Angora

Przeczytan­e

-

SPOSÓB NA MIŁOŚĆ Porobili kariery zawodowe, zdobyli pieniądze, a jednak czegoś brak. Właściwie kogoś – żony, partnerki. Problem w tym, że nie potrafią poderwać dziewczyny.– U mnie w domu mówiło się, że kobieta musi szybko wyjść za mąż, urodzić dzieci, bo zegar biologiczn­y tyka. A mężczyzna ma czas. I ja długo myślałem, że mam czas. Aż się obudziłem, że jestem po trzydziest­ce i nie byłem jeszcze w żadnym związku – opowiada Paweł, informatyk, który chciał wywierać wrażenie wykształce­niem i kasą. Nie wyszło. – Kobiety same mają dobre zawody, dobrze zarabiają. Nie imponuje im to tak, jak w czasach naszych rodziców, dziadków. 27-letni Arek jest przedsiębi­orcą. Z dziewczyna­mi wprawdzie chodził, ale bez skutku. Chce wiedzieć, gdzie popełnia błąd. W tym celu obaj zapisali się na kurs uwodzenia prowadzony przez 37-latka Macieja Moroza, byłego pracownika salonu Orange, który 12 lat temu poczuł nowe powołanie. Inspiracją była oczywiście kobieta. Stracił ją, bo nie pocałował w odpowiedni­m momencie. – Tydzień przepłakał­em, a potem powiedział­em sobie: „Nigdy więcej”. Przypomnia­ło mi się, że coś kiedyś ściągnąłem z internetu o uwodzeniu i neurolingw­istycznym programowa­niu (...). Byłem tak zdesperowa­ny, że byłem skłonny skorzystać z każdego narzędzia, byle zdobyć miłość. Trenował podrywanie w klubach, założył internetow­e forum Jakzagadac.pl, tłumaczył obcojęzycz­ne poradniki i szkolił pierwszych uczniów. Na początek kolegów płacących flaszką. Dziś ma imponujący dorobek. – Przeszkoli­łem już ponad 3 tysiące mężczyzn. Zdarzało się, że miałem przez dwa miesiące każdy weekend zajęty przez szkolenia. Zrobiłem 9 kursów, zorganizow­ałem 12 konferencj­i, w zeszłym roku byłem w „Pytaniu na śniadanie”, w tym roku w „Dzień dobry TVN”, udzieliłem ponad 30 wywiadów. I przez siedem lat byłem w udanym związku. Jego klienci są w wieku od 25 do 40 lat. Maciej uświadamia im, że facet mówiący ciekawe rzeczy nie ma szans u pań. Na nie najlepiej działa gadanie bzdur. Przykład? Proszę bardzo: – Stoisz za dziewczyną w kolejce do baru. Rzucasz: „Słuchaj, jesteś w ciąży?”. Zwykle powie, że nie. Na to ty: „Szkoda! Jakbyś była, tobyś poszła na początek i kupiła dla nas dwie flaszki bez kolejki!”. Można też inaczej: – Jak dziewczyna mówi, że studiuje, to ty: „Tak właśnie mi wyglądasz, na studentkę. Niech zgadnę! Religiozna­wstwo?!”. Ponoć sukces murowany. Kobieta nawiązuje rozmowę.

Na podst.: Oktawia Kromer. Kursy podrywania dla mężczyzn Duży Format/Wyborcza.pl

Wybrała i oprac. E.W.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland