Mała antologia hymnów świata
Mała antologia hymnów świata
Tunezja.
Ziemia o legendarnej przeszłości... Ziemia starożytnych Fenicjan, przez wieki budząca nieposkromiony apetyt Rzymian, Wandalów, Bizantyjczyków, Berberów, Turków, wreszcie Europejczyków. W 1881 roku rywalizacja polityczna Francji i Włoch zakończyła się inwazją wojsk francuskich, które wykorzystały konflikt graniczny wywołany przez Berberów. Dwa lata później status Tunezji zatwierdzono w ustrojowej formie protektoratu Francji. Trzeba było jednak czasu, by wyklarował się ruch niepodległościowy, na którego czele w 1934 roku stanął późniejszy prezydent Habib Burgiba, który rządził Tunezją 30 lat (1957 – 1987). Islamskie państwo zaczęło nabierać cech zachodniej demokracji.
Tunezja niepodległość otrzymała od Francji w 1957 roku. Był to skutek konsekwentnej wewnętrznej działalności politycznej, ale także zasług Tunezji w czasie drugiej wojny światowej. To właśnie tu toczyły się najkrwawsze walki aliantów z Niemcami. Po 31 latach panowania Burgiba został jednak obalony w wyniku zamachu stanu, a jego następca Ben Ali rządził przez kolejne dwie dekady. Zniosła go dopiero Arabska Wiosna Ludów, która rozpoczęła się w Tunezji z końcem 2010 roku. Kryzys ekonomiczny i brak szans na rozwój państwa sprawiły, że pojedynczy akt samospalenia drobnego kupca, który zdał sobie sprawę z beznadziei, w jaką wtłacza go państwo, stał się zapalnikiem wielkiej rewolty społecznej w kilkunastu krajach regionu. Ben Ali uciekł z kraju, po czym ogłoszono wybory i rozpoczęto prace nad nową konstytucją. Już według nowego prawa wybrano nowego prezydenta kraju.
W latach poprzedzających arabską wiosnę Tunezja była najbardziej liberalnym krajem arabskim. Ukazywała to przede wszystkim pozycja kobiet, mających rozbudowane prawa obywatelskie. Zniesiono wielożeństwo, obowiązek noszenia chust, zagwarantowano status zawodowy kobiet. Kobiety są i dziś licznie reprezentowane we władzach państwa, samorządach, nauce i biznesie.
W 2. dekadzie XXI wieku Tunezja nadal usilnie zabiega, i to skutecznie, by odzyskać utraconą na skutek Arabskiej Wiosny Ludów i aktów terroru pozycję atrakcyjnego turystycznie państwa, bowiem straty, jakie w krótkim czasie poniósł ten sektor, są wymierne i dotkliwe. Mimo świetnej infrastruktury turystycznej, obsługujących miliony przybyszów, nadal obowiązuje ostrzeżenie o obecnej w kraju siatce Al-Kaidy, której dowództwo znajduje się w Algierii, ale jej bojownicy działają w Tunezji i Libii. Tymczasem kraj chlubi się nie tylko wyjątkowymi walorami naturalnymi: pustynią, pasmem Atlasu, wybrzeżem Morza Śródziemnego, ale również unikatowymi atrakcjami wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO, takimi jak majestatyczne ruiny Kartaginy i Douggi, medyny w Tunisie, w Susie i Kairuanie czy Park Narodowy Aszkal. Ten dwukrotnie mniejszy od Polski kraj zamieszkuje 11 milionów ludzi. Nazwa państwa pochodzi od nazwy stolicy wywodzącej się z języka berberyjskiego i oznaczającej cypel lub miejsce, gdzie można spędzić noc.
Hymnem państwa jest pieśń Himat Al Hima, Obrońcy ojczyzny, przyjęty w 1987 roku, po upadku rządów prezydenta Burgiby. Muzykę do hymnu skomponował już w latach 30. XX wieku Egipcjanin Muhammad Abd al-Wahhab (1902 – 1991), który jest autorem także hymnów Libii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Słowa jedynej zrazu zwrotki napisał Mustafa Sadik ar-Rafii, ale wkrótce dołożono dwie kolejne, napisane przez Aboula-Qacema Echebbiego (1909 – 1934), którego talent i twórczość wyróżniły go tytułem poety narodowego. Jest jednym z najwybitniejszych poetów tunezyjskich w dziejach.
Pieśń znana jest także pod tytułem „Hymn rewolucji” i wykonywana jest w tym charakterze na zgromadzeniach partyjnych.