Przed grzybobraniem do optyka
Przypadki starszej pani
Każdego dnia dowiadujemy się o setkach nowych zakażeń i przyzwyczajamy się do faktu, że epidemia szybko się nie zakończy. Jak w tej sytuacji służba zdrowia przygotowuje się na kolejną odsłonę walki z koronawirusem?
– Mamy za sobą etap obrony przed pandemią, gdzie wprowadziliśmy bardzo drastyczne środki, lockdown, rozwiązania stosowane w skali całego kraju – stwierdził ostatnio minister zdrowia dr Adam Niedzielski. – Teraz zmieniamy charakter naszego działania, odchodzimy od środków stosowanych w ujęciu ogólnokrajowym na rzecz środków dedykowanych regionom. Strategia jest odpowiedzią na zmianę charakteru pandemii.
Jednym z istotnych założeń strategii jest wprowadzenie nowych zasad testowania. – Będziemy chcieli przede wszystkim testować tych pacjentów, u których występują standardowe objawy, czyli gorączka, duszność, kaszel – powiedział minister Niedzielski. Wskazano też cztery grupy obciążone szczególnym ryzykiem, które będą testowane mimo braku objawów. Chodzi o osoby: przed wyjazdem do sanatorium, skierowane do zakładu opiekuńczo-leczniczego, skierowane do hospicjum oraz umieszczone na podstawie decyzji administracyjnej w domu pomocy społecznej.
Co istotne, do systemu testowania zostaną włączeni lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. Jeżeli wynik testu będzie ujemny, to pacjent zostanie pod opieką lekarza POZ. Natomiast jeżeli będzie pozytywny, to zostanie skierowany na tzw. ścieżkę zakaźną, realizowaną w sieci jednostek zajmujących się leczeniem chorób zakaźnych.
Nie będzie już szpitali jednoimiennych. Obecnie stworzono trzy poziomy zabezpieczenia szpitalnego. Na trzecim, najwyższym poziomie, znalazły się placówki wielospecjalistyczne, dysponujące m.in. oddziałem internistycznym i chorób zakaźnych, chirurgii ogólnej, położnictwa i neonatologii, kardiologicznym, intensywnej terapii i ortopedycznym. Takich szpitali będzie dziewięć w następujących miastach: Wrocławiu, Grudziądzu, Puławach, Krakowie, Warszawie, Kędzierzynie-Koźlu, Białymstoku, Tychach i Poznaniu. Tam trafiać będą pacjenci z rozpoznanym koronawirusem, którzy wymagają wysokospecjalistycznego leczenia.
Wciąż największy nacisk ma być kładziony na działania prewencyjne. – Dezynfekcja, dystans i maseczki pozostają bardzo ważnymi elementami walki z pandemią – zaznaczył minister. Zaapelował o przestrzeganie wprowadzonych obostrzeń, bo tylko dzięki temu wszyscy będziemy mogli w odpowiedzialny sposób przyczynić się do zahamowania wzrostu liczby zachorowań.
Jak się było niską dziewczynką, to człowiek oczy miał bliżej ziemi i w poszyciu leśnym natychmiast dostrzegał wszystko, co nadawało się do jedzenia. Grzyby, borówki, jagody i poziomki, jak leciało. Później się urosło, ale wciąż nie było trudności ze zdobywaniem pożywienia na odludziu. Z czasem wzrok się zrobił jakiś dziwny. Ja bez trzech par okularów nie zapuszczam się w knieje. Minusowe na wypatrywanie grzybów z dużej odległości. Może trafi się jakaś kania bielejąca w oddali. Progresywne na lustrację terenu w promieniu metra. Tu człowiek zawsze liczy na znalezienie czegoś szlachetnego, ale może trafić na oszusta w postaci szatana. Z kolei te do czytania – żeby przyjrzeć się grzybowi z bliska. Bo po latach przerwy w takim polowaniu w pierwszych chwilach spotkania już nie jestem taka pewna, jakie zamiary względem mnie ma dany osobnik. Czy na pewno dopieści podniebienie, czy może jednak okaże się toksyczny. Lepiej się nie pomylić – żeby nie było jak z saperem. To nie pocieszenie, że pomyłka może być jedna jedyna. W końcu wątroba u człowieka też występuje tylko w pojedynczym egzemplarzu. Jakoś się uchowała