Sympatyczni są zdrowsi
To, czy jesteśmy lubiani w klasie, czy nie, ma wpływ na nasze zdrowie w dorosłym życiu. Tak twierdzą szwedzcy uczeni. Nastolatki nieakceptowane w grupie rówieśniczej są narażone na choroby układu krążenia. A te są przyczyną zawałów serca i udarów mózgu. Uczeni z Uniwersytetu Sztokholmskiego doszli do takiego wniosku po przeanalizowaniu materiałów, które zbierali przez lata. W analizie wzięło udział 5410 mężczyzn i 5990 kobiet urodzonych w 1953 r. Kiedy badani mieli po 13 lat, zostali zapytani, kogo z klasy najbardziej lubią i szanują oraz dlaczego. Mieli też podać, z kim chcieliby współpracować na zajęciach. Po latach wyniki ankiety porównywano ze stanem zdrowia badanych. – Osoby, które w okresie dorastania są izolowane, mogą być bardziej skłonne do siedzącego trybu życia, stosowania niezdrowej diety i do nadmiernej konsumpcji alkoholu. Wszystko to zwiększa ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia – twierdzi Katherine Ehrlich, psycholog z Uniwersytetu Georgii.