Kadr z filmu „Striptiz”
żeby uśmierzyć ból”. Ale to był dopiero początek. „Podczas imprezy w moim domu, na której była Rumer, kilkoro jej przyjaciół i paru moich, robiłam to, co wszyscy. Wciągnęłam w płuca kilka porcji tlenku azotu i wypaliłam nieco spice’u, czyli syntetycznej gandzi. Nie poszłam na całość, niczego nie przedawkowałam. Po prostu mój organizm dziwnie zareagował – doznałam zapaści, co ponoć się zdarza po tlenku azotu, czyli dopalaczowej odmianie gazu rozweselającego, takiego jak ten, który stosują w gabinetach dentystycznych”. W efekcie trafiła do szpitala, a jej nazwisko na czołówki tabloidów. Kariera aktorska zwolniła, Moore nie potrafiła wzbudzić w sobie siły, by przyjąć nawet te propozycje, które z rzadka przychodziły. Mając świadomość, że znalazła się na życiowym krańcu, postawiła sobie pytanie, jak to się stało, że się tu znalazła. Jej wspomnienia są suchym zestawieniem odpowiedzi.
Powody, które przyczyniły się do serii głębokich, życiowych niepowodzeń gwiazdy, rozpadu trzech małżeństw czy wieloletnich nieporozumień z córkami, tkwią według niej w losach jej własnej rodziny. Znalazła się na swym krańcu, bo mężem jej ukochanej babci był czaruś-kobieciarz; mężem matki