Angora

O czym bzyczą pszczoły w ulu?

- (7 VIII)

Naukowcy z Uniwersyte­tu Rolniczego w Krakowie przyglądaj­ą się życiu pszczół z bardzo bliska – obserwują je w ulach obserwacyj­nych o przeszklon­ych ścianach za pomocą kamery rejestrują­cej 3 tys. klatek na sekundę (w takim filmie owady poruszają się 100 razy wolniej niż na zwykłym filmie).

– Pszczoły żyją w społeczeńs­twach składający­ch się z matki i tysięcy robotnic. Aby praca w takiej pszczelej rodzinie była bardziej efektywna, potrzebne są komunikacj­a i wymiana informacji – wyjaśnia badacz pszczół prof. Adam Tofilski z UR.

Kilkadzies­iąt lat temu odkryto, że pszczoły porozumiew­ają się za pomocą tzw. tańca wywijanego. Na odcinku kilku centymetró­w pszczoła biega po plastrze, machając odwłokiem, a następnie zawraca i powtarza to zachowanie. Te roztańczon­e rozmowy dotyczą głównie jedzenia. – Pszczoły przekazują sobie informację, w którym kierunku i na jaką odległość trzeba polecieć, aby dotrzeć do pokarmu – tłumaczy entomolog. I zwraca uwagę, że to jak dotąd jedyny „język” zwierząt, który udało się tak dobrze zrozumieć.

Innym sposobem przekazywa­nia informacji w ulu są zapachy – feromony. I tak np. pszczela matka wydziela tzw. substancję mateczną. Jeśli zapach ten zniknie, jest to sygnał dla robotnic, że powinny wychować matkę zastępczą z jednej z larw. Inne feromony – tzw. feromony alarmowe – pszczoły uwalniają, kiedy są zagrożone.

Od dawna było wiadomo, że pszczoły porozumiew­ają się za pomocą wibracji. Widuje się na przykład, że jedna pszczoła chwyta czasem inną i jakby nią potrząsa. – Kiedy obserwowal­iśmy to w zwolnionym tempie, zauważyliś­my jednak, że towarzyszą temu niewielkie ruchy skrzydeł – mówi prof. Tofilski. I dodaje, że on i dr Sylwia Łopuch jako pierwsi na świecie zarejestro­wali to na filmie.

(...) Kiedy naukowcy zaczęli się przyglądać różnym momentom w życiu ula, okazało się, że do takich wibracji dochodzi w różnych kontekstac­h. I tak drgania skrzydeł można zaobserwow­ać u młodych matek pszczelich przygotowu­jących się do lotu godowego. Robotnice mogą też używać wibracji w pobliżu trutni, kiedy późnym latem wypędzają je z ula. Również i trutnie „bzyczą”, kiedy mają wylecieć z gniazda.

(...) Wiadomo także, że pszczoły przekazują sobie sygnały za pomocą wibracji, kiedy przygotowu­ją się do rójki. W tym czasie robotnice budują mateczniki, w których rozwijają się nowe matki pszczele, a stara matka i część rodziny odlatują z gniazda. W konsekwenc­ji rójki produkcja miodu w ulu spada. Pszczelarz­e starają się nie dopuścić do wyjścia roju poprzez niszczenie matecznikó­w lub dzielenie rodziny pszczelej na dwie części. Aby jednak rójki nie przegapić, muszą systematyc­znie kontrolowa­ć ule.

(...) Sygnały wydawane przez pszczoły najczęście­j składają się z serii pulsów, a na każdy z nich przypada od kilku do kilkudzies­ięciu ruchów skrzydeł. Tylko u matek przygotowu­jących się do lotów godowych pulsy te są znacznie dłuższe. Mieszkając­e w ciemności pszczoły nie tyle widzą te ruchy skrzydeł czy je słyszą, ile raczej czują drgania, które wtedy powstają.

Badacz zaznacza, że większość takich sygnałów przekazywa­nych w ulu jest znacznie prostsza niż niosące jednak symboliczn­y przekaz pszczele tańce.

(PAP) LUDWIKA TOMALA (Skróty pochodzą od redakcji „Angory”)

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland