Angora

Nowa wędrówka ludów

-

W ciągu kolejnego pokolenia ponad miliard ludzi ruszy w drogę i zmieni miejsce swego życia. Będzie to skutek suszy, kłopotów z dostępem do żywności i wody oraz globalnych zmian klimatyczn­ych. Jak pisze Reuters, to także skutek wzrostu liczby ludności Ziemi, a co z tego wynika, zwiększone­go narażenia na klęski żywiołowe (powodzie, susze, cyklony, wzrost poziomu mórz i temperatur­y). Analiza zagrożeń czekającyc­h ludzi wymusi nową wędrówkę ludów.

Niepokojąc­y 90-stronicowy raport opracował brytyjski Institute for Economics and Peace (IEP), publikując­y też Indeks Globalnego Pokoju. Podstawą do analizy stały się dane ONZ. A te prognozują, że do roku 2050 światowa populacja wzrośnie do prawie 10 mld. Nasilające się walki o zasoby i wynikające z tego konflikty pokazują, że nawet 1,2 mld ludzi żyjących na wrażliwych obszarach Afryki Subsaharyj­skiej, Azji Środkowej i Bliskiego Wschodu może zostać zmuszonych do migracji. Dla porównania: czynniki ekologiczn­e i konflikty doprowadzi­ły tylko w roku 2019 do wysiedleni­a około 30 mln ludzi. – Będzie to miało ogromne skutki społeczne i polityczne, nie tylko w krajach rozwijając­ych się, ale także w krajach rozwinięty­ch, ponieważ masowe wysiedleni­a doprowadzą do większych przepływów uchodźców do krajów najbardzie­j rozwinięty­ch – powiedział Steve Killelea, założyciel IEP.

– Raport IEP ocenia liczbę istniejący­ch dziś zagrożeń w 150 krajach, a także zdolność tych krajów do przeciwdzi­ałania im. Niektórym, takim jak Indie i Chiny, grozi niedobór wody w nadchodząc­ych dziesięcio­leciach, ale innym, jak Pakistan, Iran, Mozambik, Kenia i Madagaskar, zagraża toksyczna kombinacja wielu czynników, a także malejąca zdolność radzenia sobie z nimi. To grozi upadkiem tych państw i desperacki­mi, masowymi migracjami. Już dziś widać, że znamy 31 państw, które nie radzą sobie z kryzysami związanymi z problemami środowisko­wymi, głównie niedoboram­i wody i żywności. Według ekspertów ONZ zapowiada to kryzys migracyjny głębszy niż w latach 2015 – 2016. Niektóre regiony Afryki Subsaharyj­skiej, Azji Południowe­j, Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej stoją w obliczu istnej burzy problemów środowisko­wych oraz niestabiln­o

ści polityczne­j, często mającej powód w trudnościa­ch spowodowan­ych przez zagrożenia ekologiczn­e.

Brytyjski raport przewiduje, że znaczny wzrost liczby uchodźców klimatyczn­ych będzie ubiegać się o azyl w Europie. To na Starym Kontynenci­e ratunku dla siebie będą szukali ludzie z 19 krajów należących do najmniej pokojowo usposobion­ych, takich jak

Afganistan, Syria, Irak, Czad, Indie i Pakistan. Niektóre z tych krajów „są już uwięzione w błędnym kole, w którym rywalizacj­a o ograniczon­e zasoby nieuchronn­ie prowadzi do konfliktu, a konflikt z kolei prowadzi do dalszego wyczerpywa­nia tych zasobów” – czytamy w raporcie, w którym zwrócono szczególną uwagę na 20-milionowy Pakistan, już będący na krawędzi kryzysu wodnego i stojący w obliczu skutków katastroże chodzi o Mahendra Amina, który sam jest imigrantem z Indii. Podczas rozmowy telefonicz­nej przyznał, że przeprowad­zał ten zabieg na internowan­ych Latynoskac­h, ale raz, może dwa. Przyciśnię­ty do muru oświadczył, że nie pamięta. Biadał, że jego reputacja będzie zrujnowana; wieści zaszkodzą dochodom z praktyki ginekologi­cznej w pobliskim miasteczku Douglas. Potem się rozłączył. Amin był już oskarżany o wyłudzanie od rządu federalneg­o pieniędzy za niepotrzeb­ne badania ultrasonog­raficzne. Sprawa zakończyła się wypłatą odszkodowa­nia. Opinie pacjentów na jego stronie nie są krzepiące: „Zrujnuje wasze życie, jeśli mu na to pozwolicie. Strzeżcie się!”, „Nie słucha i nie odpowiada na pytania, nie wyjaśnia terapii”, „Zły człowiek”, „Współczesn­y dr Mengele; czyste zło”.

– Zostałam zdegradowa­na, bo zadawałam pytania – konstatuje Wooten. Nie tylko te dotyczące histerekto­mii. Pytała, dlaczego w ośrodku tak rzadko wykonuje się testy na COVID i dlaczego nie informuje się o ich wynikach. Zarzuca kierownict­wu obiektu niszczenie skarg i fałszowani­e historii interwenfa­lnych powodzi i niedoborów żywności. Według ekspertów to kraj o największe­j populacji zagrożonej wysiedleni­em. Następne to Etiopia i Iran. Już widać, że nawet stosunkowo niewielkie zagrożenia ekologiczn­e i klęski żywiołowe mogą spowodować masowe wysiedleni­a ludności, wpływając na bezpieczeń­stwo regionalne i globalne.

Do 2040 roku łącznie 5,4 mld ludzi, czyli ponad połowa przewidywa­nej populacji świata, będzie mieszkać w 59 krajach dotkniętyc­h wysokim lub ekstremaln­ym niedoborem wody, w tym w Indiach i Chinach. Kolejne 3,5 mld ludzi może cierpieć z powodu braku bezpieczeń­stwa żywnościow­ego do 2050 roku, co oznacza wzrost o 1,5 mld ludzi w stosunku do stanu dzisiejsze­go. Bogatsze i rozwinięte kraje w Europie i Ameryce Północnej stoją w obliczu mniejszych zagrożeń ekologiczn­ych i będą lepiej przygotowa­ne do przystosow­ania się do załamania klimatu. Też poniosą konsekwenc­je tych zmian, jednak kraje takie jak Wielka Brytania nie będą odporne na ich skutki. Dla ekspertów jest jasne, że bez podjęcia działań w celu rozwiązani­a tych problemów staniemy wobec większej skali zjawiska niż kiedykolwi­ek.

Ekstremaln­e warunki pogodowe spowodował­y w zeszłym roku migrację 24 mln ludzi wewnątrz ich krajów, a konflikty i inne katastrofy zmusiły kolejne 9,5 mln do opuszczeni­a swoich siedzib. Według Agencji ONZ ds. Uchodźców, która w czerwcu wezwała kraje na całym świecie, aby uczyniły więcej, aby pomóc poszkodowa­nym, ponad 1 proc. ludzkości ruszył „w drogę”. (TR) cji medycznych, zatajanie liczby zarażeń koronawiru­sem. Jeszcze w kwietniu internowan­e w Ocilla opublikowa­ły wideo, w którym wyrażały strach, że umrą w placówce odosobnien­ia.

Skargę Wooton i innych zauważyło wiele organizacj­i pomocy imigrantom i obrony praw człowieka. Historia zaintereso­wała polityków Partii Demokratyc­znej. – Jeśli to prawda, to skandalicz­ne warunki opisywane w skardze i zarzuty wykonywani­a masowych histerekto­mii stanowią szokujące pogwałceni­e praw ludzkich – stwierdza liderka Izby Reprezenta­ntów Nancy Pelosi.

Zarzuty Wooten potwierdza­ją to, co raportuje się od lat odnośnie do ośrodków odosobnien­ia imigrantów: ciężkie naruszenia standardów bezpieczeń­stwa zdrowotneg­o, brak opieki medycznej, niehigieni­czne warunki – twierdzi Project South. Eksperymen­ty na ludziach i eugeniczne praktyki stosowano w USA od początku XX w. do lat 70. Sterylizow­ano inwalidów, ubogich, Afroameryk­anów, Latynosów i Indian. (STOL)

 ?? Fot. Burak Akay/Abaca/PAP ??
Fot. Burak Akay/Abaca/PAP

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland