Mała antologia hymnów świata Malawi.
Mała antologia hymnów świata
museicapitolini.org), Halach Trajana (Mercati di Traiano; tourvirtuale.mercatiditraiano.it) czy obejrzeć monumentalny Ołtarz Pokoju (Ara Pacis; tourvirtuale. arapacis.it).
Wiele osób od dawna czekało na wystawę w Pałacu Kwirynalskim (Scuderie del Quirinale) poświęconą mistrzowi renesansu Rafaelowi – Raffaello.1520 – 1483. Wydawało się, że czas, pieniądze i praca włożone w jej powstanie pójdą na marne, gdy tuż przed jej otwarciem wybuchła epidemia, ale organizatorzy zdecydowali się przenieść ją do internetu na stronę https://www.musement.com/ it/museo-virtuale-raffaello oraz na Facebook, Instagram i YouTube; wystarczy wpisać #RaffaelloOltreLaMostra i #RaffaelloInMostra. W ramach projektu Raffaello500 w wirtualnym muzeum udostępniono 100 najważniejszych dzieł twórcy Madonny Sykstyńskiej, znajdujących się w 30 miastach 11 krajów. Neapol
Największą atrakcją okolic Neapolu są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO pozostałości Herkulanum, zniszczonego w VIII wieku wraz z Pompejami po wybuchu Wezuwiusza. W dawnej miejscowości wypoczynkowej zamożnych patrycjuszy w XVIII w. rozpoczęto wykopaliska i obecnie znajduje się tam park archeologiczny (Parco Archeologico di Ercolano), a część zbiorów – udostępnionych teraz online – przeniesiono do Narodowego Muzeum Archeologicznego. Warto wyruszyć po zburzonym mieście, obejrzeć pozostałości rzymskich willi (wśród nich tzw. Willę Papirusów, nazwaną tak od znalezionych tam ok. 1800 zwojów), teatr, akwedukt, łaźnie, świątynie czy szkielety mieszkańców, którzy zginęli podczas katastrofy.
Znajdujące się w otoczonym pięknym ogrodem pałacu królewskim o nazwie Reggia di Capodimonte, w którym niegdyś mieszkali Burbonowie i Napoleon Bonaparte, muzeum Museo e Real Bosco di Capodimonte prezentuje zbiory na portalu Google Arts & Culture oraz na swojej stronie. Tu oprócz malarstwa (m.in. obrazy Caravaggia) i rzeźby ciekawe są zbiory porcelany, militaria czy ostatnio odrestaurowane eksponaty. Właśnie z Paryża wróciła też wystawa poświęcona tutejszemu artyście i rzeźbiarzowi tworzącemu na przełomie XIX i XX w. Vincenzowi Gemito. Na wystawie Gemito, dalla scultura al disegno online można obejrzeć aż 100 eksponatów spośród 150, które posiada muzeum.
W obecnej sytuacji miłośnikom słonecznej Italii pozostaje oglądanie jej krajobrazów i zabytków online. Miejmy jednak nadzieję, że bogatsi o nowe informacje wkrótce będziemy mogli wyruszyć na Południe. Nie tylko zresztą po to, by rozkoszować się sztuką śródziemnomorską.
„Malawi nie jest ani znanym, ani popularnym turystycznie krajem. Świat Zachodu prawdopodobnie usłyszał o nim najwięcej, gdy dekadę temu Madonna zaadoptowała pochodzącą stamtąd dwójkę dzieci. Wybrałam Malawi, bo jest dość tanie, nieźle zorganizowane, angielskojęzyczne, a przede wszystkim – bezpieczne. Uważa się je za najbardziej przyjazny obcokrajowcom kraj Czarnej Afryki. Żeby uniknąć kłopotów, wystarczy nie włóczyć się samotnie po zmroku, a jedyne incydenty, jakie mi się przytrafiły, sprowadzały się do walki o plecak na dworcu, bo każdy bagażowy starał się go wrzucić do swojego autobusu, żebym musiała nim pojechać” – pisała Marzena Filipczak na łamach „National Geographic”. W opiniach obieżyświatów Malawi to Afryka dla początkujących. Tanie, bezpieczne, kameralne, obszarowo nieco większe od Bułgarii. „Gorące serce Afryki” – brzmi popularny slogan oddający gościnność i serdeczną naturę Malawijczyków.
Tylko ktoś wprawny dostrzeże kraj na politycznej mapie Afryki. Położony południkowo wzdłuż jeziora Niasa, niknie oblany terytoriami Mozambiku, Tanzanii i Zambii. Malawi nie ma dostępu do morza, jego rolę spełnia jezioro, od którego wzięło swą historyczną nazwę. Jezioro Malawi (potem nazwane Niasa) eksplorował misjonarz i słynny badacz regionu David Livingstone. Kraj leży wzdłuż Wielkiego Rowu Afrykańskiego, zaś akwen zwany jest czasami przez Brytyjczyków Jeziorem Kalendarza, bo jest długi na 365 mil i ma szerokość 52 mil. I sięga 700 metrów głębokości. Jest 9. jeziorem świata pod względem powierzchni (niemal 30 tys. km ). Utworzono tu Park Narodowy Jeziora Malawi, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Brytyjczycy pojawili się tu w II poł. XIX wieku, ale kolonię ustanowili dopiero w 1907 roku, nadając jej nazwę Niasa. Wcześniej, bo w 1889 roku, proklamowali swój protektorat w ramach Brytyjskiej Afryki Środkowej. Polityka zaprowadzona w protektoracie pokazywała, jak Korona radziła sobie w koloniach. Gubernator dysponował rocznym budżetem 10 tys. funtów, co wystarczało na zatrudnienie dziesięciu europejskich cywilów, dwóch oficerów wojskowych, siedemdziesięciu sikhów z Pendżabu i osiemdziesięciu pięciu zanzibarskich tragarzy. W zamian Londyn oczekiwał, że ta garstka urzędników kolonialnych będzie nadzorować terytorium o powierzchni 94 tys. kilometrów kwadratowych, zamieszkanych przez 1 – 2 mln mieszkańców. Kolonia istniała do 1953 roku. W 1963 uzyskała autonomię, już jako Malawi, a rok później państwo uzyskało niepodległość.
Obecna nazwa państwa pochodzi od nazwy ludu z grupy Bantu Marawi, który przybył tu z północy 600 lat wcześniej. Poprzednia nazwa Niasa pochodzi od nazwy jeziora, gdyż nyasa w lokalnych językach oznacza właśnie jezioro.
Kilka miesięcy przed wyznaczoną datą ogłoszenia niepodległości ogłoszono w Malawi konkurs na hymn państwa. Przyjęto pieśń o wyraźnej stylistyce lokalnej, uwzględniającej elementy południowoafrykańskiego folkloru. Nosiła tytuł „Mulungu dalitsa Malawi”, Boże, błogosław nasz kraj Malawi. Słowa i muzykę napisał Michael-Fredrick Paul Sauka (1934 – 1990), jeden z najwybitniejszych kompozytorów kraju, kanclerz kolegium stołecznego Uniwersytetu w Blantyre.
Malawijczyk, któremu sława twórcy hymnu państwowego nie przyniosła jednak życiowej pomyślności, bo zmarł w biedzie.
Mulungu dalitsa Malawi (w języku cziczewa) Mulungu dalitsa Malawi, Mumsunge m’mtendere.
Państwo należy do najbiedniejszych na świecie. Podstawą gospodarki jest ekstensywne rolnictwo produkujące praktycznie wyłącznie na potrzeby własne. Eksportuje się tytoń i herbatę, wydobywa się boksyty, ale decydująca o bycie państwa jest pomoc humanitarna oraz wsparcie Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jak często się zdarza, biedny kraj bywa doświadczany przez los. W 2015 roku południe Malawi zostało zdruzgotane przez ogromną powódź, która zabrała ponad 20 tysięcy istnień i pozbawiła dachu setki tysięcy ludzi. W Malawi nie ma jednak tarć etnicznych, zaś narodową postawą jest konserwatyzm i unikanie przemocy.