TV bez tajemnic
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym miesiącu wystartuje w naszym kraju nowy internetowy serwis VOD. Chodzi o znany z francuskiego rynku myCANAL, choć nie wiadomo, czy pod taką nazwą pojawi się on w Polsce.
Rynek VOD rozwija się coraz szybciej, a globalni gracze, tacy jak Netflix, Amazon czy Disney przyciągają do swej oferty wideo miliony ludzi na całym świecie. Ostatnio z pomocą przyszła im nawet pandemia, bo ludzie zamknięci w domach spędzali więcej czasu na oglądaniu telewizji. I, co ważne, szukali atrakcyjnych treści bez konieczności wiązania się długimi umowami abonenckimi i na prostych zasadach dostępu.
I tak ma być także w przypadku myCANAL. Wciąż nie ma oficjalnych informacji na ten temat, ale można przypuszczać, że serwis będzie działać na podobnej zasadzie jak we Francji. Oznacza to, że widzowie będą mogli założyć konto na myCANAL, pod które podpięta będzie ich karta płatnicza, i po podłączeniu do internetu – bez montowania satelitarnych anten – zyskają dostęp do tradycyjnych programów telewizyjnych „na żywo” oraz dodatkowych serwisów filmowych czy sportowych. Odbiór możliwy będzie zarówno na telewizorze, jak i urządzeniach mobilnych: smartfonach, tabletach czy laptopach. Tu jednak pojawia się pewien problem. We Francji myCANAL można odbierać wprawdzie na telewizorach, ale wyposażonych w technologie Airplay lub Chromecast. Jeśli podobnie ma być w Polsce, to znaczy, że ze wspomnianego serwisu nie będzie można korzystać bezpośrednio np. na telewizorach Samsung, których w naszym kraju jest najwięcej. Konieczne byłoby dołączenie odpowiedniego transmitera.
Pojawienie się myCANAL oznacza, że platforma Canal+ dołączy do grona nadawców mających własne platformy streamingowe. Obecnie bowiem „uzależniona” jest od Playera.pl. Czy to jednocześnie oznacza, że Canal+ wycofa swoje programy z oferty tej platformy? A co w takim przypadku z obecnością kanału TVN w ofercie myCANAL? Odpowiedzi na te pytania poznamy zapewne w najbliższych dniach.
Wtedy też dowiemy się, na jakich zasadach będzie można skorzystać z oferty. We Francji pierwszy miesiąc jest bezpłatny, a za kolejny trzeba płacić 19,90 euro. W każdym momencie można zrezygnować z usługi. Do wyboru jest kilka opcji pakietowych. Klienci mają też dostęp do ciekawych funkcjonalności. Na przykład mogą zacząć oglądać jakiś film w telewizorze i dokończyć jego oglądanie na ekranie smartfona w drodze do pracy.
Ciekawe też, czy po wprowadzeniu myCANAL na polski rynek przestanie działać serwis nc+ GO. Więcej informacji o nowej platformie streamingowej przekażę w kolejnym wydaniu rubryki.