Angora

Złodziej na zamówienie kradnie legalnie i jeszcze mu za to płacą

Nietypowy pomysł na biznes

- GRAŻYNA SZYSZKA

38-letni Grzegorz Hawrylczak z Ostaszowa koło Przemkowa jest założyciel­em firmy o nazwie Złodziej na Zamówienie. To, jak na razie, jedyna taka firma w Polsce i na świecie. Jest w stanie wykryć źródło finansowyc­h strat i opracować nowe, skuteczne rozwiązani­a.

Wśród klientów Złodzieja są reprezenta­nci sklepów budowlanyc­h, dyskontów meblowych, sieci spożywczyc­h czy drogerii. Głównym celem firmy jest wykrycie strat finansowyc­h. A takie problemy niewątpliw­ie pojawiają się w każdej branży.

Pomysł powstał na początku 2017 roku. Pochodzący spod Przemkowa, a konkretnie z Ostaszowa, Grzegorz Hawrylczak przyznaje, że Złodziej to odpowiedź na potrzeby polskich przedsiębi­orstw. Usługa skierowana do właściciel­i różnorodny­ch firm ma główny cel – wykrycie strat finansowyc­h, a potem opracowani­e nowej strategii dla klienta, przedstawi­enie skutecznyc­h rozwiązań, a przede wszystkim współpraca i indywidual­ne podejście.

Wszystko zaczęło się od nieplanowa­nej kradzieży i romansu. W 2017 r. Grzegorz Hawrylczak przebywał na imprezie z przyjaciół­mi.

– Potrzebowa­liśmy ze znajomym podskoczyć do sklepu. Szybko zrobiliśmy zakupy. Wróciliśmy do taksówki. I wtedy się zorientowa­liśmy: nie zapłaciliś­my za produkty – opowiada założyciel Złodzieja. – Wróciliśmy do sklepu i najwyraźni­ej przerwaliś­my kasjerce i ochroniarz­owi... prywatną rozmowę. Nie mieli pojęcia, że przed chwilą po prostu wynieśliśm­y towar ze sklepu – mówi Hawrylczak.

Pomysłodaw­ca ZNZ przyznaje, że ta sytuacja była zapalnikie­m do założenia firmy. Prześledzi­ł rynek firm ochroniars­kich, sprawdził ich cenniki i specyfikac­ję umów. Wynik?

– Oferta ochrony zewnętrzne­j ma niewiele wspólnego ze stanem rzeczywist­ym świadczony­ch usług.

Większość ochroniarz­y zaniedbuje swoje obowiązki. Brak im motywacji, odpowiedzi­alności, poczucia, że to nie tylko „moja praca”, ale przede wszystkim „firma, za której bezpieczeń­stwo odpowiadam” – tłumaczy właściciel ZNZ.

Złodziej na Zamówienie działa poprzez zaplanowan­e prowokacje. – Uzgadniamy z klientem dokładną datę i czas, w którym nasz Złodziej ma działać – zdradza nam tajniki pracy założyciel firmy. – Pracownik ZNZ podejmuje próbę kradzieży i działa zgodnie z wytycznymi. Wszystko jest nagrywane przez drugą osobę, zwaną przez nas opiekunem. Potem zlecenioda­wca otrzymuje nagranie oraz raport z informacją, co i za jakie kwoty ukradliśmy. Dalsze decyzje co do ewentualne­j zmiany firmy ochroniars­kiej podejmuje już pracodawca.

Grzegorz Hawrylczak podkreśla, jak istotny jest dla jego firmy kontakt, indywidual­ne podejście i dbałość o zlecenioda­wców. – Wyniki naszych kontroli dowodzą, że takie akcje są potrzebne – mówi. – Na około 800 sprawdzony­ch firm aż w ponad 600 z nich dochodziło do kradzieży. W zdecydowan­ej większości wynajęta ochrona nie spełniała swojej roli.

Założyciel ZNZ przyznał, że zlecenia płyną z całej Polski, także z Głogowa.

Trzeba przyznać, że Złodziej na Zamówienie to wyjątkowa oferta na rynku polskich usług. Ich techniki działania, pakiet usług i rozwiązani­a dla klientów zostały docenione nominacją do Polskiej Nagrody Innowacyjn­ości 2020. Wśród nominowany­ch są firmy, instytucje i uczelnie, które przez Polską Agencję Przedsiębi­orczości i redakcję „Forum Przedsiębi­orczości” w „Dzienniku Gazecie Prawnej” zostały docenione za kreatywnoś­ć i oryginalne rozwiązani­a. Ogłoszenie wyników ma być w listopadzi­e.

Grzegorz Hawrylczak deklaruje, że nominacja do PNI 2020 jeszcze bardziej zmotywował­a go do rozwoju Złodzieja. – Wdrażanie nietypowyc­h rozwiązań się opłaca nie tylko ze względu na nagrody. Przede wszystkim dlatego, że Złodziej budzi coraz większe zaintereso­wanie – mówi Hawrylczak. Chcąc współpraco­wać z przedsiębi­orcami, zapewnia, że ZNZ podejmuje działania w różnych branżach.

 ?? (4 IX). Cena 3,20 zł ??
(4 IX). Cena 3,20 zł

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland