Angora

Obłowił się na murze

- Na podst.: AP, CNN, MSNBC, Fox, CBS, NPR, Raw Story, Daily Mail

Amerykańsc­y nacjonaliś­ci i rasiści wpadli w euforię na wieść o budowie muru odgradzają­cego Meksyk, za który, wedle wielokrotn­ie powtarzany­ch zapewnień, zapłacą Meksykanie. Z pewnością ta idea Trumpa pomogła pomysłodaw­cy dostać się do Białego Domu. Potem były już schody. Strome.

Meksykanie odmówili płacenia, demokraci w Kongresie USA – też. Prezydent musiał użyć ustawy o stanie wyjątkowym, by wydębić fundusze bez zgody parlamentu (złupił budżet Pentagonu). Okoniem stawali właściciel­e ziemscy, na których posiadłośc­iach mur miał być stawiany. Do dziś wybudowano kilka kawałków „nieprzebyt­ej” konstrukcj­i, którą Meksykanie w mig nauczyli się pokonywać. Niektóre fragmenty trumpomuru obalił wiatr. 20 sierpnia dopisany został – przez prokuratur­ę nowojorską – kolejny rozdział jego historii.

O poranku na luksusowym jachcie chińskiego biznesmena aresztowan­o Steve’a Bannona. Nazwisko to było na ustach świata jeszcze dwa lata temu. Szef kampanii wyborczej Trumpa, potem główny strateg i naczelny doradca prezydenta. Wcześniej znany jako orędownik supremacji białych, lider ultraprawi­cowej, nacjonalis­tycznej sieci medialnej Breitbart News.

Powód unieruchom­ienia nadgarstkó­w byłego głównego stratega i osadzenia go w celi ściśle wiąże się z murem. Kiedy jego pryncypał walczył o fundusze na odgrodzeni­e USA od meksykańsk­ich „bandytów i gwałciciel­i”, Bannon, wespół z 38-letnim Brianem Kolfage’em, inwalidą z wojny irackiej, oraz dwoma wspólnikam­i, zaczął zbierać pieniądze na wspomożeni­e idei prezydenta. Biznesmeni, pouczeni, że prywatnym osobom prawo nie pozwala mieszać się do rządowego przedsięwz­ięcia, postanowil­i budować odcinki muru prywatnie – w Teksasie i Nowym Meksyku. Utrata kończyn na wojnie budzi współczuci­e i zaufanie, więc szybko zebrali 20 mln dolarów za pośrednict­wem portalu pomocowego GoFundMe. Apelowali w internecie o wpłaty, posługując się portretem prezydenta i pieczęcią „Zaaprobowa­ne przez Trumpa”. – Działamy bezinteres­ownie, 100 procent zebranej kwoty idzie na mur – zapewniał wielokrotn­ie Kolfage.

Kierownict­wo portalu zwąchało, że pieniądze niekoniecz­nie idą na budowę muru i pouczyło autorów zbiórki: albo wpłacacie pieniądze na konto wiarygodne­j instytucji charytatyw­nej, albo oddajemy wszystko ofiarodawc­om. Wówczas Bannon wymyślił firmę pod nazwą We Build The Wall (Budujemy Mur) i założył fundacje charytatyw­ne – nie do końca autentyczn­e. Zbiórka znów ruszyła z kopyta. Setki tysięcy patriotycz­nych zwolennikó­w muru wpłacało (zebrano jeszcze 5 mln), a Bannon przelewał fundusze na konta charytatyw­ne. Z nich, po cichu, transferow­ał forsę na konta Kolfage’a, wspólników i własne.

Datki ofiarodawc­ów pozwoliły Kolfage’owi i jego żonie zakupić jacht (600 tys. dol.), odnowić dom, nabyć wypasioną terenówkę i pojazd golfowy oraz biżuterię; zapłacić podatki i długi kredytowe, zrobić operację plastyczną. Ponadto Bannon wypłacił Kolfage’owi 100 tysięcy plus 20 tysięcy comiesięcz­nej pensji. Strateg Trumpa nie zapomniał o sobie. Z konta murowego przelał 1 mln, płacił za hotele, podróże, spłacał karty kredytowe.

66-letniemu Bannonowi i wspólnikom grozi maksymalna kara 40 lat więzienia za defraudacj­ę i oszustwa. Prokurator­zy federalni przypuszcz­ają, że Bannon może być skłonny do złożenia zeznań obciążając­ych Trumpa i jego rodzinę w zamian za niższy wyrok. Afera błyskawicz­nie się rozszerza. Ujawniono transfer 400 mln dol. – na zlecenie Trumpa – z Departamen­tu Bezpieczeń­stwa Wewnętrzne­go na konto firmy budowlanej powiązanej z Bannonem. Jak dotąd, siedmiu bliskich współpraco­wników prezydenta zostało już skazanych. Liczne procesy, głównie za malwersacj­e finansowe, prowadzone są przeciwko Trumpowi. (STOL)

 ?? Fot. Craig Ruttle/East News ??
Fot. Craig Ruttle/East News

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland