Łańcuchy do nieba
Druga ucieczka z Montségur miała miejsce tuż przed upadkiem twierdzy. Również i tym razem przekazy mówią, że z fortecy wywieziono skarb. I choć historycy skłaniają się ku hipotezie, że chodziło o święte pisma katarów, które chcieli uchronić przed zniszczeniem, nie przekonuje to zwolenników sensacyjnych teorii. Wedle jednej z nich, skarbem katarów był Święty Graal. Podobnie jak w przypadku złota i srebra katarów, miejsce jego ukrycia pozostaje przedmiotem sporów historyków amatorów: jedni wskazują na groty w Ariège, drudzy twierdzą, że nigdy nie opuścił Montségur, jeszcze inni wierzą, że wywieziono go do... Rennes-le-Château (które znajduje się nieopodal), gdzie odnalazł go Saunière. Wiara w związek katarów z Graalem była zresztą tak silna, że uwierzyli w niego nawet naziści: na rozkaz Himmlera artefaktu poszukiwano w Montségur i w grotach Ariège. I choć jego podwładni też nic nie znaleźli, ziemie katarów, a w szczególności ich „stolica” i jej okolice, nieodmiennie fascynują poszukiwaczy skarbów. Dzisiejszy zamek Montségur – a właściwie jego ruiny – są otwarte dla zwiedzających, choć niewiele już mają wspólnego z katarską twierdzą z XIII wieku poza spektakularnym położeniem.
Katarzy, kosmici i koniec świata
Równie piękne krajobrazy możemy podziwiać w położonym niedaleko Bugarach. Niewielka miejscowość licząca nieco ponad 200 mieszkańców od lat jest tematem najdziwniejszych opowieści. Podobnie jak Rennes-le-Château, niektórzy widzą w niej miejsce ukrycia katarskiego skarbu. Ale najwięcej uwagi w Bugarach przyciąga wzgórze o tej samej nazwie, będące geologiczną anomalią, co według niektórych powoduje także anomalie magnetyczne i rodzi wiele nietypowych teorii. Jedna z nich głosi, że pod Bugarach znajduje się... podziemna baza kosmitów. Według innej szczyt Bugarach to jedyne miejsce, gdzie można przetrwać apokalipsę. Choć takie opowieści mogą śmieszyć, w grudniu 2012 roku mieszkańcom spokojnego Bugarach z pewnością nie było do śmiechu. Wtedy właśnie, 21 grudnia, świat miał się skończyć, a ludzkość zginąć. Poza tymi ludźmi, którzy – zgodnie z opowieściami w internecie – mieli stać wówczas na szczycie Bugarach (według jednej wersji ocalić ich miała nietypowa budowa geologiczna i związany z nią magnetyzm góry, według innej – interwencja... kosmitów).
W efekcie spokojna wioska przeżyła oblężenie ciekawskich, wyznawców dziwnych teorii i mediów, aż w końcu lokalna prefektura zakazała wstępu na szczyt. Świat wprawdzie się nie skończył, ale Bugarach nadal przyciąga turystów – jedni korzystają z okazji do podziwiania krajobrazów, inni szukają śladów skarbu katarów, jeszcze inni duchowych przeżyć i śladów kosmitów. Kolejną apokalipsę przewidziano ponoć na 2027 rok.
Kto połknął bakcyla wspinaczki bądź tylko chodzenia po górach, prędzej czy później natknie się na „żelazną drogę”, jak brzmi tłumaczenie włoskiego określenia via ferrata. To szlak górski z ubezpieczeniem, bo jego trudniejsze odcinki wyposażono w liny poręczowe, łańcuchy, stopnie, klamry i mostki, którymi można wzbudzić adrenalinę, mając satysfakcję nie tylko z przebycia niełatwej drogi, ale i z wspaniałych krajobrazów, jakie ze ściany czy szczytu roztaczają się przed oczyma odważnego. Via ferrata nie jest szlakiem dla każdego, skalę ich trudności wyznaczają litery od A do G. Przy czym już A oznacza trasę dla turystów mających doświadczenie wysokogórskie. Litera G oznacza trasę ekstremalnie trudną, przeznaczoną dla ekspertów znających w stopniu bardzo dobrym techniki wspinaczkowe i linowe.
Autorzy, posługując się mało logicznym tytułem, napisali przewodnik po „drogach żelaznych” wytyczonych w Monti di Garda, górach otaczających włoskie jezioro Garda. Istnieje tam wiele via ferrata o różnej skali trudności, co jest atrakcją zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych. Ponieważ oboje autorzy latami wędrowali po tych górach, ich rady są nie do przecenienia, zaś opisy poszczególnych dróg, mapki i plany topograficzne czynią z niepozornej książeczki pozycję wyczerpującą. Do tego liczne fotografie pokazują nie tylko piękno górskiego pejzażu, ale i dają wyobrażenia, czego można się spodziewać po drodze.
Przewodnik daje szansę wybrania sobie szlaku do zaliczenia podczas urlopu czy krótkiej wycieczki w góry. Debiutanci mogą choćby skorzystać z Sentiero delle Laste i Sentiero delle Rocca (skala trudności A/B), mających jeszcze i tę atrakcję, że część szlaku biegnie tunelami, więc w ciemności. Nagrodą jest widok na jezioro Garda.
POLA KRYŻA, DARIUSZ WOŹNICZKA. NAJPIĘKNIEJSZE FERRATY. BEZDROŻA, Gliwice 2020, s. 224. Cena 59 zł.