TV bez tajemnic
Miejmy nadzieję, że kończy się smutny czas dla kibiców, którzy przez minione miesiące skazani byli na oglądanie w telewizji głównie powtórek. Warto więc przypomnieć ofertę najważniejszych stacji sportowych.
Ostatnio znowelizowano zasady transmisji meczów piłkarskiej Ekstraklasy do końca sezonu 2022/2023. Niewiele się w tym zakresie zmienia. Prawo do pokazywania wszystkich spotkań ma Canal+, zaś TVP transmitować będzie po jednym spotkaniu w każdej kolejce w paśmie otwartym, równolegle z Canal+. Oznacza to, że najciekawsze wydarzenia będą dostępne dla każdego kibica. Obie stacje mogą też prezentować powtórki meczów i publikować skróty w programach informacyjnych i magazynach poświęconych rozgrywkom ligowym.
TVP przygotowuje się już do przyszłego roku, kiedy to transmitować będzie Letnie Igrzyska Olimpijskie i Piłkarskie Mistrzostwa Europy. Te dwa wielkie wydarzenia miały się odbyć w 2020 roku, ale plany pokrzyżowała pandemia. Zanim jednak obejrzymy je na telewizyjnych ekranach, będziemy mogli na antenach TVP śledzić mecze piłkarskiej reprezentacji Polski czy wybrane spotkania Ligi Mistrzów. Tradycyjnie już TVP pokaże zimowe zmagania skoczków narciarskich w Pucharze Świata, co zawsze przyciąga uwagę bardzo wielu kibiców.
Jeśli chodzi o rozgrywki piłkarskie lig zagranicznych, to przypomnijmy, że mecze angielskiej Premier League pokazuje Canal+. Stacja ta, wspólnie z Eleven Sports, transmituje też wybrane spotkania niemieckiej Bundesligi i hiszpańskiej La Ligi. Eleven Sports ma zaś wyłączność na ligę włoską, a fanów sportów motorowych kusi wyścigami Formuły 1. Kibice, którzy chcą mieć dostęp do wszystkich spotkań najważniejszych klubowych rozgrywek piłkarskich w Europie (Liga Mistrzów, Liga Europy), muszą natomiast dodatkowo wykupić pakiet Polsat Sport Premium.
Skoro o Polsacie mowa, to jego domeną nadal jest przede wszystkim siatkówka. Co ważne, po dwuletniej przerwie do oferty kanałów sportowych tego nadawcy wracają mecze siatkarskiej Ligi Mistrzów, Pucharu CEV oraz Challenge Cup. Zapewne ucieszy to kibiców, którzy teraz mają wszystkie najważniejsze imprezy w siatkówce pod jednym telewizyjnym adresem.
Dla fanów tenisa nadal ważną stacją pozostaje Eurosport, który wrócił do transmisji najważniejszych turniejów, czego przykładem jest trwający właśnie US Open. Przy okazji warto odnotować, że 1 września wyłączony został na satelicie Hot Bird (13 st. wschód) niekodowany przekaz włoskiego programu SuperTennis HD. Można go było oglądać w ramach abonamentu Canal+ lub Cyfrowego Polsatu.
Do długiej listy rzeczy i spraw, które są w tym roku inne niż zawsze lub, co gorsza, nie ma ich wcale, możemy dopisać koncerty największych gwiazd muzycznych. Nie było wielkich festiwali, nie było występów dla kilkudziesięciotysięcznych tłumów zgromadzonych na stadionach. Nie było i nie wiadomo tak naprawdę, kiedy znowu będą.
Zamiast muzyki na żywo pozostają nam rozgłośnie radiowe, serwisy w internecie i oczywiście nasze wspomnienia. Jednym z największych organizatorów koncertów w Polsce jest agencja Prestige MJM. Jej oficjalnym fotografem (tak, istnieje taka funkcja) jest Jakub Janecki. Ten szczęściarz nie tylko miał liczne okazje, by oglądać największe gwiazdy z bardzo bliska, ale też wolno mu było je fotografować. Kto tęskni za widokiem największych muzycznych sław, które w minionych latach występowały w naszym kraju, powinien jak najszybciej obejrzeć wystawę jego prac. Nie tylko jest szansa przypomnieć sobie swoich ulubieńców czy podziwiać kunszt ujęć, ale można nawet nieco przy tym „zarobić”. Każdy, kto zrobi sobie zdjęcie z uwiecznionym na fotografiach jednym z wykonawców i wstawi je u siebie na Facebooku, może liczyć na dwadzieścia procent rabatu przy zakupie biletów na większość zbliżających się koncertów Prestige MJM. Trzeba tylko pamiętać o specjalnym oznaczeniu tych fotek hasztagiem „prestiżowa strefa gwiazd” i o odesłaniu do profilu organizatora. Fotografie można podziwiać w Galerii przy Plaży na warszawskich Bulwarach Wiślanych. Jak mówi autor, który pracował przy ponad osiemdziesięciu koncertach organizowanych przez Prestige MJM, „fotografowanie gwiazd to przede wszystkim wielka przyjemność”. Dwukrotnie zdarzyło mu się, że artyści nie zgodzili się na fotografowanie ich w czasie występu. Nieżyjący już DJ Avicii (zmarł tragicznie w 2018 roku) przyznał, że czułby się źle pod ostrzałem fleszy, kiedy stoi zupełnie sam na wielkiej scenie. Był bowiem – mimo sławy – bardzo skromny i nieśmiały. Życie dopisało do tej historii smutną puentę – Avicii, który zmagał się z atakami paniki i obezwładniającym niepokojem, popełnił samobójstwo podczas wakacji z przyjaciółmi w Omanie. Jego koncert w Gdańsku był jednym z ostatnich. Drugą gwiazdą, która nie życzyła sobie zdjęć – z zupełnie innych powodów – była Nicki Minaj (37 l.). Jakub Janecki mówi, że podczas koncertów gwieździe zdarza się pokazać odrobinę za dużo, co jest oczywiście zaplanowane: „Myślę, że to było powodem, dla którego management nie wyraził zgody na zdjęcia”. To fakt. Kto zna występy amerykańskiej raperki, ten wie, że potrafi zachowywać się barnajwiększych sław muzycznych, które mieliśmy szczęście oglądać w minionych latach podczas koncertów w Polsce. O tym, jak dobre fotografie robi Jakub Janecki, niech świadczy fakt, że sporo artystów, którzy zobaczyli jego prace, poprosiło o możliwość wykorzystania tych zdjęć we własnych materiałach promocyjnych. Polski fotograf miał też bardzo wyjątkową okazję, by uwieczniać zmarłego niedawno mistrza muzyki filmowej. Aby zrobić zdjęcia promujące w 2017 roku koncerty Ennia Morriconego, Janecki poleciał do niego do domu w Rzymie. Ekipa z Polski była jedyną, która dostąpiła wtedy tego