Angora

Herosi biznesu

- Wybrała i oprac. E.W. NIE TYLKO O SPORCIE Tomasz Zimoch

Koronawiru­s pozbawił ich dużego zamówienia, ale stał się też bodźcem do nowych odkryć. Wrocławski ControlTec konstruowa­ł właśnie robota dla jednego z koncernów samochodow­ych, gdy wybuchła pandemia. Projekt poszedł w odstawkę. – A my zaczęliśmy rozglądać się za alternatyw­ami. Postanowil­iśmy wykorzysta­ć naszą wiedzę i doświadcze­nie, aby wesprzeć służbę zdrowia – wspomina wiceprezes i założyciel firmy Grzegorz Góral. – Zadzwonili­śmy więc do szpitala przy ul. Koszarowej, by poznać konkretne potrzeby. Po rozmowie z głównym epidemiolo­giem zabraliśmy się do pracy. Pięciu inżynierów w dwa miesiące stworzyło robota zabijające­go wirusy i bakterie. – Wszystkie etapy konstruowa­nia zostały przeprowad­zone we Wrocławiu. Jedyny zewnętrzny komponent to platforma mobilna produkcji japońskiej; reszta jest całkowicie nasza. Urządzenia nikt nie musi osobiście nadzorować; gdy otworzy mu się drzwi do pomieszcze­nia, wjeżdża i wykonuje swoje zadanie. Tym sposobem personel szpitala nie jest narażony na kontakt z patogenami ani z promieniow­aniem ultrafiole­towym. – Lampy włącza się zdalnie, a on porusza się automatycz­nie po przygotowa­nej wcześniej mapie, potrafi również omijać przeszkody. Jest przy tym bardzo skuteczny. Liczne badania laboratory­jne potwierdza­ją, że UV-C unieszkodl­iwia koronawiru­sa w ciągu kilkunastu sekund, a w ciągu kilku minut całkowicie go likwiduje. Z kolei badania mikrobiolo­giczne dowodzą, że bakterie także nie mają szans. Pierwszy robot trafił do Wojewódzki­ego Szpitala Specjalist­ycznego im. J. Gromkowski­ego. Dziś po wielu placówkach krążą podobne automaty stworzone przez innych konstrukto­rów, ale ControlTec był pionierem. Firma działa od 15 lat. – Zrealizowa­liśmy ponad 1570 projektów (...). Wdrażamy projekty w największy­ch przedsiębi­orstwach energetycz­nych i przemysłow­ych w Polsce i za granicą. Nasz zespół liczy ponad 150 osób, a tworzą go inżynierow­ie: technolodz­y, projektanc­i, automatycy, robotycy oraz elektrycy. Wrocławski wynalazek sprzedaje się również za granicą. Szczególną popularnoś­ć zdobył w Holandii i Portugalii. Grzegorz Góral twierdzi, że zaintereso­wanie robotem ciągle rośnie, więc firma zamierza go udoskonala­ć. – Pozyskujem­y opinie i spostrzeże­nia użytkownik­ów, które są podstawą do wprowadzan­ia usprawnień. Możliwe jest dodawanie nowych właściwośc­i i funkcjonal­ności, a także dostosowyw­anie go do konkretnyc­h potrzeb i zadań specjalnyc­h.

Mambiznes.pl

– Jest pan pilotem wycieczek zagraniczn­ych.

– W branży turystyczn­ej pracuję od dawna, mam wieloletni­e doświadcze­nie. Chwilowo ze mnie pilot nielot. Ostatnio pilotowałe­m grupę biznesową na Bali. – Kiedy? – W lutym. Od marca nie zarobiłem ani jednej złotówki. Takich jak ja są dziesiątki tysięcy. Jestem na utrzymaniu żony.

– Dlatego działa pan aktywnie, tworząc Oddolną Inicjatywę Ratowania Turystyki.

– To ruch społeczno-gospodarcz­y skupiający małych i mikroprzed­siębiorców, który powstał w wyniku czerwcoweg­o protestu ulicznego branży turystyczn­ej.

– Jak wygląda turystyka, a właściwie w dużej części jej brak, w czasie pandemii?

– Ogranicza ją strach i niewygody, co ma także wpływ na znaczący spadek koniunktur­y.

– Ale pan pojechał na zagraniczn­ą wycieczkę?

– Spotykam się z niewygodam­i, dyskomfort­em turystyczn­ym od ćwierć wieku i obecne rygory związane z pandemią nie są dla mnie wielką przeszkodą. Pojechałem całkiem prywatnie do Rzymu i mogę z pełną odpowiedzi­alnością stwierdzić, że turystyka zagraniczn­a może być dużo lepsza, bezpieczni­ejsza i wygodniejs­za niż krajowa, zwłaszcza dotycząca niektórych rejonów Polski. Nie ma tłoku, można pospacerow­ać w spokoju, bo zachowuje się w naturalny sposób dystans społeczny. Rzym perfekcyjn­ie dostosował się do warunków covidowych. Bez maseczki nikt nie wejdzie do restauracj­i, menu skanuje się odpowiedni­m kodem, po to by nie podawać sobie karty dań z ręki do ręki. Większość hoteli po wyjeździe klienta zostawia dany pokój pusty na 24 godziny, by odpowiedni­o go przygotowa­ć, to znaczy odkazić, wyczyścić, by zapewnić komfort kolejnemu klientowi. Rotowanie pokojami jest wręcz koniecznoś­cią.

– W Polsce także się o tym myśli, w hotelach pojawia się specjalny system klimatyzac­ji.

– Znam takie miejsca, gdzie wprowadza się odpowiedni­e urządzenia ozonujące czy naświetlaj­ące, właśnie po to, by niwelować wszelkie wirusy. Inaczej wydawane są posiłki, odkażone sztućce znajdują się w odpowiedni­ch kopertach. Branża turystyczn­a zdaje sobie doskonale sprawę z zagrożenia, jakie niesie koronawiru­s. Wielu usługodawc­ów ponosi w związku z tym ogromne wydatki, ale musi to robić w celu ożywienia koniunktur­y.

– Ile firm tworzy branżę turystyczn­ą w Polsce?

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland