Herosi biznesu
Wartość polskiej branży mydlarskiej szacuje się na ponad 300 mln złotych. Według Głównego Urzędu Statystycznego, jesteśmy w piątce największych europejskich producentów mydeł i detergentów obok Włoch, Niemiec, Hiszpanii i Francji. Niebagatelny w tym udział mają niewielkie przedsiębiorstwa idące naprzeciw modzie na ekologię, takie jak Ministerstwo Dobrego Mydła. To spółka zarządzana przez siostry, Annę i Urszulę Bieluń, oferująca oryginalne ręcznie robione kosmetyki ryżowe, cynamonowe, ogórkowe, marchewkowe, orkiszowe. Manufaktura powstała w 2014 roku, kiedy Anna, studentka psychologii, miała 26 lat, a Urszula, uczennica liceum, 19 lat, i bardzo kłóciły się o to, jak kierować firmą. Dziś, kiedy jest już warta 7,5 mln zł, zgodnie szukają gruntu pod nową, większą siedzibę i planują wprowadzenie na rynek nowych marek. Kolejny rodzinny biznes, należący do małżeństwa Karoliny Kuklińskiej-Kosowicz i Pawła Kosowicza, wypromował markę Yope i upowszechnił mydła w płynie. – Wprowadziliśmy na rynek mydło droższe, ale takie, które w końcu miało pewne swoje atrybuty. Wcześniej ten produkt miał tylko myć ręce, a my naszemu dodaliśmy pewne wartości. Postawiliśmy na te naturalne, w opakowaniach z recyklingu, na bogatszą gamę zapachów i ciekawą konsystencję. Dziś cała kosmetyka idzie w stronę produktów naturalnych i ekologicznych rozwiązań – opowiada Paweł. Sprzedają miesięcznie 200 tys. sztuk mydeł o oryginalnych zapachach – wiśni, cynamonu, rabarbaru, jagód goji. Tworzą też inne kosmetyki, lecz pierwotna produkcja wciąż stanowi ok. 40 proc. przychodów, których wysokość sięga rocznie 40 mln zł. Jednak niekwestionowanym liderem na rynku jest nieco starsze przedsiębiorstwo – Pollena Ostrzeszów z flagową marką Biały Jeleń. Kiedy w 2007 r. ośmiu inwestorów, zaangażowanych wcześniej w produkującą pasztety firmę Wielkopolska Wytwórnia Żywności „Profi”, za 18 mln zł kupiło od Skarbu Państwa zakłady Polleny Ostrzeszów, Biały Jeleń był siermiężnym produktem, przywodzącym na myśl poprzedni ustrój polityczny. Nowi zarządcy całkowicie zmienili sposób działania i dali Białemu Jeleniowi drugie życie. Dziś to cała linia kosmetyków produkowanych z myślą o alergikach. W tym oczywiście mydło w kostce, które ma wiele zgodnych z trendami odmian – jest glicerynowe, micelarne, z czerwonej glinki, z owsem, lnem. Jest także to najmodniejsze – w płynie. W 2019 roku firma miała 72,8 mln zł przychodów i aż 25,1 mln zł zysku netto.