SPODPRASY
Krzysztof Jackowski (57 l.), czyli słynny jasnowidz z Człuchowa, na swoim najnowszym nagraniu dzieli się kolejną wizją dotyczącą przyszłości. – Polski rząd czeka na decyzję. Jest to decyzja militarna. Mam wrażenie, że decyzja militarna lekko będzie przesunięta w czasie. Ona już jest przesunięta w czasie. Ale to już ten czas. Zwróćcie uwagę, że zbliżają się następne obostrzenia, ale uważnie obserwujcie, co będzie się działo z lotnictwem. Jeżeli nagle zaczną się decyzje o hamowaniu lotów, powiedzmy nie tylko w Polsce, wtedy już należy zachować wszelką ostrożność. Jesień będzie inna od tych jesieni, które przyszło nam przeżyć. We wrześniu, październiku lub listopadzie zaczniemy zauważać, że Polska w dziwny sposób będzie zezwalała na pewne działania, głównie amerykańskie, które mogą okazać się niebezpieczne dla Polski i polskich obywateli. Coraz bardziej czuję w sobie taką rzecz, że Polska zgodziła się na coś – może mieć to związek z militarnością. Rząd Polski niewiele będzie miał do mówienia i będzie to bardzo dla nas niebezpieczne. „(...) Jackowski stawia śmiałą tezę, że minister spraw zagranicznych odszedł, ponieważ nie chce czegoś, co się może niebawem w Polsce zdarzyć.
– Jeżeli te moje przeczucia mają sens, to dla nas jest to bardzo niedobra sytuacja. Niejeden może odnieść wrażenie, że pani Mosbacher może mieć dużo do powiedzenia – niekoniecznie na tematy, które od niej zależą. Oby nam ten rząd nie osłabł w tej sytuacji” – kończy nagranie jasnowidz, a jego słowa przytacza portal Pomponik.
Na zagraniczny urlop wybrali się też Michał Koterski (40 l.) i Marcela Leszczak (28 l.). Pojechali z synem Fryderykiem do Chorwacji. „(...) Jak relacjonuje na Instagramie ukochana Koterskiego, do wizyty na lotnisku w Warszawie nie zdawali sobie sprawy, że zagraniczne wakacje mogą skończyć się przymusową kwarantanną. – Na lotnisku, przy odprawie, zostaliśmy poinformowani, że możemy pójść na dwutygodniową kwarantannę po wylądowaniu. Troszkę nas to przestraszyło. Nie wiedziałam, że to aż tak (...). Wygląda na to, że planując wyjazd, nie zwrócili uwagi na fakt, że w obleganej przez Polaków Chorwacji rośnie liczba zarażonych koronawirusem. Wciąż jednak są to znacznie mniejsze liczby chorych na COVID-19 niż w Polsce. – Ostatnim rzutem na taśmę zaliczamy w międzyczasie Chorwację, a zaraz po powrocie nasz Gierek cukierek wraca na plan. Wszyscy nas straszą, że nie wrócimy do Polski. Jesteśmy jednak dobrej myśli – napisała jeszcze Marcela (...). Modelka szczegółowo zrelacjonowała w mediach społecznościowych pierwszy dzień wyjazdu. Na krótkich nagraniach widać, że gdy jechali taksówką, tylko kierowca nosił maseczkę, ale w restauracji Koterski dbał
Omonowcy na Białorusi biją na ulicy mężczyznę; ten krzyczy do nich:
– Co robicie, przecież głosowałem na Łukaszenkę! A oni na to: – Nie kłam, nikt nie głosował na Łukaszenkę!
„Głos Szczeciński” nr 163 *** Niedawno pojawiły się pierwsze mówiące pralki automatyczne. Oto jak działają: – Włóż, proszę, białe pranie. Dziękuję. Uwaga, dozuję proszek i nalewam wodę.
Po chwili: – Halinaaa! Na koszuli Stefana są ślady szminki!!!
„Nowiny” nr 158 *** W szpitalu lekarz pyta pacjenta: – I jak samopoczucie? – Wspaniale! Coście mi dali? – Pospać...
„Życie Kalisza” nr 23
*** – Chodź, pójdziemy na spacer! – Nie mogę, wszystko mnie boli. – Po czym?! – Po czterdziestce.
„Kontakty” nr 26 *** Egzamin z prawa. Student wylosował pytania i szeroko się uśmiechnął.
– Co pana tak cieszy? – Bo to są, panie profesorze, te same pytania co w zeszłym roku.
– Tak, ale odpowiedzi są już zupełnie inne. fb.com *** – Co może być gorszego od słonia w składzie porcelany? – Jeż w fabryce prezerwatyw. dobryhumor.pl
*** Zmarła Kowalska. Podczas pogrzebu Kowalski zauważa, że facet, którego stale podejrzewał o romans z żoną, cały czas płacze. Wdowiec podchodzi do niego, przytula i mówi:
– Nie martw się, stary, ja się znów ożenię.
„Kontakty” nr 29
*** Do zegarmistrza przychodzi z reklamacją: – Proszę pana, on teraz tyka! – To chyba właśnie o to chodziło? – Niezupełnie, gdy go przyniosłem do naprawy, to był barometr... „Kronika Tygodnia” nr 33
*** Hrabina przyjmuje do pracy nową służącą, dziewczynę z dalekiej wsi. Dziewczyna jest czysta, skromna i pracowita.
– Przyjmuję cię – oświadcza hrabina. – Aha, a czy lubisz kanarki i papugi?
– Ja tam, pani hrabino, jadam wszystko... klient
„Korso” nr 28 Zebrał: RK