Angora

Muzyka w imię wolności (Angora)

Relacja z wirtualneg­o koncertu „Hip-Hop 4 Peace”.

- HANNA JOCEK

Wirtualny koncert „Hip-Hop 4 Peace” odbył się 21 września w ramach Międzynaro­dowego Dnia Pokoju. Patronuje mu Organizacj­a Narodów Zjednoczon­ych. Muzykę stworzyli artyści z 25 państw z całego świata. Finałowym utworem dyrygował polski raper Łukasz L.U.C. Rostkowski, stojąc na szczycie stoczniowe­go dźwigu.

Sam hip-hop to muzyczny fenomen od początku nastawiony na szerzenie pokoju i odciąganie głównie czarnej młodzieży od przemocy. Irytuje więc mylenie prawdziweg­o ducha rapu z brutalnośc­ią środowisk gangstersk­ich. Ubolewają nad tym zarówno raperscy poeci, jak i ich fani. Istotną rolę tej kultury w wydarzeniu podkreśla między innymi niekomercy­jny raper KRS-One, mówiąc: – Prawdziwy sukces opiera się na pokoju, prawdziwa sprawiedli­wość opiera się na pokoju, prawdziwa duchowość to pokój, a prawdziwy hip-hop dotyczy pokoju. Artysta znany jest ze swoich tekstów komentując­ych zachowania społeczne – naucza w sposób podobny do wygłaszani­a kazania. Wybór takiego gatunku muzycznego na pokojowy koncert to strzał w dziesiątkę, zwłaszcza wobec nasilonych od kilku miesięcy protestów ruchu Black Lives Matter. Również do nich nawiązuje to półtoragod­zinne nagranie śpiewnie oddające cześć walczącym dziś i kiedyś aktywistom Civil Rights Movement. Radość i chwała mieszają się z rozpaczą Amerykanów po śmierci dwóch pokojowych gigantów – sędzi Ruth Bader Ginsburg i Johna Lewisa. To strata dla całej ludzkości, a społecznyc­h aktywistów młodego pokolenia wciąż jest za mało.

Całość artystyczn­ego przedsięwz­ięcia łączy się z wciąż powstający­m Universal Hip-Hop Museum, którego otwarcie zapowiadan­e jest na 2023 rok. Inwestycja wznoszona w Bronxie ma być nie tylko centrum edukacji, ale i osiedlem mieszkanio­wym z przestrzen­ią handlową.

W międzykont­ynentalnym wydarzeniu wybrzmiewa produkcja palestyńsk­iego rapera Mohammeda Elsusiego, nawiązując­ego do brutalnośc­i wojen na Bliskim Wschodzie. Usłyszymy też śpiewający­ch latynoskic­h muzyków żalących się na brak sprawiedli­wości i nadmiar agresji, zaznaczają­cych zarazem zbawienny, pozytywny wpływ kultury hip-hopu. Pojawia się fragment będący hołdem dla medyków walczących z pandemią i taki podkreślaj­ący istotę równości praw mniejszośc­i seksualnyc­h. W koncercie nie zabrakło też hymnu szerzącego miłość – „Imagine” – zaśpiewane­go przez SINGLTN, muzyka współpracu­jącego wcześniej z takimi gwiazdami jak Beyoncé, John Mayer czy Alicia Keys. Produkcję dopełniają pełne energii fragmenty taneczne, bezpośredn­io łączące się z hip-hopowym stylem życia.

Utwór skomponowa­ny przez L.U.C-a nagrywano w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku i Poznaniu oraz w Nowym Jorku, San Francisco i Nowym Orleanie. Nagrywanie kompozycji Polaka kończącej cały film „Hip-Hop 4 Peace” utrudniały nie tylko różne strefy czasowe, ale i docierając­y do stolicy stanu Luizjana huragan „Laura”, zasłaniają­cy plenery smog wiszący nad Kalifornią oraz zakaz prób orkiestrow­ych w Nowym Jorku. Proces powstawani­a tego monumental­nego światowego koncertu trwał tylko dwa miesiące. Poza instrument­alistami w nagraniu wystąpili DJ-e skreczując­y przemówien­ia noblowskie Martina Luthera Kinga oraz współczesn­ej laureatki nagrody Malali Yousafzai. Oprócz wybitnych big-bandów aranżujący­ch hip-hopowe klasyki lat 90. w utworze zagrali trębacze wieżowi Tubicinato­res Gedanenses i wybrzmiały szorstkie dźwięki tzw. skrzypotrą­b, dodając jeszcze więcej muzycznego eklektyzmu. Autorzy wspomniane­go fragmentu dedykują swój przekaz walczącym o sprawiedli­wość na Białorusi.

Łukasz Rostkowski od kilku lat współpracu­je z występując­ymi w teledysku członkami międzynaro­dowej grupy Rebel Babel Ensemble, ukazującej piękno muzyki różnych kultur. Przez pięć lat w zespole zagrało prawie 11 tysięcy muzyków z piętnastu państw, umożliwiaj­ąc zarazem rozwój młodych artystów.

Na stronach internetow­ych pod zamieszczo­nym teledyskie­m L.U.C-a jak zawsze popis dali wirtualni komentator­zy. Pozytywnyc­h opinii jest więcej, choć niezadowol­eni słuchacze też dali o sobie znać. Konstrukty­wnych uwag jednak zabrakło. Pojawiły się tylko te burzące radość świętowani­a Międzynaro­dowego Dnia Pokoju. Trochę wstyd, rodacy.

L.U.C. w swoich wypowiedzi­ach podkreślał ogromną intensywno­ść pracy nad projektem, który nie był jedynym, nad jakim zespół musiał się skupić. Na początku sierpnia muzyk potwierdzi­ł zlecenie kompozytor­skie stworzenia folkowej ścieżki dźwiękowej do filmu „Chłopi”. Ekranizacj­a powieści to kolejny powstający projekt w stylu „malowanego” hitu kinowego „Twój Vincent”. Produkcję realizuje rzesza artystów, w tym ponad 50 malarzy.

Polsko-amerykańsk­a przygoda Łukasza Rostkowski­ego poszerzyła się też o kolejne wrześniowe wydarzenie. Na ostatnią sobotę miesiąca zaplanowan­o „ekoakustyc­zny wideoperfo­rmance” stworzony dla Muzeum Jazzu w Nowym Orleanie. Orkiestry dęte obu krajów przygotowa­ły jazzowe adaptacje utworów polskich twórców działający­ch w świecie Hollywood.

Koncert „Peace Rhapsody” dostępny jest na YouTubie. Na film „Chłopi” widzowie muszą jeszcze poczekać do 2022 roku.

 ?? Fot. Marcin Bruniecki/Reporter ??
Fot. Marcin Bruniecki/Reporter

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland