Czteroletnia dobrodziejka
12 tys. dolarów na cele charytatywne zebrała czteroletnia Madison z Southington w USA, nagrywając filmiki, na których odtwarza znane sceny filmowe. Aktorskie zapędy zaszczepił w dziewczynce jej tata. Szukając sposobów na rozwianie nudy w czasie pandemii, zaproponował, żeby wcielała się w bohaterów kinowych hitów, a sam nagrywał wszystko telefonem. – Pewnego dnia Madison była przebrana za zwierzaka i wtedy namówiłem ją do odegrania sceny z jej ukochanego „Króla Lwa” – tej, w której Mufasa spada ze skały – opowiada Dan Presser. Nagranie zamieścił na swoim profilu społecznościowym, gdzie spotkało się z wielkim entuzjazmem. Presserowie postanowili iść za ciosem, a przy okazji pomóc potrzebującym. Do kolejnych filmików dołączyli informację o zbiórce pieniędzy na banki żywności. W pół roku powstało 35 scen, m.in. z „Titanica”, „Pani Doubtfire”, „Forresta Gumpa”, „Pretty Woman” czy „Lśnienia”. W roli głównej występuje Madison, a jej półtoraroczny braciszek Braton głównie w scenach wymagających płaczu. – Bardzo lubię kontaktować się z kolegami, nawet jeśli tylko za pośrednictwem tych filmów. I podoba mi się, że daję jedzenie dzieciom, które tego potrzebują – tłumaczy z powagą czterolatka.