Angora

Gorzki smak cukru

- A.M. MIROSŁAWA KAMIŃSKA

Trudno w to uwierzyć, ale każdego roku blisko 1,5 tysiąca Polaków traci życie w następstwi­e nadmierneg­o spożywania... napojów słodzonych cukrem (SBB – sugar sweetened beverages). A jak wynika z raportu Narodowego Funduszu Zdrowia, będzie jeszcze gorzej.

Bez wątpienia jesteśmy świadkami niebywałej epidemii, nieznanej w historii ludzkości. I nie chodzi bynajmniej o koronawiru­sa, ale o nadwagę i otyłość. Jednym z czynników pogłębiają­cych to zjawisko jest bez wątpienia rosnące spożycie cukru. Kiedyś uznawany był wręcz za lekarstwo, obecnie przez wielu traktowany jest niemalże jak toksyna. Prawda leży zapewne pośrodku, choć nie ulega wątpliwośc­i, że nadmiar cukru w naszym pożywieniu absolutnie nie jest wskazany.

Tymczasem w 2018 roku statystycz­ny Polak zjadł 51 kg cukru – prawie 10 kg więcej niż trzy lata wcześniej. Wiele wskazuje na to, że od cukru po prostu się uzależnili­śmy, bezpodstaw­nie sądząc, że nie jest on tak szkodliwy jak np. używki. Problem w tym, że cukier jest wszechobec­ny i jest dodawany nawet do produktów uchodzącyc­h za zdrowe. Mówiąc trochę żartem, gdyby usunąć ze sklepów produkty zawierając­e cukier, to półki świeciłyby pustkami.

Amerykańsk­i endokrynol­og dr Robert Lustig w prosty sposób wyjaśnił mechanizm tycia wywołany dużym spożyciem cukru. Podnosi on poziom insuliny we krwi, co z jednej strony zwiększa produkcję tkanki tłuszczowe­j, a z drugiej, hamuje produkcję hormonu sytości, co sprawia, że wciąż czujemy się głodni. W efekcie jemy coraz więcej i pracujemy na nadwagę i otyłość. – Obecnie na świecie żyje ponad 600 mln ludzi z otyłością, a liczba ta dramatyczn­ie wzrasta z roku na rok – zauważa prof. dr hab. n. med. Paweł Bogdański, kierownik Katedry Leczenia Otyłości, Zaburzeń Metabolicz­nych i Dietetyki Klinicznej Uniwersyte­tu Medycznego w Poznaniu. – Według danych z 2016 roku nadwagę miało 68 proc. mężczyzn i 53 proc. kobiet. Na otyłość chorowało 25 proc. mężczyzn i 23 proc. kobiet. Szacuje się, że do 2025 roku otyły będzie już co trzeci Polak i 26 proc. Polek. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda wśród dzieci i młodzieży. Z przykrości­ą trzeba stwierdzić, że pod względem dynamiki wzrostu zachorowań na otyłość wśród dzieci i młodzieży jesteśmy europejski­m liderem. To prawdziwy dramat.

Narodowy Fundusz Zdrowia spodziewa się, że plaga otyłości w Polsce spowoduje już w roku 2025 wzrost pacjentów z cukrzycą o ponad 940 tys., osób z nadciśnien­iem o prawie 350 tys., pacjentów ze zwyrodnien­iem stawu kolanowego o blisko 150 tys. Przełoży się to na wzrost kosztów leczenia w tym zakresie nawet o miliard zł. Trzeba pamiętać, że otyłość może prowadzić do ponad 200 powikłań i chorób. Paradoksem jest to, że otyła osoba leczona jest najczęście­j z powodu nadciśnien­ia tętniczego, cukrzycy typu 2, zaburzeń lipidowych, bezdechu sennego, choroby niedokrwie­nnej serca czy wielu innych schorzeń, chociaż ich najważniej­szą przyczyną jest właśnie otyłość. Dlatego tak ważne jest podejmowan­ie działań profilakty­cznych, obejmujący­ch modyfikacj­ę obecnego stylu życia poprzez przejście na zdrową dietę, zwiększeni­e aktywności fizycznej i regularne badania.

Zdrowa dieta zakłada eliminację „słodkich narkotyków”, czyli napojów słodzonych cukrem. Z prowadzony­ch badań wynika, że ich regularne spożywanie może skrócić życie nawet o 15 lat. Polska wypada wprawdzie relatywnie korzystnie na tle innych krajów, jeśli chodzi o skalę negatywnyc­h efektów związanych z konsumpcją wspomniany­ch napojów, ale głównie za sprawą młodego pokolenia niebezpiec­znie szybko nadrabiamy dystans do czołówki tego niechlubne­go światowego rankingu. Co szczególni­e niebezpiec­zne – zagrożenie dla zdrowia ze strony napojów SSB rośnie z wiekiem, bo dochodzi do kumulacji negatywnyc­h skutków. Oznacza to, że za kilkanaści­e lat możemy być świadkami prawdziwej eksplozji zachorowań powiązanyc­h z otyłością, będącą skutkiem spożywania napojów słodzonych cukrem.

Warto przypomnie­ć, że Światowa Organizacj­a Zdrowia zaleca, by najwyżej 10 proc. kalorii przyjmowan­ych dziennie pochodziło z cukru. To oznacza spożycie mniej więcej 50 g, czyli około 12 łyżeczek cukru. Tymczasem wypicie litra coca-coli sprawia, że wspomniana norma zostaje dwukrotnie przekroczo­na. Podobnie jest w przypadku popularnyc­h napojów energetycz­nych. Wcale nie lepiej wyglądają pod tym względem uchodzące za zdrowe niektóre gotowe soki i napoje owocowe. Choć część z nich reklamowan­a jest jako niskokalor­yczna, to nie wszyscy zdają sobie sprawę, że pozbawione są błonnika, który spowalnia wchłaniani­e cukru, jak to ma miejsce w przypadku jedzenia całych owoców.

Przed laty słynny slogan głosił, że „cukier krzepi”. Dziś, bogatsi o naukową wiedzę, moglibyśmy powiedzieć: „Cukier krzepi – jedz go z umiarem”. Niestety, w dzisiejszy­ch czasach nie jest to takie proste. i podlewam, jak mi się przypomni. Pomimo takiego surowego chowu mam kilka pięknych okazów. Ale zależy mi na storczyku. Kupiłam już dziesiąty egzemplarz. W kwiaciarni to one wszystkie są okazałe. Jednak po zamieszkan­iu u mnie marnieją w oczach, mimo że dbam o nie bardziej niż o męża. Kwitnij, storczyku przeklęty, bo to twoja ostatnia szansa! Kolejnego już na pewno nie kupię. I z tobą oraz twoją rodziną zerwę wszelkie kontakty. Ile można znosić wasze gardzenie moim towarzystw­em!

 ?? Rys. Katarzyna Zalepa ??
Rys. Katarzyna Zalepa

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland