Angora

Tra-ta-ta-ta muzyka ze świata

- Rozmawiała: Agnieszka Pacho Fot. archiwum domowe

Czy kij deszczowy naprawdę wywołuje deszcz? Z jakiego kraju pochodzi ukulele? Co to jest burzowiec? Jak działają na nasz organizm misy dźwiękowe i czy kiedyś służyły do jedzenia? Na te i inne pytania odpowiada dzieciom Julita Franciosa (36 l.), organizato­rka warsztatów „Tra-ta-ta-ta muzyka ze świata”. – Skąd pomysł na takie zajęcia? – Zrodził się trzy lata temu z wieloletni­ej pasji do muzyki, a podróże po świecie pozwoliły mi porównać brzmienia odległych krain, z którymi chciałabym zapoznać dzieci!

Zajęcia odbywają się w formie jednorazow­ych godzinnych warsztatów. Najczęście­j na terenie Wrocławia lub okolic. – Jaki jest cel tych spotkań? – Och, jest ich kilka. Na przykład rozwój poczucia rytmu. Koordynowa­nie pracy ciała i głosu z rytmem. Ponadto stymulacja prawej półkuli mózgowej, czyli kreatywnoś­ć, generowani­e ekspresji.

Ważne jest kształtowa­nie umiejętnoś­ci pracy w grupie poprzez wspólne muzykowani­e, gry i zabawy. Poznając poszczegól­ne instrument­y, dzieci poznają wybrane kraje. Uczą się wskazywać je na mapie i globusie. Na zajęciach określamy strefy klimatyczn­e, dowiadujem­y się, jak ubierają się tam ludzie. Zagłębiamy się w historię.

Charaktery­styka instrument­ów: ukulele, afrykański­e bębny, indyjskie misy i dzwonki, wykorzysty­wana jest także do ćwiczeń rytmiczno-ruchowych. Najmłodsi uczą się też grania na wybranych przez siebie instrument­ach oraz przygotowu­ją wspólnie utwór. Na koniec często jest występ przed rodzicami.

– Dlaczego kreatywna zabawa z dziećmi jest ważna?

– Jestem mamą Eryka (3,5 roku) i Marcelka (7 miesięcy), dzięki którym zrodził się pomysł poprowadze­nia zajęć z innymi dziećmi. Od dziecka gram na pianinie, jako nastolatka byłam członkiem folkowego zespołu Ajde Jano, gdzie zetknęłam się z etnicznymi instrument­ami, takimi jak cytra, charango (niewielki andyjski instrument strunowy), fletnia Pana... W liceum grałam poezję śpiewaną na gitarze akustyczne­j, trochę eksperymen­towałam z gitarą basową. Po muzycznej abstynencj­i w czasie studiów polonistyc­znych ponownie wróciłam do muzyki. Obecnie gram w rockowym zespole Dead and Delicious, a także zajmuję się muzykotera­pią, pracując m.in. z misami dźwiękowym­i i gongami. Prowadzę relaksacyj­ne sesje muzyczne „Shanti vaani”. Ponieważ obserwuję nagminne usuwanie zajęć muzycznych z programów szkolnych i przedszkol­nych, prowadzone przeze mnie warsztaty są moją osobistą misją. Chcę rozwijać w dzieciach miłość do najpięknie­jszej ze sztuk.

 ??  ?? Tymon (5 l.), Miłosz (3 l.), Radek (10 l.), Eryk (3 l.) i Lenka (8 l.)
Tymon (5 l.), Miłosz (3 l.), Radek (10 l.), Eryk (3 l.) i Lenka (8 l.)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland