Czas na jesienne krokusy
Sadzimy zimowity, które zakwitną już w połowie września. Fioletowe, białe, różowe kielichy wyglądem przypominają krokusy, tyle tylko, że bez liści. Występują również odmiany o kwiatach pełnych. Listki pojawiają się wiosną, a później zasychają. Zimowity rosną najlepiej w słonecznych lub półcienistych miejscach. Wymagają próchniczej, bogatej w składniki pokarmowe gleby. Im dłużej rosną na jednym miejscu, tym obficiej kwitną. Bulwy sadzimy, najlepiej w grupach, na głębokości 10 – 15 centymetrów. Zimowity mogą zakwitnąć również bez ziemi. Wystarczy trochę żwirku na dnie np. szklanego naczynia. Ale – uwaga – cała roślina jest trująca.
Przestajemy podlewać hipeastrum. Doniczkę przenosimy do ciemnego pomieszczenia. Roślina musi wejść w stan spoczynku, aby ponownie zakwitła.
Przestajemy nawozić oleandry, fuksje, ołowniki i inne półzdrewniałe kwiaty, które będziemy przechowywać. One już muszą przygotowywać się do zimy.
Starannie dbamy – czyli utrzymujemy odpowiednią wilgotność gleby – o hortensje ogrodowe i różaneczniki. One teraz zawiązują pąki kwiatowe na przyszły rok.
W sklepach internetowych już zaczęła się przedsprzedaż cebulek tulipanów, narcyzów, hiacyntów. Po ich zakupieniu należy wyjąć je z folii i przechowywać w ciemnym, chłodnym i przewiewnym miejscu aż do momentu sadzenia ich w ziemi, czyli do jesieni.
Zielono-czerwony „puszysty pomponik” na pędach róż to szypszyniec różany. Galasy tworzą błonkówki. Zaatakowane pędy należy wyciąć i zniszczyć.
Konkurs na najpiękniejszy balkon, taras, ogród – trwa! Przysyłajcie zdjęcia wraz z krótkim opisem listownie lub mailem. Na zdjęcia czekamy do końca października.