztów. Będą też otrzymywać śniadania, a z hotelu będą mogli korzystać tak długo, jak będzie to konieczne. Na ich potrzeby przeznaczo­ny będzie cały hotel. Dzięki temu personel szpitala będzie miał zapewnione komfortowe warunki do odpoczynku po ciężkiej i wielogodzi­nnej pracy” – podkreśla biuro prasowe wojewody małopolski­ego.

Koszarowan­ia lekarzy nie będzie

A co w sprawie robi strona rządowa? – Nad koszarami absolutnie się nie zastanawia­my. Natomiast jak najbardzie­j przewiduje­my przygotowa­nie takich miejsc, w których w dobrych, wygodnych warunkach pracujący na pierwszej linii frontu medycy mogliby odpoczywać. Tak żeby nie mieli obaw, czy mogą bezpieczni­e wrócić do domu i czy nie narażają swoich bliskich na styczność z koronawiru­sem – zapowiedzi­ał w rozmowie z WP wiceminist­er Janusz Cieszyński. – Nie mówimy tutaj o nowych przepisach, każdy pracownik medyczny doskonale wie, że to jest w jego interesie. Rozmawiamy ze spółkami Skarbu Państwa, które dysponują bazą hotelową. Z tego, co wiem, pierwsi lekarze ze szpitala jednoimien­nego przy ul. Wołoskiej już zostali zakwaterow­ani w hotelu na warszawski­m Okęciu – dodał.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland