Angora

Birmańskie żółwie dachowe ocalone

-

Liczbę żółwi birmańskic­h dachowych z charaktery­stycznym uśmiechem na pyszczku zwiększono do 1000 osobników. A jeszcze 20 lat temu uważano, że gatunek ten zupełnie wyginął. Zachodni naukowcy przez dziesięcio­lecia nie wiedzieli, ile tych żółwi przetrwało, granice Birmy były bowiem zamknięte dla obcokrajow­ców.

W latach 90. XX wieku sytuacja się zmieniła, ale nikt nie mógł znaleźć ani jednego okazu. Dopiero w 2001 r. jeden z miejscowyc­h rolników dostarczył skorupę żółwia birmańskie­go. Mniej więcej w tym samym czasie jeden żywy okaz pojawił się na targu w Hongkongu. Poza tym australijs­ki biolog dr Gerald Kuchling pewnego dnia w mętnej wodzie sadzawki usytuowane­j na terenie buddyjskie­j świątyni w Mandalay ujrzał trzy charaktery­styczne stworzenia. Znał ich uśmiech ze zdjęć zamieszczo­nych w starych katalogach historii naturalnej. Natychmias­t zorganizow­ał przewóz samca i dwóch samic do zoo. Na dodatek znalazł jeszcze kilka osobników w rzece Dokhtawady. Dzięki temu udało się odtworzyć całkiem sporą populację, zarówno w niewoli, jak i w dziczy.

Ponad połowa żółwi z 360 odkrytych na ziemi gatunków jest zagrożona wyginięcie­m.

Lampart plamisty uwielbia wylegiwać się na konarach drzew. Jest samotnikie­m i poluje nocą. Nie atakuje ofiar, skacząc z drzew, tylko poluje po krótkim pościgu. Pod względem wielkości zajmuje czwarte miejsce wśród dzikich kotów. Większe od niego są tygrys, lew i jaguar. Futro tego kota jest żółte lub czarne w czarne rozetki. Są one mniejsze od tych na ciele jaguara. Czarna pantera także jest lampartem plamistym.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland